słowa kluczowe: Iran, Islam, Izrael, USA, nienawiść.
Świat2011.03.18 14:54

Nienawiść Islamu

   
 
Zaczyna się coś nie zgadzać. I można mieć wrażenie, że ktoś opowiada nam jakieś bajki.
Czy prawdą jest, że nas nienawidzą?
 
Media przynoszą nam codziennie informacjie o terrorystach islamskich złapanych przez nasze, jakoby wytrawne służby, rozpracowujące każdą próbę zamachu. Islamiści, którzy wysadzają się w imię świętej wojny z „cywilizacją szatana” tylko po to by dobrać się w swoim perwersyjnym wyuzdaniu do stadka Hurys czekających na nich w lepszym świecie.
No w sumie szaleńcy.

Gdy rozpoczęła się inwazja na Irak, (ta pierwsza), TV całego świata pokazywały tańczących z radości Islamistów palących flagę USA.
Potem był 9/11. Z jakiejś jaskini w Afganistanie brodaty przywódca Alkaidy zorganizował atak na amerykański symbol globalizmu – wieże WTC. Po co? W sumie nie wiadomo. Nie podano żadnego wiarygodnego wyjaśnienia. Jedna rzecz jest pewna. Nienawidzą nas!

Ale tu już zaczyna się coś nie zgadzać. I można mieć wrażenie, że ktoś opowiada nam jakieś bajki.
Czy prawdą jest, że nas nienawidzą?
Sądzę, że nie. Przynajmniej w swojej ogromnej masie.
Starczy się przespacerować ulicami dowolnego zachodniego kraju, żeby zobaczyć normalnych Arabów, raczej spokojnych, uczynnych i bez noża w zębach.
A gdy tak dobrze się zastanowić to nasuwa się kolejne pytanie. Dlaczego karze się nam nienawidzić Arabów a nie na przykład Chińczyków?
To prawda, że także Chińczycy to naród spokojny, uprzejmy i uśmiechnięty. Znalazłoby się jednak więcej powodów do nichęci w stosunku do nich. W sumie to Chińczycy niszczą naszą gospodarkę zalewając Zachód tanimi towarami produkowanymi przez słabieńko opłacanych robotników.
Ktokolwiek był kiedyś dalej niż w sąsiednim powiecie to z pewnością zauważył mnóstwo sklepików, punktów małej gastronomi prowadzonych przez Arabów. Nie są one jednak konkurencją a raczej uzupełnieniem lokalnej oferty.
Przestępczoć zorganizowana w wydaniu chińskim nijak ma się do tej arabskiej.
A jeśli faktycznie dojdzie do tego, że muzułmanie będą gdziekolwiek w Europie dominować „przez brzuchy swoich kobiet” to wina po części będzie samych europejczyków.
Innymi słowy, mam wrażenie, że media robią wszystko by wywołać poczucie zagrożenia szczególnie ze strony islamu.
Poza tym, ewidentnym jest, że atak z 9/11 był banalnym pretekstem do rozpętania pogoni za Czarnym Ludem by przy okazji pozbawić obywateli wielu swobód i praw.


Jeśli Irakowi dostało się m.in. dlatego, ze Saddam nagminnie prześladował swoich obywateli to można zadać pytanie, dlaczego Chiny nie znalazły się na celowniku amerykańskiego żandarma?

Lecz największym przekrętem jest sama tzw. „wojna z terroryzmem”.
Skoro wg oficjalnych źródeł zamach na WTC zorganizowany został przez terrorystów islamskich to po co wojna z Irakiem i Afganistanem? Terroryzm jest przecież problemem wewnętrznym poszczególnych państw i atakowanie w odwecie Iraku czy Afganistanu może tylko zwiększyć niechęć do Zachodu i sprowokować eskalację zamachów. (Jeśli oczywiście prawdą jest, że za wszystkimi zamachami stoi fantomatyczna Alkaida).
„Genialne” posunięcie zaatakowania Iraku, które spowodowało ponad milion ofiar było tak samo inteligentne jak hipotetyczne spuszczenie atomówki na Zieloną Górę bo grasuje tam gwałciciel.

