słowa kluczowe: serce Chopina. | |||
Polska | 2014.10.06 22:06 10.08 11:28 |
Serce Chopina | Marek Stefan Szmidt | ||
contra prawdziwkes | |||
Panowie Profesorowie dywagowali na temat dręczącej Chopina mucowiscydozy, lub też popularnej gruźlicy, tłumacząc zainteresowanie terapeutyczne wersją muco, dla Osób przezeń trapionych, jako drogowskazu, iż można być chory, a osiągnąć szczyty | |||
Ostatnim novum w publikatorach są spekulację na temat serca Chopina, a raczej przyczyny śmierci Mistrza. Dla Myśli konserwatywnej, przebywającej obecnie w gawrze, celem – bezskutecznym zresztą – ułowienia jakiejś ryby, bezpośrednia przyczyna śmierci Wirtuoza nie jest ważna, koncentrując się raczej na roli Chopina, jako kulturowego spoiwa narodowego, wyróżniającego Polaków, spośród ogarniającej Ich mierzwy. Myśl konserwatywna ze zgorszeniem słuchała proglramu emitowanemu przez Radiową Dwójkę, w której Panowie Profesorowie dywagowali na temat dręczącej Chopina mucowiscydozy, lub też popularnej gruźlicy, tłumacząc zainteresowanie terapeutyczne wersją muco, dla Osób przezeń trapionych, jako drogowskazu, iż można być chory, a osiągnąć szczyty. Osobiście, Myśl konserwatywna (te wstrętne Masony) staje po stronie każdej inicjatywy, mogącej poprawić Los, Osób chorych – w sposób beznadziejny – rozumiejąc terapeutyczny sens takowych spekulacji, lecz – pozostając na gruncie Ratio (nie wykluczającego spiritum) – prosi o chociażby odrobinę szacunku dla Osób cierpiących, aby nie rysować Im perspektyw nieosiągalnych fizycznie. Myśl konserwatywna nie ukrywa, iż powzięła ostatnio zamiar krucjaty przeciwko Prawdziwkom, Tym, których rozpiera miłość do towarzysza Putina, a które – cytując towarzysza Adama – pląsają we wzajemnych zapewnieniach (z nawiedzonym bosko Zenonem) w przekonaniu, iż komukolwiek zależałoby na przekonywaniu właśnie Ich o czymkolwiek. Nawiedzenie Zenona należałoby „rozebrać” bardziej szczegółowo, gdyż Jego powoływanie się na inwencję boską należy do dziedziny nauk psychiatrycznych, wykraczających ponad krytykę zwykłego Portalu… Myśl konserwatywna, znając – ze źródeł wiadomo jakich – cele obecnej „dyplomacji” rosyjskiej, będzie piętnować wszelkie pro-rosyjskie „sympatie” tutejszych „Prawdziwków” – pp. Adama, za Zenona i Pani L. nie wyłączając, uważając Ich aktywność |za działania V Kolumny rosyjskiej w Polsce. Polacy pamiętają skutek działań V Kolumny niemieckiej po roku 1939, więc nie przeoczą rusofilii „Naszych” Prawdziwków…
|
1983 odsłony | średnio 4 (4 głosy) |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować | blog autora |
Re: Serce Chopina | |||
Jacek, 2014.10.06 o 22:30 | |||
Muzyka Chopina jest piękna ale kijek w mrowisko już nie. Polak z Ruskim zawsze się dogada , nawet z Niemcem, gdyby ci na górze nie wszczynali wojen i wrogiej propagandy. Więc nie róbmy tego tu na dole. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Serce Chopina | |||
Marek Stefan Szmidt, 2014.10.07 o 10:34 | |||
Kij jest potrzebny wobec Osób rażąco łamiących zasady kulturalnej wymiany opinii. Wyzwiska,kłamstwa i pomówienia należą do kultury wostocznej, obcej polskości. Zaś stosunki polsko-rosyjskie to pasmo wzajemnej przemocy i uprzedzeń. Przyczyną tego stanu rzeczy są różnice cywilizacyjne. Pzdr MStS | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Serce Chopina | |||
Malawanda, 2014.10.07 o 18:10 | |||
Azaliż komuś przeszkadza, że serce Fryderyka wróciło do Polski? NIE rozumiem aluzji, że niby - bo co - proszę jaśniej, wszak Polaków czytają również, noo, ci co pragną czytać ... i chcą.., zatem w intencji jasności sprawy o SERCE CHOPINA, cytuję Zgodnie z ostatnią wolą Chopina siostra kompozytora przywiozła jego serce do Warszawy, gdzie zostało w urnie wmurowane w filar Kościoła Świętego Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Relikwię ewakuowano w 1944 roku, podczas Powstania Warszawskiego. Co niezywkłe, ocalili ją niemieccy okupanci, by przewieźć do bezpiecznego Milanówka. Serce Chopin powróciło do Warszawy w 1945 roku. Dobrze, Panie Autorze? serdeczności od potomków Fredzia :-) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Serce Chopina | |||
Malawanda, 2014.10.07 o 18:22 | |||
