słowa kluczowe: Drożyzna, NWO, Polska, banki, korporacje., podatki.
Polska2011.03.24 12:46 18:38

Dodatek drożyźniany, a sprawa Biedronki.

   

Jałmużna dla polskiej biedoty.

 

       Oddać Polakom władzę nad Polską. Jeżeli nam jej, jednak nie oddadzą będziemy musieli ją sami w Polsce przejąć.
 
           Zamiast dodatku drożyźnianego, niech ludzie, którzy rządzą Polską sprawią, aby ludzie w Polsce zaczęli być za swoją pracę godziwie wynagradzani, żeby nie byli zatrudniani na czarno, na umowę o dzieło i nie byli zmuszani do samozatrudnienia poprzez tworzenie fikcyjnych firm, które rozliczają się z US poprzez zryczałtowany podatek dochodowy.

           Zamiast dorabiać lichwę i korporacje, trzeba nałożyć podatki na banki, tak jak to zrobiono na Węgrzech. Na banki, które drenują Polaków od lat z ich własnych ciężko wypracowanych pieniędzy. Na banki, które napuszczają na Polaków komorników i wpisują ludzi na listę dłużników, tylko za to, że jakiś urzędnik w banku w czasie spisywania umowy kredytowej z premedytacją wpisał zły adres lub złe nazwisko kredytobiorcy, potem spłaty za kredyt z tego powodu nie są księgowane na koncie banku, takich przypadków w Polsce jest bardzo dużo. Tutaj dochodzi do zmowy między bankiem a pracownikami polskiego państwa urzędami komorniczymi, ta sytuacja w Polsce trwa już od dwóch dekad.

            Rządzący w Polsce nie wiedzą, skąd wziąć pieniądze? Od Telewizji komercyjnych w Polsce, za to co robią w ich programach, ale i od pewnego czasu Polska Telewizja Publiczna prowadzi na wizji gry polegające na tym, że każdy może grać, ale wygrać nie może nikt, tak jak kiedyś grali niektórzy na "benklach" w tzw. "trzy karty" albo w "trzy kubki". Jednak tego typu gry na bazarach zabroniono prawem, natomiast tego samego oszustwa, które ma miejsce w telewizjach w Polsce nikt nie zakazuje, nawet nikt na tym z rządzących Polską nie chce zarabiać, niech zarabiają oszuści. ;)) Dzisiaj tego typu gry losowe są w świetle prawa urządzane na wizji w mediach komercyjnych i publicznych, niech na te gry rządzący nałożą dodatkowe podatki, a od uczciwych ludzi żyjących od pierwszego do pierwszego niech się rządzący Polską "odpindolą".

                                                      Bardzo proszę. :)

            Skąd niby wezmą na ten dodatek drożyźniany dla najbiedniejszych? 

          Znowu potworzą nowe ministerstwa i nowe stanowiska pracy dla urzędników państwowych za nasze pieniądze z podatków, znowu ktoś będzie decydował o tym, komu ma przyznać taki dodatek, a komu ten dodatek nie przysługuje, znowu trzeba będzie zbierać tony dokumentów, aby dostać 200 lub 300 polskich złotych? Zamiast tego proponuję zlikwidowanie połowy ministerstw w Polsce, które i tak nic nie robią. :)) I zaraz znajdą się pieniądze. 

            Niech Polska zacznie bić polską walutę, niech polski rząd wprowadzi w Polsce parytet złota, niech polski rząd przestanie być "płatnikiem netto" w rozliczeniach z Unią a zostanie w tych rozliczeniach prawdziwym płatnikiem netto tzn. beneficjentem tych rozliczeń, Polskę przed krachem gospodarczym uratowała nasza polska złotówka i tylko ona, wejście w strefę EURO całkowicie Polskę pogrąży. Unia systemowo wprowadza w Polsce biedę, drenuje Polaków z ich własnych wypracowanych ciężko pieniędzy, narzuca limity produkcyjne.

...

           Myślę, że poniższe zestawienie będzie interesującą pomocą edukacyjną. Należy jednak pamiętać, że jest to jedynie projekcja a realne przepływy pieniężne mogą być odmienne ze względu na niezdolność niektórych państw do wykorzystania 100% przyznanych im środków. O ile się nie mylę, wykorzystanie środków unijnych dla niektórych programów nie przekracza kilku procent w Bułgarii i "niskich" kilkudziesięciu w Polsce.




