Gdzie te Prawdziwki

prawdziwe takie

            Jest możliwym, iż złośliwość Konserwatysty wzięła górę nad oryginałem tekstu tej, jakże starej piosenki, lecz jakże tu nie parafrazować, gdy Rusek pluje Nam w twarz, a zastęp Najprawdziwszych Prawdziwków milczy jak zaklęty, a raczej „według instrukcji”?

            Konserwatysta należy do grona wiernych kibiców siatkówki, którzy zostali okradzeni z transmisji Mistrzostw Świata przez jednego z beneficjentów afery Żelazo , lecz nawet do Jego pary uszu doszły wieści o popisach wostocznoj kultury, w wykonaniu siatkarzy rosyjskich, których echa i wyraźnego odporu daremnie szukał był (ów Konserwatysta) na pixelach portalu Polacy.eu.org, będącego – w mniemaniu owego Konserwatysty – bastionem polskości i siedliskiem Najprawdziwszych Prawdziwków.

            Poeta Adam Asnyk dawno już temu zauważył, iż „Daremne żale - próżny trud, Bezsilne złorzeczenia!” i uwaga ta dotyczy kompletnego braku reakcji obecnego na Polakach stada Najprawdziwszych Prawdziwków, które – najwyraźniej – ruskie plwociny traktuje jako zjawisko naturalne, dla przykładu: deszcz.

            Złośliwość Konserwatysty posuwa się wobec tego dalej i imaginuje Sobie, iż sytuacja podobna zdarzyłaby się podczas i po meczu drużyny narodowej Polski z reprezentacją Izraela…, zwłaszcza iż portal Polacy.eu.org pękał wprost od oburzenia na kibiców izraelskich pomstujących na Isię Radwańską…

            Czym więc wytłomaczyć tę ciszę w eterze, jak nie wspominanym niedawno przez Konserwatystę odgórnym prikazem, wydanym przez kacapa wszelkiej agenturze  - od wpływu do uczynnych idiotów – aby „siedzieć cicho”?

            Takich to – właśnie - mamy „patriotów”, „narodowców” i „prawdziwych Polaków”, którzy wobec jawnego obrażania wszystkiego co polskie, nie zdobywają się nawet na jeden pisk protestu, czy chociażby - niesmiałe - wniesienie uwagi o odmowie wystawienia wizy wjazdowej UE Osobom nie przestrzegającym najprostszych zasad współżycia międzynarodowego.