Inną sprawą jest kwestia religijna. Wmawia się nam, że muzułmanie są nietolerancyjni i chcą sobie podporządkować Zachód.
Z tolerancją na pewno nie jest u nich najlepiej. Ale też nigdzie np. Żydzi nie żyli tak spokojnie jak wśród wyznawców Islamu. Więc coś się jednak nie zgadza. Islam uznaje Chrystusa, co prawda jako jednego z proroków lecz Judaizm, który jakoby jest nam bliższy neguje całkowicie postać Jezusa i Matki Boskiej. Wyraża się nawet ponoć niezbyt pochlebnie o założycielu naszego Kościoła.
Islam uważa tak Biblię jak i Torę za księgi boskiej inspiracji.

Także Talmud zawiera w sobie ustępy nawołujące do zabijania nie-żydów a szczgólną niechęcią pała do chrześcijan. Doktryna chrześcijańska również nie była zawsze szczególnie pokojowa.
Jak widać zła interpretacja świętych pism zawsze może prowadzić do wynaturzeń.
Tak więc usilne przedstawianie Islamu jako źródła wszelkiego zła jest mocno naciągane.

Jaki jest więc prawdziwy powód tej nachalnej kampani medialnej?

Jak nie wiadomo o co chodzi to pewnie chodzi o kasę.
Możliwa odpowiedź związana może być z finansami islamskimi.
Zobaczmy jakie są centralne punkty:
zakaz pożyczania na procent (lichwa).
Zobaczmy jak to wygląda w praktyce:

1.Jeśli bank pożycza pieniądze jakiejś firmie, robi to nabywając część jej udziałów, partycypując tym samym w jej zyskach ale też i w stratach. Oznacza to, w porównaniu z naszymi bankami, mniej ryzyka przedsięwzięcia.

2.Jeśli osoba fizyczna chce kupić np. dom to bank kupuje ten dom, który potem ceduje na klienta. Klient płaci miesięczną ratę. Jeśli klient w pewnym momencie z różnych powodów nie może zapłacić raty bank jako właściciel nalicza czynsz. Unika się w ten sposób eksmisji i straty już spłaconego kapitału jak w przypadku naszych banków.
Jednym słowem stosunek bank – klient jest oparty na wspólnym interesie.

3. Zakaz spekulacji przy użyciu ryzykownych instrumentów finansowych czyli wszystkich tych, które spowodowały obecny kryzys finansowy wpychając m.in. finanse USA w ręce Chińczyków.

Jak widać gołym okiem, finanse islamskie bazują na innych zasadach niż nasze. Oczywistym jest, że tamten system chroni przed nieuczciwymi zachowaniami banków. U nas zdzrza się, że gdy jakiś bank chce „położyć” firmę to starczy jedynie żeby zarządał zwrotu kapitału. Dostęp do kredytu jest tak utrudniony, ze w umowie zawsze znajdzie się jakiś zapis malutkim drukiem, który to umożliwi.
W banku islamskim jest to praktycznie niemożliwe bowiem bank jako wspólnik w interesach szkodziłby sam sobie.

Nasz system finansowy i miejsce w nim banków centralnych to klucz do zrozumienia tego jak zorganizowany jest świat i kto podejmuje decyzje. Wojny, kryzysy finansowe, Unia: to wszystko problemy zwiazane z jednym faktorem: kwestią własności banków centralnych i emisji pieniądza.
Pamiętać bowiem należy, że międzynarodowe finanse są w rękach kilku rodzin, głównie żydowskich: Rotschildów i Rockefellerów.
Odwrotnie jest w krajach islamskich gdzie emisja pieniądza jest bezpośrednio w rękach państwa.