Płatnicy netto (proszę zwrócić uwagę na zmianę skali) :



 za:
http://blogi.ifin24.pl/trystero/2010/02/27/platnicy-netto-i-beneficjenci-netto-ue-w-latach-2007-2013/


 ...
   
           Rządzący w Polsce nie wiedzą co robić? Zamiast podwyższać podatki niech je obniżają, zamiast podwyższać VAT (podatek od towarów i usług) niech go rządzący Polska obniżą i niech wreszcie zlikwidują rozpasany do straszliwych rozmiarów sektor urzędniczy w Polsce - władza ustawodawcza i władza wykonawcza, wyjście polskiej armii z Afganistanu oraz z Iraku i tak za tę kolonialną wojnę Polska nic nie ma, jednak w tym samym czasie płacimy za tę wojnę z naszych własnych podatków w imię obcych interesów, m. in. żydowskich i korporacji ponadnarodowych, które dążą do wprowadzenia na świecie New World Order (NWO). Czy ktoś wie, jakie Polska ponosi z tego tytułu wydatki? 

           Zamiast prywatyzować, a tak naprawdę oddawać nasz majątek narodowy w obce ręce poprzez systemowe zadłużanie polskiego przemysłu oraz innych dziedzin polskiej gospodarki, inwestować w kolej państwową, w lasy, w infrastrukturę turystyczną, w stocznie, w przemysł rybacki i przetwórstwo, w służbę zdrowia, w przemysł ciężki, w górnictwo, w KGHM, w energetykę w nasze złoża geotermalne oraz w gaz łupkowy, zamiast oddawać w czyjeś ręce autostrady trzymać je w swoich polskich rękach, zamiast oddawać w prywatne ręce, (czytaj żydowskie) stadiony w Polsce inwestować w nie z kasy budżetów polskich miast, przecież kibice będą na te stadiony przychodzili, a i inne imprezy sportowe na tych stadionach również można organizować. Tak właśnie tworzy się swój narodowy polski kapitał, to praca na kilka dekad, jednak właśnie tak powinno się postępować w Polsce, gdyby Polską rządzili Polacy. I tak mógłbym wymieniać w nieskończoność, zacząć opodatkowywać w odpowiedni sposób korporacje farmaceutyczne, produkować własną polską broń, inwestować w edukację i w nowe technologie...

           Niestety, to wszystko nie stanie się w Polsce, jest jeden powód, który temu przeszkadza. W Polsce rządzą ludzie, którzy albo nie są Polakami albo są ludźmi wpływów różnych państw, na przykład Rosji, Izraela, Stanów Zjednoczonych, Niemiec i ugrupowań ponadnarodowych, do których zaliczam masonerię i światowe żydostwo. 


          Wymiar sprawiedliwości w Polsce zamiast bronić swoich korporacyjnych interesów oraz zamiast bronić interesów innych narodowości, niech zacznie bronić Polaków i naszych polskich interesów narodowych. Najpierw sprzedano w Polsce prawie wszystko, tym samym pozbawiono się wpływu na kształtowanie cen za dostarczanie wszelakich usług oraz na ceny produktów żywnościowych, a teraz politycy w Sejmie dziwią się, że w Polsce jest drożyzna?! 

         Hipokryzja i zakłamanie, a ile to brali nasi polscy parlamentarzyści za ustanawianie odpowiednich ustaw w polskim parlamencie, kto nadzorował w Polsce prywatyzację przemysłu, który należał do polskiego skarbu państwa, kto oddał polskie banki w ręce obcego kapitału, kto najbardziej na przemianach ustrojowych w Polsce zarobił? Polska i Polacy? Tak jak na wydobyciu ropy zarabiają Arabowie. Gdzie są pieniądze z tych prywatyzacji, czyżby na kontach korporacji w bankach żydowskich i szwajcarskich i poszczególnych lobbystów?