Marek Stefan Szmidt, zaś cokolwiek byś nie napisał o chorobach dręczących Fryderyka, wpierw niech Pan jasno określi intencje wpisu. My -prości czytelnicy, musimy się ich domyślać?? Powiem po wsiowemu (ze wsiowego rodu jestem) - daj se siana i odpuść Fryderykowi. Jednocześnie z góry za artykułowaną tu arogancję przepraszam. Zatem zostaw SERCE Fryderyka i Jego po całości - w spokoju. Aaa, żaden pomnikowy przykład nie przystaje do niniejszej sytuacji. Dobrze? | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Serce Chopina | |||
Marek Stefan Szmidt, 2014.10.07 o 18:47 | |||
Szanowna Pani, intencją wpisu jest pokazanie, jak różne grupy interesu zawłaszczają Dobro Wspólne i Symbole Narodowe Przy okazji oberwało się Prawdziwkom, również zawłaszczającym Polskość, a którzy służą Konserwatyście - pochodzącemu rodzinnie ze wsi Pęchcin - za "chłopców do bicia". pozdrawiam serdecznie MStS | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Serce Chopina | |||
Malawanda, 2014.10.07 o 19:30 | |||
Pechęciny, Mistrzu, szukałam i nie znalazłam Twojej miejscowości. Gdzie ona jest?! Bo jakby kto pytał o Chęciny, wszystko powiem!! Teraz się muszę martwić, że nigdzie, na żadnej mapie nie znalazłam Pechęcin, zaraz umrę, jak Pan mi nie powiesz, gdzie one są, te Twoje Pechęciny, szybko odpowiedz mw | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Serce Chopina | |||
Marek Stefan Szmidt, 2014.10.07 o 19:37 | |||
obecnie 2 km od granicy Ciechanowa :-) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Serce Chopina | |||
Zenon Jaszczuk, 2014.10.07 o 18:57 | |||
Marek Stefan Szmidt. Witam prawdziwego muchomorka, prawie hsiędza , oczywiście najuczciwszego z uczciwych ojca złotych korali. Co nam Szmidt pisze w przed ostatnim art. - " Re: Podsumowanie dyskusji Marek Stefan Szmidt, 2014.10.02 o 13:53 Masz racje, jesteś sowieciarzem w całej krasie, czyli osobnikiem obcym cywilizacyjnie Kulturze wytworzonej przez Polskę, a z jako takim nie mam zamiaru więcej korespondować, gdyż szkoda na Ciebie czasu i pixeli. Tak samo jak i na resztę Twojej "Bandy Trojga". Żegnaj złoty koralu... " Jednak jak przystało na ojca złotych korali on pomimo zapewnień o "szkoda czasu i pixeli....." po odebraniu szekli musi temat antypolski kontynuować. O czym zresztą pisałem . A więc nic nowego u muchomorka. Taka pisanina oczywiście wynika z kultury muchomorka odebranej w domu rodzinnym , w jakimś tam "seminarium " i gdziekolwiek jeszcze. Oto cytat wielkiego muchomora z Polacy .eu.org "Polacy pamiętają skutek działań V Kolumny niemieckiej po roku 1939, więc nie przeoczą rusofilii „Naszych” Prawdziwków…" Ciekawe, że znalazł tylko trzy prawdziwki, jak by nie było na portalu niby POLSKIM. Reszta cicho siedzi. Mam gotowy art. który przed chwilą dzięki Bogu wpadł mi w oko. Myślę, że to będzie gotowa "naukowa" odpowiedz na pańską głupotę .Cytat, jeden z łagodniejszych - Uważam, że Polacy są zaślepieni antyrosyjskim aspektem tradycji upowskiej i uważają, że skoro jest ona antyrosyjska, to jest jak najbardziej godna pochwały albo przynajmniej pobłażliwości. W polskiej polityce jest to jedno z tych głupstw ocierających się o polityczną zdradę interesów narodowych —Prof. Bronisław Łagowsk". Całość wiadomosci.onet.pl Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Serce Chopina | |||
Adam39, 2014.10.07 o 23:12 | |||
Zenek, odnośnie nijakiego vela, szkoda słów. Jest to niereformowalny i zwichnięty psychicznie paszkwilant, zadaniowany jeszcze w Wiedniu. Próbuje on od jakiegoś czasu na polskich forach występować jako polski monarchista, propagując jednocześnie na króla Polski jakiegoś tam austriaka. Zenek, przeczytałem co prawda jeszcze nie do końca z uwagi na zmęczone oczy, interesującą i mądrą książkę p.t. Ponerologia Polityczna to nauka o naturze zła, dopasowanego do celów politycznych - napisaną przez sekowanego przez żydostwo Polaka, twórcy i promotora Ponerologii - Andrzeja Łobaczewskiego, zlecaną do przeczytania przez naszego blogowego kolegę, skromnego, mądrego, uczciwego i wykształconego Polaka a jak wieść niesie, działacza polonijnego, Matiego Raniego, jako jedną z książek przez niego polecaną. Ponerologia Polityczna to nauka o naturze zła, dopasowanego