Możliwe jest więc, że prawdziwym źródłem konfliktu arabsko-izraelskiego nie jest nienawiść rasowa pochodząca z różnic religijnych. Tym bardziej, że Żydzi między sobą rozliczaja się w podobny sposób jak muzułmanie. Lichwa dopuszczalna jest tylko w stosunku do goim.
To może być wreszcie prawdziwą przyczyna natrętnej propagandy anty-islamskiej. Społeczeństwom Zachodu pokazuje się żądnych chrześcijańskiej krwi terrorystów a przemilcza się jako niewygodne kwestie finansów. Zacząć publicznie analizować model finansów islamskich oznaczałoby konieczność dyskutowania o naszym, lichwiarskim systemie.

Wszystko zaczyna się i kończy na pieniądzach: kryzys finansowy, brak mieszkań, Traktat Lizboński, przestępczość zorganizowana. To politykom zależy na złych muzułmanach, mafii i terrorystach, żebyśmy nie zauważyli, ze prawdziwym problemem są oni sami i ich sponsorzy- finansiści.

Dlaczego więc USA tak przejmują się Iranem aż do tego stopnia by wysuwać takie groźby?


Bomba atomowa i prawa człowieka nie mają żadnego znaczenia.

Ma natomiast znaczenie malutka wyspa w Zatoce Perskiej – Kish, na której Iran planuje utworzyć sieć przyszłej wymiany ropy naftowej, gdzie środkiem płatniczym nie ma być dolar amerykański, a prawdopodobnie euro.

I to jest ta prawdziwa "bomba atomowa", której tak obawiają się Amerykanie.

Wojna jak wszyscy wiemy to świetny interes. Jedynym przemysłem, który w USA jeszcze jako tako funkcjonuje jest przemysł zbrojeniowy. A jakie to silne lobby, to nie trzeba chyba nikogo przekonywać.

Jeśli nie da się utrzymać chińsko – rosyjskiego veta a agresywna retoryka rządu w Tel Avivie doprowadzi do wojny to konsekwencje będą naprawdę nieobliczalne.

Potem okaże się, że oczywiście żadnej broni jądrowej nie było, nawet w planach.

Już to przerabialiśmy, prawda? 

3051 odsłon średnio 5 (5 głosów)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
Re: Nienawiść Islamu   
Piotr Świtecki, 2011.03.18 o 14:59
Dzięki. Kolejny Twój tekst, z którego można się dowiedzieć czegoś, czego gdzie indziej się nie znajdzie. Miła odmiana po kilku cudzych artykułach z nE, które oczywiście w kółko o słodkim PRezesie i POdłej PO.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nienawiść Islamu   
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.03.18 o 15:02
Dzięki o Wielki :)
Tylko, ze takie notki na Ekranie to zjeżdżają z szybkością błyskawicy.
Widać o inny zakres wiedzy im chodzi...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nienawiść Islamu   
Piotr Świtecki, 2011.03.18 o 15:08
Mi ciężko ocenić. Strona główna jest tam taka "wypasiona", zrobiona tak "na bogato", że jak ją otwieram to zaraz mam mroczki w oczach i nawet nie wiem co tam zjeżdża, co wjeżdża, a co "ukaże się za parę minut".

Zauważyłem natomiast, że te same teksty pojawiają się czasem i w trzech miejscach strony głównej (!) To pewnie ten ich słynny Algorytm. Ciekawe kiedy oswoją gada... ;-)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nienawiść Islamu   
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.03.18 o 15:12
On ich prędzej zeżre :)

Rzuć okiem:
+dakowy.nowyekran.pl
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nienawiść Islamu   
Zenon Jaszczuk, 2011.03.18 o 20:21
Mufti, Jarek.
Czyli widzę, że moje pierwsze uwagi w chwili otwarcia Ekranu, są trafne do dzisiaj. Potwierdza to coraz więcej ludzi. To już nawet nie market, tylko śmietnik przy markecie. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nienawiść Islamu   
w.red, 2011.03.18 o 19:33
Bardzo słuszne konkluzje. A fakty to tylko potwierdzają.Ludzkość nie ma za wielkiego wyboru. Albo "gospodarzy świata" weźmie "na widły", albo sama sobie założy chomąto a następnie pętlę na szyję.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nienawiść Islamu   
janekk, 2011.03.18 o 21:24
Spirito,
zaciekawiła mnie informacja o planach Iranu wprowadzenie rozliczeń w euro,
możesz podać źródło?
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nienawiść Islamu   
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.03.18 o 21:37
Zaraz poszukam, gdzieś to mam. Ale natknąłem się na to w kilku miejscach, to dość stara sprawa.