        Oni nam teraz będą dawali dodatek drożyźniany, niech nam dadzą spokój i stworzą warunki do normalnej uczciwej pracy w Polsce albo niech odejdą w nicość i nigdy już do polskiej polityki nie powracają. ;)))) Zamiast kłócić się o to, kto będzie lepiej rządził w Polsce PiS, PO, SLD, PSL, niech wreszcie Polacy przejmą sami władzę w Polsce i niech wreszcie sami zaczną się swoim własnym krajem rządzić i rozporządzać, wtedy nie będzie potrzeby dawać Polakom jałmużny i dawać Polakom z łaski jakichkolwiek pieniędzy w łasce z woli naszego kata, który usadowił się z woli naszych zaborców w naszym polskim Sejmie.

http://www.youtube.com/watch?v=BPWT7s87kg0&feature=channel_video_title






 
 
Chwała dla Wielkiej Polski.
 

4999 odsłon średnio 5 (5 głosów)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
Polska płatnikiem netto?   
Piotr Świtecki, 2011.03.24 o 13:03
Szanowny Pawle, jakiś czas temu (rok-dwa?) ściśle liczbowe rozliczenie pokazywało, że Polska jednak jest beneficjentem.
Inna oczywiście sprawa, ile traci w sposób bardziej wyrafinowany, poczynając od tego, że to w Brukseli podejmowane są decyzje jak wydawac pieniądze, po niszczenie przemysłu i struktur państwa.
Wracając do Twojego tekstu, w którym piszesz "niech polski rząd przestanie być płatnikiem netto w rozliczeniach z Unią" - o ile dobrze to zrozumiałem (tzn. dosłwnie), czy możesz powiedzieć na ten temat coś więcej, ewentualnie podać źródła tej informacji?
Pozdrawiam.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polska płatnikiem netto?   
Paweł Tonderski, 2011.03.24 o 14:28
Chodzi o to, że wpłacamy do kasy Unii więcej niż od niej dostajemy, przyczyną tej sytuacji jest nie wykorzystywanie limitów na dofinansowanie Polski przez kraje bogate z Unii, taki budżet na takie dofinansowanie jest ustalany w Unii, niestety od lat Polska nie potrafi tych dotacji wykorzystać, dlatego m. in. z tego powodu te dotacje dla Polski z UE są zmniejszane.

Polska nie potrafi podobno wykorzystać tych pieniędzy, błędy w wypełnianiu formularzy oraz brak zainteresowania tymi pieniędzmi ze strony rządzących w Polsce. Osobiście uważam, że ktoś odpowiedzialny za tę sytuację powinien odpowiedzieć, jak można dopuścić do sytuacji, w której ze 100% tych dotacji, które czekają na zagospodarowanie przez Polskę jest wykorzystywanych raptem 5% lub 10%?


Mufti oczywiście mógłbym poszukać jakiś statystycznych publikacji z fachowej prasy na ten temat, jednak ja nie wierzę ich danym, które są na ten temat publikowane. Oni piszą, że jednak jesteśmy w tych rozliczeniach beneficjentem, że niby z nich korzystamy, jednak co tak naprawdę jest dotowane w Polsce, prywatne korporacyjne autostrady, prywatne stadiony, prywatny przemysł, który znajduje się w rękach obcego kapitału i żydowskich korporacji i jakaś niewielka część tych dotacji idzie dla polskich rolników indywidualnych, ale przecież to jest coś w stylu tego dodatku drożyźnianego, ponieważ ceny skupu produktów rolnych są od lat na najniższym progu opłacalności. Kto skupuje produkty rolne w Polsce?! Rolnicy polscy nie zarabiają na swojej ciężkiej pracy tylko często do swojej pracy muszą dopłacać, taki w Polsce stworzono system. Kogo oni tak naprawdę dotują? Moim zdaniem samych siebie, ich własne firmy i ich własną gospodarkę. W ogóle sam zamysł dotowania produkcji żywności jest rodem z samego piekła, zamysł kontroli wszystkiego nawet produkcji żywności, jak Polacy się postawią to ich zagłodzimy! :)

Jednak dopóki wróg nam chce dawać pieniądze, to trzeba je brać, jednak najgorsze jest to, że rządzą nami ich ludzie, to jest wynikiem nie wykorzystywania tych dotacji w 100 %.

Na papierze oczywiście wszystko ładnie wygląda, jednak praktyka w tym względzie jest zupełnie inna.


Kogo Unia w Polsce dotuje, polski kapitał i polski przemysł, czy były polski przemysł i kapitał, którego z rozmysłem państwo polskie się pozbyło z własnych rąk za trzydzieści srebrników?