do celów politycznych. Ponerologia pojawiła się jako nowa dyscyplina naukowa, która zrodziła się z potrzeby czasu i dzięki osiągnięciom biologii, medycyny i psychologii lat ostatnich. Wykorzystując obiektywne dane przyrodnicze, bada ona procesy genezy zła, niezależnie od ich skali społecznej. vel napisał: - „Myśl konserwatywna nie ukrywa, iż powzięła ostatnio zamiar krucjaty przeciwko Prawdziwkom, Tym, których rozpiera miłość do towarzysza Putina, a które – cytując towarzysza Adama – pląsają we wzajemnych zapewnieniach (z nawiedzonym bosko Zenonem) w przekonaniu, iż komukolwiek zależałoby na przekonywaniu właśnie Ich o czymkolwiek.” „Myśl konserwatywna, znając – ze źródeł wiadomo jakich – cele obecnej „dyplomacji” rosyjskiej, będzie piętnować wszelkie pro-rosyjskie „sympatie” tutejszych „Prawdziwków” – pp. Adama, za Zenona i Pani L. nie wyłączając, uważając Ich aktywność |za działania V Kolumny rosyjskiej w Polsce.” Łobaczewski: " [...] W każdym kraju świata osobnicy psychopatyczni i część innych dewiantów tworzą ponerogennie aktywną siatkę porozumień, po części wyobcowaną z więzi społecznej normalnych ludzi. Wydaje się także, że pewna inspiracyjna rola psychopatii właściwej, w tej siatce jest zjawiskiem powszechnym. W poczuciu swojej odmienności zdobywają oni specyficzne doświadczenie życiowe i odkrywają swoje odmienne sposoby działania i walki o byt. Ich świat pozostaje zawsze podzielony na "my i oni", na ich światek o swoistych prawach i obyczajach i tamten świat im obcy, który ma swoje przemądrzałe idee i obyczaje, wedle których oni bywają moralnie potępiani. Ich poczucie honoru, szczególnie tych inspiratorów, nakazuje im oszukiwać i wyszydzać tamten świat ludzki, obiecać, zapewnić, podpisać, a niczego nie dotrzymać, jest postępowaniem właściwym. Przecież "tamci" są komicznie naiwni. Uczą się także i tego, jak ich osobowości mogą wpływać traumatyzująco na ludzi normalnych i wyzyskiwania tego, jako środka terroru użytecznego dla osiągania swoich celów. Ten podział na dwa światy jest trwały i nie znika nawet wtedy, kiedy udało się im zrealizować ich marzenie młodości i zdobyć władzę nad "masami" ludzi normalnych. Jest to tragiczny dowód biologicznego uwarunkowania tego dziwnego podziału” Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Serce Chopina | |||
Adam39, 2014.10.08 o 09:51 | |||
Jakoś tak się stało z adresem, że to co poniżej napisałem do Zenka a nie do vela. Ale gdybym niechcący zmienił adres odbiorcy, nie zmieniło by to sensu mojej wypowiedzi. Zenek, tak a pro po, moja odpowiedź różnym vel'om, na tym i innych portalach, bez dodawania im innych przymiotników a związanych z ich velostwem, jest jednoznaczna. Z ich antypolskim przedstawianiem rzeczywistości z mojej strony nie ma zgody. Un, ten vel, vel niemiec, vel polak, vel mason, vel solidarnościowiec zagraniczny, zwracając się do Ciebie "złoty koralu", posługując się grypserą, dokładnie określił swoje miejsce i kim jest. Taką grypserą, szczególnie w czasie okupacji niemieckiej na Kercelaku (Kiercelak, wtedy wśród Polaków i Żydów używana nazwa, jak również Gieto, a nie Geto. Prawdziwi starzy Żydzi obecnie jeszcze żyjący i przyjeżdżający do Polski, właśnie używają nazwy Gieto, Kiercelak, również szabes a nie szabat). Zenek, Przepraszam za wtręt. Już po wojnie, gdyby un, ten vel, zwrócił się z taką odzywką do jakiegokolwiek normalnego, nie przyszywanego Warszawiaka, a szczególnie Polaka ukrywającego żydów w czasie okupacji, w najlepszym wypadku dostał by odrazu po ryju, jeżeli nie skończyło by się to co najmniej na połamaniu temu komuś kości(nie chcę używać wulgaryzmów). Określenie "złoty koralu", wtedy było równoważne z nazwaniem najgorszego charakteru człowieka, coś pośredniego miedzy szmalcownikiem, lub jadącym na farmazonie. (Wcześniej była mowa, co wtedy oznaczało jechać na farmazonie) Pozdrawiam p.s. Wtedy takie słowa, prawie bezkarnie mogli używać UBecy, lub ich agenci. Z tego jak widać, jeszcze co poniektórzy z nich i ich potomstwo, mimo przefarbowania i przewerbowania, od tego się nie odzwyczaili. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
© Polacy.eu.org 2010-2024 | Subskrypcje: | Atom | RSS | ↑ do góry ↑ |