słowa kluczowe: Bauman, Wrocław, manifestacja, stop represjom za Baumana, wszystkich nas nie zamkniecie. | |||
Polska | 2014.06.06 23:30 |
Manifestacja Wszystkich nas nie zatrzymacie | Christophoros Scholastikos | ||
Okiem maszerującego | |||
Około półtora tysiąca osób zamanifestowała swoją solidarność z osobami skazanymi za przerwanie wykładu majora Baumana na Uniwersytecie Wrocławskim. Zobaczymy ile osób będzie wspierać osoby skazane za stanie przed Teatrem Współczesnym, w ramach cichego oprotestowania kolejnej wizyty Baumana we Wrocławiu. | |||
Kto chce poczuć klimat manifestacji, zobaczyć jak ruszyła, jaka liczna, czy ładnie i zaangażowaniem krzyczano, spokojnie może rzucić okiem na nagranie Kacpra Gizbo www.youtube.com. Z opiniami organizatorów można zapoznać się wroclaw.koliber.org Doczytać można i tu narodowcy.net. Smakowity komentarz również z Wrocławia można wchłonąć stąd e-civitas.pl Zatem czy jest co dodać? Zawsze się coś znajdzie.. Choćby kilka subiektywnych smaczków. Przed marszem nerwowe oczekiwanie. Gęstniejący tłum nie mieści się na chodnikach przy wrocławskiej pierwszej galerii. Jakiś podpity koleżka przechodząc wyraża dezaprobatę co do zagęszczenia ciał ludzkich stojących na schodach z podziemnego przejścia. Z tłumu pada kilka wesołych komentarzy co do odwagi jegomościa. Przegląd społeczny zebranego towarzystwa. Są kibice. Trochę takich narodowców co flagi mają bądź opaski. Sporo normalsów. W różnym wieku. Są nastolatkowie i to wcale nie tacy do zadymy. Widać osoby starsze. Smakowite zdjęcie udało się uchwycić Uruk Hajowi. Transparent zrobiony z worka po ziemniakach. Żądają lustracji w sądach i policji. Z podpisem, że "Solidarni". Nie jacyś tam Solidarni 2010 tylko po prostu solidarni. Pokolenie, które dobrze pamięta uliczny zapach manifestacji Solidarności.. Coś jednak w ludziach zostało. Są panowie w krawatach. Wrocławscy działacze prawej strony mocy. Niestrudzeni zawsze na posterunku. Ten marsz jest jednak inny. Jest w nim prawdziwy pierwiastek odruchu społecznego. Reakcji. Na prawdę to widać, że w marszu nie idą sami działacze. Spory odsetek osób, które są chyba pierwszy raz na ulicy w takiej roli. Marsz gdy ruszył z miejsca nabrał od razu pełnego wykopu. Dużo dało wyregulowanie mocy przez zapodającego hasła szefa wrocławskiej MW. Z miejsca na całe gardło. Z wielką chęcią odkrzykiwałem. Marsz huczał hasłami "Kogo zapraszasz, Dutkiewicz kogo zapraszasz", "Paweł Chodkowski, sędzia stalinowski", "Stop represjom, za Baumana", "Wszystkich nas nie zatrzymacie" i inne z kultowym "Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę". Świetne wrażenia robią kartki trzymane w dłoniach manifestujących. Ci przejeżdżający tramwajami lub obserwującymi marsz z pół dystansu wrocławskich ulic widzieli, że tu dopełnia się historia. Może jakiś przechodzeń zanucił sobie pod nosem "ktoś inny zmienia świat za ciebie, nadstawia głowę, podnosi krzyk, a ty z daleka bo tak lepiej, a w razie czego nie tracisz nic". W każdym razie komunikat jest jasny. Brawo dla organizatorów za bardzo sensowny dystans marszu, ok 2km. Policja tego dnia nie była jakaś bojowo nastawiona. Bez tętniącej adrenaliny znanej co niektórym z marszów 11 listopada w Warszawie. Średnio liczna, niezbyt pouzbrajana. Nieopodal nas szła ładna pani policjantka. Miałem ochotę podejść i zapytać co ona o tym myśli ale odpuściłem. Co ciekawe dwóch policjantów nagrywało kamerą marsz. Czy to nowa taktyka zabezpieczania imprez masowych czy dokumentacja, potrzebna do nowego stanu wojennego - niewiem. Na szczęście po naszej stronie było wielu fotografujących i kilku filmujących. Także też ich mamy :). Przy okazji gratulacje i podziękowania dla Kacpra Gizbo bo wiele roboty na tym odcinku przewala. Smakowicie wchodziło się na plac Solny. Dla nie wrocławian, tam właśnie siedzibę ma gazeta wybiórcza. Była oczywiście bardziej obstawiona policjantami, niż jakikolwiek budynek na trasie. Najlepsze zaś było skandowanie "Kłamstwa Michnika wyrzuć do śmietnika". Siedzieli sobie na balkonach i kręcili i fotografowali zebranych. Zaczęły się przemowy. Niestety nie było już dynamiki wydarzenia. Słabe nagłośnienie. Nas to zniechęciło i odpadliśmy. Frekwencja około półtora tysiąca osób to realna liczba bez optymistycznego naciągania. Czyżby coś tam się rodziło w tym Wrocławiu? Możliwe, bo wiele organizacji, kół i społeczności przykłada do tego wspólnie rękę. Taka organizacja z małych organizacji. Warto było pójść. |
4481 odsłon | średnio 5 (5 głosów) |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować | blog autora |
Re: Manifestacja Wszystkich nas nie zatrzymacie | |||
Marcin de Sas, 2014.06.07 o 16:16 | |||
5 za ciekawą relację ( i to nie po znajomości :) niestety byłem wypoczynkowo w innym miejscu ciałem- ale duchem z marszem. Co do filmowania przez policję to wrocławski Marsz Rodzin także filmowali. Widać takie wymogi. Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Manifestacja Wszystkich nas nie zatrzymacie | |||
Christophoros Scholastikos, 2014.06.07 o 19:47 | |||
Tak czy inaczej przerażają dzisiejsze środki techniczne. Gdyby taki totalitarny hitlerek dziś miał władzę to w dwa tygodnie wyłapie wszystkich aktywnych prawych ludzi w kraju. Z drugiej strony nadzieja w tym, że aktywnych i prawych będzie zawsze odpowiednio wielu.. Odpoczywaj! ps. relacja taka raczej uboguchna ;). | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
© Polacy.eu.org 2010-2024 | Subskrypcje: | Atom | RSS | ↑ do góry ↑ |