Mufti już znalazłem odpowiednie tabelki, które uwidaczniają, czy jesteśmy rzeczywiście płatnikami netto, czy jednak takim płatnikiem nie jesteśmy, jednak mam problem z wklejeniem tych tabelek do głównego wpisu.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polska płatnikiem netto?   
Piotr Świtecki, 2011.03.24 o 17:37
Dziękuję za wyszperanie i dołączenie tych danych! Czy dobrze rozumiem, że według nich Polska jest jednak beneficjentem a nie płatnikiem netto? Te dane odwzorowują kwoty faktycznie otrzymane i wykorzystane?
Pozdrawiam.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polska płatnikiem netto?   
Paweł Tonderski, 2011.03.24 o 17:55
Tak tutaj są podane kwoty, które powinniśmy dostawać, kwota 100 %, ale jak już wcześniej napisałem nie dostajemy tych 100 procent pomocy ze strony UE, ponieważ jak argumentują, to ludzie z polskiego rządu oraz z władz UE nie jesteśmy w stanie ich w pełni wykorzystać, tak więc stajemy się płatnikiem netto.

To dotyczy tych tabelek:

Znów postanowiłem się "pobawić" danymi i przerobiłem tabelę z Wikipedii stworzoną na podstawie raportu Open Europe. Pokazuje za agregowaną sumę wpłat do UE, wpływów z UE, wpływów netto oraz wpływów netto per capita w okresie 2007-2013. Dodałem roczne kolumny, które pokazuję roczne wpływy netto per capita oraz roczne wpływy netto jako odsetek PKB z 2009 roku – średnią dla okresu 2007-2013. Dane o PKB wziąłem z Wikipedii (przeliczyłem na euro po kursie z piątku: 1,3631).

+blogi.ifin24.pl

Teraz znowu mam problemy w głównym wpisem z odnośnikiem, nie mogę sprawić, aby odnośnik-link stał się aktywny. :)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polska płatnikiem netto?   
Piotr Świtecki, 2011.03.24 o 18:20
W edytorze graficznym? Trzba zaznaczyć fragment tekstu, który ma się stać linkiem i kliknąć odpowiednią ikonkę po czym wpisać w odpowiednie pole adres.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polska płatnikiem netto?   
teli, 2011.03.24 o 20:07
Lubię takie notki.
Banki to inna bajka, były, są i będą maszynką do okradania ludzi, wiem przecież to bardzo dobrze jak to się robi. Będąc z drugiej strony, myślałem, po co banki spółdzielcze, skoki i inne wynalazki.
Kasa unijna to znowu maszynka do robienia pieniędzy, fundusze, dotacje i tak się kręci...

chyba mi wzrok siada bo nie widzę czcionki
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Polska płatnikiem netto?   
teli, 2011.03.24 o 23:34
Właśnie się dowiedziałem że bank okradł mnie z 126 zł za wypłacenie swoich pieniędzy w nie swoim bankomacie, a była nawet naklejka banku, a nie było gwiazdki, nie dotyczy kont firmowych.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Dodatek drożyźniany, a sprawa Biedronki.   
Zenon Jaszczuk, 2011.03.24 o 13:47
Pawel Tonderski.
Pisałem na te tematy wiele razy. Daruję sobie jeszcze jeden, niekonczący sie koment. Powiem tylko, że zgadzam sie z tobą całym sobą i tym wszystkim co wiem i piszę. W zasadzie jest tylko jeden punkt do wykonania, bez którego nie zrobimy nawet kroku w dobrą stronę.
"Oddać Polakom władzę nad Polską. Jeżeli nam jej, jednak nie oddadzą będziemy musieli ją sami w Polsce przejąć."- Amen. Pozdrawiam serdecznie.
Dla przykładu, nie jestem fachowcem. Jednak wiem, że Polska jest samowystarczalna pod względem energetycznym. Wszyscy co mówią i robią inaczej to oszuści. Tak samo pod względem żywnościowym. I w innych dziedzinach itd,itd,itd Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Dodatek drożyźniany, a sprawa Biedronki.   
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.03.24 o 13:49
Dokładnie tak jak mówisz, Zenek.
I dlatego nas tak cisną.