Już mam:
+www.ariannaeditrice.it

Bardzo dokładnie jest opisane.
Choć wstrzymują się z tym bo jak napisane jest w artykule "dały im do myślenia bomby, które spadły na głowę Saddama"
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nienawiść Islamu   
janekk, 2011.03.18 o 21:52
Spirito,
powiem szczerze że Włochom za bardzo nie wierzę, może jakieś żródło irańskie jeśli można
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nienawiść Islamu   
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.03.18 o 22:19
A Asia Times z Hong Kongu może być?...

+atimes01.atimes.com
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nienawiść Islamu   
janekk, 2011.03.18 o 22:29
Spirito,
to rzeczywiście wygląda na baardzo stara sprawę (data artykułu Mar 17, 2006) i jak dotąd nie zrealizowaną, boję się czy to nie jest z tych samych źródeł co zagrożenie bronią atomową przez Iran
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nienawiść Islamu   
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.03.18 o 22:36
Zgadza się. Zauważ jednak kiedy zaczęła się eskalacja nagonki na Iran?
A że Ajatollahowie głupi nie są to sobie na razie odpuścili.
Praktycznie cały handel ropą oparty jest na walucie zapasowej świata - dolarze. Czyli papierkach bez pokrycia drukowanych przez żydowski FED.
Taki wyłom w systemie zostałby potraktowany podobnie jak polityka monetarna Hitlera.
To, że realizacja pomysłu została odroczona nie znaczy, że groźba zniknęła.

A bomba? Tej najbardziej obawia sie Izrael. A przy okazji jest to bardziej "medialny" sposób zohydzenia Persów na świecie. Bo nowy holokaust i nowy Hitler co ich chce zepchnąć do morza.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nienawiść Islamu   
Leszek, 2012.01.16 o 23:44
temat rzucił jakiś Bułgar 10 lat temu. Pisano o tym jeszcze na przełomie wieków w Myśli Polskiej
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Nienawiść Islamu   
Leszek, 2012.01.16 o 23:54
fajny tekst.
Islam to religia bardzo wielu różnych krajów. To fakt, niektóre z nich są strasznie prymitywne, np Sudan, tereny Kurdów czy Somalia. niewiele lepsza jest Indonezja. Ale to tak jakby krytykować chrześcijaństwo za prawosławnych ukraińskich rezunów albo jatki na Bałkanach lub terroryzm katolickich Basków czy IRA. W niektórych krajach to ideowa sankcja kulturowych zwyczajów w krainach gdzie ludzie niewiele myślą.
Znam wielu muzułmanów: odwiedzałem zamieskałe przez nich kraje, niektórych uczyłem, z niektórymi się przyjaźnie. Oni są po prostu twardzi i honorowi. Bywają mili na pokaz, czasem trąci to fałszem, ale jest generalnie uprzejme. Nie lubią gdy się ich wykorzystuje, a na atak odpowiedzą. I dlatego tak łatwo wykorzystano Arabów w atakach na WTC. Niektórzy z nich chcieli się zemścić za zabójstwo lidera Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny kilka tygodni wcześniej. Palestyńczycu uznali, że jest to przekroczenie pewnej cienkiej czerwonej linii. A zemstę ktoś im w oczywistych celach ułatwił.
Jest tam kilka rzeczy złych: np. muzułmanka nie może wyjść za chrześcijanina. Ich przywódcy duchowi czasem przesadzają z polityką, ale oni też używają takich instrumentów jakich mogą by się bronić przed zniewoleniem i wykorzenieniem. A niechęć do chrześcijan ułatwia im puszczalstwo zachodnich pań i miękka dwulicowość zachodnich panów,
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