Ale do czasu... :D)))
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Dodatek drożyźniany, a sprawa Biedronki.   
Zenon Jaszczuk, 2011.03.24 o 15:01
Jarek.
Pewnie do czasu. Tylko jestem pewien, że "alianci" przyjdą z pomocą "prześladowanym" złodziejom, mordercom itd. A nie "rebeliantom". Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Dodatek drożyźniany, a sprawa Biedronki.   
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.03.24 o 15:38
Małego Ducha jesteś, Zenek...
Tak źle nie będzie.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Dodatek drożyźniany, a sprawa Biedronki.   
Jacek, 2011.03.25 o 00:25
Dziękuję za świetne art.i komentarze tu i na NE.Dziwne są te ich wypowiedzi na NE.Jeden bełkot a żadnych argumentów,konkretnej polemiki,jednym słowem cisza.Jeśli chodzi o Biedronkę to w niedzielę przez moją miejscowość nie przejeżdża żaden tir czy ciężarówka.Czyli ogólnie byłby spokój niedzielny,Dzień Pański.Idzie się lub jedzie do kościoła z rodziną,normalnie, jak powinno być.Gdyby nie to,że właśnie co niedzielę ten spokój zakłóca tir z napisem Biedronka-taka łyżeczka dziegciu.Tak sobie nieraz myślę ile takich biedronek(supermarketów) zagnieździło się w Polsce i ile co miesiąc wywożą polskich pieniędzy?A czy jest możliwe by ten strumień zatrzymać?Teoretycznie tak . To jest bardzo proste, pod pewnym warunkiem.Gdyby świadomość Polaków była 100%.Wystarczyłoby by żaden Polak czy Polka przez miesiąc nie przekroczyliby progu żadego obcego supermarketu.Jakby było mało to przez kwartał a potem rok.Nawet byśmy nie zauważyli kiedy się wynieśli.Proste?.Bardzo!Pozdrawiam.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Dodatek drożyźniany, a sprawa Biedronki.   
Harcerz, 2011.03.24 o 19:03
Bardzo , Bardzo ciekawie.

Nowe słowo "Beneficjent"

Człowiek zmuszony jeść " podarowane-solone śledzie" - woda do tego dania w cenie złota.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Dodatek drożyźniany, a sprawa Biedronki.   
Piotr Świtecki, 2011.03.24 o 19:26
Szanowny Harcerzu, tak bardzo kompresujesz swoje myśli zapisując je, że niestety są dla mnie nie do odczytania. Być może nie są adresowane do mnie, ale gdyby jednak, to bardzo proszę - jaśniej!
Pozdrawiam,
MT
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Dodatek drożyźniany, Naczelny   
Harcerz, 2011.03.24 o 19:45
"Kompresja" -przepraszam .
To ucieczka w zawiłości ortografii i interpunkcji.:)
Bardzo , Bardzo ciekawie.- naprawdę zaciekawił mnie bardzo .

Nowe słowo "Beneficjent"

Człowiek zmuszony jeść " podarowane-solone śledzie" - woda do tego dania w cenie złota.

solone śledzie -darmo , woda w cenie złota.(to cena darmowego "żarcia" dla Benificjenta)

Och. Pamiętasz śledzie w beczkach? Solone- moczyło się w wodzie (chodzi o wyrównanie stężeń, dyfuzja itd :)) dla "odsolenia"

Pokracznie, z serca :)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Dodatek drożyźniany, a sprawa Biedronki.   
Paweł Tonderski, 2011.03.24 o 19:30
Beneficjent Ostateczny - osoby, instytucje lub grupy społeczne bezpośrednio korzystające z wdrażanej pomocy.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Paweł   
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.03.25 o 07:50
Rozumiem doskonale Twoja złość ale w szczegółach nie do końca się zgadzam.

1. Banki- nie powinny być instytucjami zarabiającymi pieniądze. Pieniądz w oderwaniu od pracy, towaru i usługi jest NICZYM. A już na pewno nie jest towarem na którym powinno się zarabiać.

2. Parytet złota - podstępny, żydowski wymysł. Pokryciem pieniądza powinna być j.w. praca, towar i usługa.

Pozdrawiam.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Paweł   
Adam39, 2011.03.25 o 09:20
Zgadzam się całkowicie ze stwierdzeniami Spirito Libero. Tylko jak to osiągnąć, kiedy władzę wykonawczą nad nami posiadają uny? Jestem przekonany, że koledzy mówiący o organizowaniu się, mają rację. Jarek krótko i dobrze napisał."Oddać Polakom władzę nad Polską. Jeżeli nam jej, jednak nie oddadzą będziemy musieli ją sami w Polsce przejąć."- Amen.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Paweł   
Paweł Tonderski, 2011.03.25 o 12:57
Jarku Jeżeli papier możemy wymienić w każdej chwili na złoto, to moim zdaniem nie jest jeszcze tak źle, jeżeli mamy możliwość wymiany jakiejkolwiek waluty na złoto, na dodatek gwarantuje nam to nasz narodowy bank poprzez nasz polski rząd, który musi mieć w swoim banku zgromadzoną odpowiednią ilość złota, wtedy nie wypuszcza się na rynek bezwartościowej waluty, która tak naprawdę nie ma pokrycia, bank może tylko tyle wyemitować waluty, ile ma zgromadzonego złota w swoim banku. Nasze polskie złoto, które Polska posiadała przed wojną w dziwny sposób zniknęło, część złota została przetransportowana do Anglii, z której nigdy do Polski nie powróciło, a druga część zatonęła podczas jego transportowania na Wyspy Brytyjskie (być może się mylę, to złoto zatonęło w drodze z Wysp Brytyjskich do Ameryki, tego nie jestem pewny?) drogą morską.

Przecież właśnie w Stanach zrobiono to przed opanowaniem rynku kształtowania ceny walut i właśnie dzięki temu umożliwiono masonerii i żydostwu spekulację bezwartościową walutą na giełdzie amerykańskiej, gdy jeszcze rząd amerykański bił swoją własną monetę i miał możliwość wpływania na jej wartość, to było niemożliwe, było bardzo utrudnione, jednocześnie zapewniał pokrycie swojej waluty złotem, tak również było w Polsce aż do "Przewrotu majowego", potem tę możliwość w Ameryce dotyczącą emisji amerykańskiego dolara przejął FED, jednak przed tym przeprowadzono ustawą przymusową zbiórkę złota wśród Amerykanów, a potem dopiero po tym wybuchnął wielki kryzys w Ameryce i na prawie całym świecie. W Polsce nie było żadnej ustawy, jednak po prostu przejęto Polski Bank poprzez przewrót majowy. :))

Być może sam zamysł wymiany złota na papier nie jest taki zły? Na pewno parytet złota jest lepszym rozwiązaniem niż dzisiejsza sytuacja, gdy tak naprawdę pieniądz nie ma żadnego pokrycia i wartości, tak naprawdę złotówka, dolar, EURO w każdej chwili może okazać się zupełnie bezwartościowym papierem bez żadnego pokrycia i właśnie masonerii o to chodzi, w każdej dowolnej chwili może wybuchnąć kolejny Wielki Kryzys, kto wtedy zwróci ludziom pieniądze, które zostały przez nich zgromadzone na ich kontach? I to właśnie im chodzi, o możliwość zarabiania na cudzych pieniądzach, które w istocie nie są warte funta kłaków, w takich okolicznościach masoneria oraz żydostwo może szantażować poszczególne rządy, każdy rząd, który wszedł w układy z Bankiem Światowym oraz z Funduszem Walutowym staje się automatycznie ich zakładnikiem...:))


Zostawiam ten temat otwarty, a co Ty byś w takim razie zaproponował w zamian przejścia na parytet złota?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Paweł!   
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.03.25 o 21:16
Każda jednostka monetarna (tzw. pieniądz) jest tylko jednostką miary.
Miary pracy. Wyprodukowanego towaru. Wykonanej usługi.

Nie ma czegoś takiego jak "moneta" jako byt samoistny, który może być przedmiotem handlu.

Im szybciej to sobie uzmysłowimy tym szybciej wyjdziemy z gówna.

Byle żydek, mający tzw. "płynność finansową" może wyczyścić kraj z "monety"
Zobacz przykład Anglii.
Polska już też miała z tym do czynienia.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Paweł!   
ratus, 2011.03.25 o 21:54
Obaj macie rację. Pieniądz rzeczywiście powinien być miarą pracy tak jak był chociażby w średniowieczu. Najlepszym miernikiem pracy byłby chleb. Pracujemy przecież, by zdobyć środki do życia. Lecz chleb jest niewygodny, bo nietrwały. Bardziej trwałe jest zboże, lecz dużo miejsca zajmuje. Stąd mądrzy ludzie stwierdzili, że idealnym miernikiem będzie złoto: trwałe, niekorodujące, o niedużej naturalnej inflacji (wydobycie) i wystarczająco cenny, by nie trzeba było płacić workami. Potem jednak ludzie doszli do wniosku, że jeszcze wygodniejszym środkiem będzie papierowy kwit depozytowy opiewający na określoną ilość złota i zobowiązujący depozytariusza do wydania tegoż a vista wierzycielowi. Na nieszczęście państwa przymusem chwyciły monopol na owe kwity i po jakimś czasie wypięły się na obowiązek przechowywania i wydawania złota. Od tej pory obiektywną wiarygodność kruszcu zastąpiła subiektywna wiarygodność emitenta, czyli państwa. Cwaniaki typu Soros wiedzą jak i mają środki, by tą wiarygodnością manipulować i stąd handel walutą.
Ale handel walutą to pikuś; kontrakty terminowe to dopiero wałek. Jak ktoś zrobił zakup z odroczoną dostawą na cukier (podpuściwszy teraz durni) to jest krezusem.
pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Oj ratusie...   
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.03.25 o 23:03
Jak Cię za niedługo spotkam to Ci do d. nakopię za takie herezje...

"Na nieszczęście państwa przymusem chwyciły monopol na owe kwity..."

Państwa???? To by było super.

Zaczynaj się bać (albo zbieraj na bakszysz :)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Spirito.   
ratus, 2011.03.25 o 23:11
A kto jest emitentem waluty według Ciebie, bo nie bardzo wiem za co chcesz sponiewierać moją sempiternę?
pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
ratusie zacny   
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.03.25 o 23:29
Pieniądza nie emituje już samodzielnie żadne państwo z tzw. "wolnego świata".
Ci co się ośmielają wyłamać to zaraz stają się - "terrorystami" "nowymi Hitlerami" "państwami z osi zła"(*)

(*)niepotrzebne skreślić albo dopisać)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: ratusie zacny   
ratus, 2011.03.25 o 23:40
Nie wiem jak w wolnym świecie, ale w Polsce AD 2011 obowiązuje monopol państwowy na emisję pieniądza, a kto go złamie popełnia zbrodnię zagrożoną 25 latami kryminału. Więc już nie wiem o co chodzi. Żydzi siedzą w synagodze na Pl. Grzybowskim i bezkarnie drukują złotówki, czy inny czort?
Banki "kreują", a potem - by ukryć wałek - przychodzą na nocną zmianę na ul. Sanguszki?
pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: ratusie zacny   
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.03.25 o 23:49
Monopol? Niech Ci będzie. Zwróć jednak uwagę, że KAŻDA wydrukowana złotówka jest automatycznie przeznaczona na zakup bonów (czyli długów skarbowych obcego państwa) Głównie USA. Zanim zasili nasz system finansowy.
Tak, że ta złotówka kosztuje już nas ok. 1,05 na starcie. To się w bankowości nazywa signioraggio.
Po polsku - pańszczyzna.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
A tu już kompletnie   
ratus, 2011.03.26 o 00:05
nic nie rozumiem.
Oświecisz?
pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: A tu już kompletnie   
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.03.26 o 00:20
Oświecę, na tyle jak potrafię.
Ale nie dziś...
Spać. Potyrany ciutkę jestem.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Dodatek drożyźniany, a sprawa Biedronki.   
Zenon Jaszczuk, 2011.03.25 o 10:31
Pawel Tonderski.
O cukrze już pisałem. Tutaj o durniach, kilka słów.
Dlaczego cukier jest drogi - +biznes.onet.pl
- Zapasy cukru są minimalne, a pośrednicy windują ceny. Sytuację może uratować import z Niemiec.
Szkoda klawiatury na tych durni i ich tłumaczenia. Już dawno pisałem, że powinni wszyscy wydobywać węgiel w specjalnej kopalni, pod specjalnym nadzorem z zamieszkaniem na miejscu. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Dodatek drożyźniany, a sprawa Biedronki.   
Harcerz, 2011.03.25 o 13:17
albo -

robić cukier z CO2 ( poprawnie i politycznie )


CO2 - importować z Niemiec ( w końcu jest wolność wymiany towarów i usług)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Dodatek drożyźniany, a sprawa Biedronki.   
Zenon Jaszczuk, 2011.03.25 o 15:45
Harcerz. Pomyslec, że Polska była potegą cukrową. Wszyscy powinni stanąc pod ścianą. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Dodatek drożyźniany, a sprawa Biedronki.   
teli, 2011.03.25 o 17:34
Pokrycie 1:1 w złocie waluty był kiedyś, teraz jest 1:10 a nawet 1:12 więc wystarczy tylko wyciągnąć pieniądze z banku, zlikwidować depozyty i lokaty i taki bank jest bankrutem.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Dodatek drożyźniany, a sprawa Biedronki.   
Zenon Jaszczuk, 2011.03.25 o 17:51
teli.
U mnie banki są bankrutami, nie trzymam tam ani złotówki. Codziennie za to zapchana poczta ofertami bankowymi. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Zenku.   
ratus, 2011.03.25 o 21:35
Durni są ci, co zapasy robią. U mnie (5 osób) kilo cukru idzie w miesiąc.
Widziałem pajaców, co po 50 kg brali. Na cholerę komu zapasy na kilka lat? I właśnie te durnie zaburzyli prognozy spożycia, a co za tym zapasów magazynowych. I stąd niedobór. A jak niedobór, to cena szybuje.
Co gorsza; jak ludzie pochomikowali moc cukru, to dłuższy czas nie będą go kupować i POLSKIE CUKROWNIE BĘDĄ MUSIAŁY ZMNIEJSZYĆ PRODUKCJĘ (i zwolnić część załogi), albo znaleźć nowe rynki zbytu np. wchodząc dumpingową ceną (ZA CO MY ZAPŁACIMY), albo dusić się w zapasach magazynowych licząc na wywołanie kolejnej histerii. Można zapytać - kto podpuścił durni... Ale to bez znaczenia. Ważne, że dureń jest durny.
pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Zenku.   
Zenon Jaszczuk, 2011.03.25 o 22:00
ratus.
Ja podchodzę trochę inaczej. Ktoś świadomie zrobił kontrolowany przeciek, znając reakcje tłumu. To działa wszędzie. W zasadzie to nie wiem o jakich Polskich cukrowniach mówisz. Ostatnio czytałem, że ostatniej się pozbywali geszefciarze. To powinno wisieć wszystko za jaja. Te głąby po fakcie będą rzucac na rynek więcej cukru. W Polsce, gdzie są dobre ziemie pod uprawę buraków cukier kosztuje sześć złotych a w Niemczech chyba 0,60 jewro, czyli 2,40 . Zobacz zarobki Niemieckie i Polskie, to u nas cukier powinien kosztować 0, 40 groszy. Dla mnie to wszarstwo a nie ekonomia czy zarządzanie. Obecnie słyszę, że durnie będą jewro wzmacniać. Złotówka ich nie interesuje. Bez kompleksowego odwszarzania nic się nie zmieni.
Zakładamy np, że pseudopartie nie robią klaki wyborczej, zero programów. Czy myślisz, że partie na tym stracą. I tak któraś "wygra", to też będzie wina ludzi. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Powinien albo i nie powinien.   
ratus, 2011.03.25 o 22:22
Ludzie powinni słuchać Jezusa. Jakby słuchali, to sądy nie miały by co robić. Ale nie słuchają.
Cukier też powinien być tańszy, podatki mniejsze, a my zawsze młodzi i zdrowi. Ale tak nie jest.

Cenę cukru wywindowała panika durni i tyle.
W wielu supermarketach wisiały kartki, że sprzedają nie więcej niż 10 kg cukru. Prostacki chwyt; tak prostacki, że aż niewiarygodne by ktoś się złapał. Ale idioci się łapali. "Boże, kryzys wraca". I dalej kupować. Sytuacje kretyńskie widziałem. Mąż, żona i dorosły syn wjeżdżali na trzy wózki udając że się nie znają. I jeszcze raz obracali szczęśliwi, że wykiwali głupich handlowców co to się niby nie połapali, że oni drugi raz. Małżowina moja to płakała ze śmiechu nad ludzką głupotą, a ja za to chciałem lać po łbach.
pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Powinien albo i nie powinien.   
Zenon Jaszczuk, 2011.03.25 o 22:35
ratus.
Pomimo, że masz trochę racji, nic nie zmienisz. Jeszcze jak oglądałem tv, widziałem jak w marketach ludzie łamali sobie kości. Pomyślałem durnie - kupi ze trzech cos taniej o sto złotych. Potem zobaczyłem wyprzedaże w Hameryce - to samo, łamanie kości. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