słowa kluczowe: negacja porządku konstytucyjnego.
Polska2013.09.24 15:36 15:43

W przededniu 11. Listopada

 

Konserwatywne żądanie zmiany porządku konstytucyjnego.

 

"...jedyną - legalną etycznie - podstawą prawną, która bezwzględnie obowiązuje przy planowaniu przyszłości ustroju Rzeczypospolitej, jest tylko i wyłącznie Konstytucja 3 Maja z roku 1791, a późniejsze formuły organizacji państwa, włączając w to także i współczesną, mają jedynie charakter tymczasowy".


 

    Konserwatyzm, w powszechnym odbiorze publicznym, kojarzony jest raczej z zachowawczością, będącą przeciwieństwem działań burzących aktualny porządek prawno-polityczny, w jaki zorganizowane są zrzeszenia tworzące państwo.

    Definicja powyższa okazuje się niepełna w przypadku Konserwatyzmu etycznego, wywodzącego się z traktatu „Idea Polski w Myśli konserwatywnej”, holistycznej wizji państwa, kierującego się etyką Cywilizacji Łacińskiej, należącą do historycznego „ciągu” opracowań filozoficznych na temat państwa idealnego, biorącego swój początek w platońskim dialogu „Państwo”, poprzez „Utopię” św. Tomasza Morusa, moralność etyczną Immanuela Kanta, aż po dziewiętnasto- i dwudziestowieczne aberracje umysłowe Karola Marksa, Włodzimierza Lenina, czy Adolfa Hitlera, „uwieńczone” dorobkiem szkoły frankfurckiej, zatruwającym życie Konserwatysty we współczesności.

    Jak każda wizja holistyczna, oparta na etyce i moralności, tak i „Idea Polski w Myśli konserwatywnej”, jest – z czego Autor doskonale zdaje Sobie sprawę – wzorcem nieosiągalnym w praktyce, dzieląc los ważniejszych zaleceń i nakazów moralnych, np. Dekalogu; stanowi jednak „drogowskaz” dla Osób pragnących doszukać się alternatywy dla bez-etycznej codzienności demokratycznego państwa prawa, które „oblazło”  pojałtański kadłubek Rzeczypospolitej i – pozornie, jako „szczyt rozwoju demokratycznego” – jest tworem nie do zastąpienia…

    Wspomniana – dwa akapity powyżej - nieprecyzyjność definicji Konserwatyzmu etycznego, polega na jego negacji obecnego porządku konstytucyjnego, wyrażonego w dokumencie pt. Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej, jako kolejnej mutacji narzuconego siłą zbioru przepisów i zasad, zredagowanych pod osobistą kontrolą Józefa Wissarionowicza Dżugaszwili, w roku 1952.

 

„Konstytucja” PRL, z ręcznymi poprawkami Stalina

    Traktat „Idea Polski w Myśli konserwatywnej”, to wezwanie Czytelnika, który czuje się Polakiem, uregulowania spraw publicznych do takiego stanu, aby możliwym stało się uchwalenie Konstytucji, jako zbioru praw i obowiązków państwa wobec Obywateli, powstałych według zasad etycznych Cywilizacji Łacińskiej, czyli Wyłonionych, a nie narzuconych przez obce etnicznie i narodowościowo elity władzy, jak ma to miejsce w przypadku dokumentu z roku 1997.

    Powyższe wezwanie do wyłonienia Sejmu i uchwalenia Konstytucji, będącej dziełem Polaków, urządzających prawnie Swoją Ojczyznę, według Własnego wyobrażenia o interesie państwa i jego Obywateli, jest szczególnie aktualne w przededniu obchodów 11. Listopada, jako – umownego – dnia odzyskania Państwowości Polskiej w roku 1918, a zwłaszcza już wobec faktu utraty wszelkiej suwerenności, poprzez stanie się prowincją państwa UE, co nastąpi w najbliższej przyszłości, z woli okupanta.

    Postawienie postulatu o wyłonienie Sejmu Konstytucyjnego, według zasad etycznych Cywilizacji Łacińskiej, które po roku 966 uczyniły z Polski potęgę w Europie Środkowej, jest pierwszym krokiem ku nowej organizacji Państwa Polskiego oraz działaniem pozytywnym, powiązanym rocznicowo z obchodami i planowanym Marszem Niepodległości.

    Czy Młodzież tworząca Ruch Narodowy podejmie dezyderat Konserwatysty – jest kwestią otwartą, jednakże bez nowej Konstytucji nie będzie porządku prawnego Państwa Polskiego, a jedynie utrzymane bezprawie, grabieże podatkowe i nadużycia demokratycznego państwa prawa, którego jakiekolwiek modyfikacje (rewizjonizm) są działaniami jałowymi i skazanymi na niepowodzenie.

    Autor traktatu sugeruje przyszłym Posłom na Sejm Konstytucyjny pewne rozwiązania o charakterze systemowym i będzie ustatysfakcjonowany, jeżeli niektóre propozycje - zgodne z etyką Cywilizacji Łacińskiej - znajdą się w zbiorze Praw, który nazwać będzie można Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej.

    Lektura traktatu „Idea Polski w Myśli konserwatywnej” przyniesie Czytelnikowi także odpowiedź na pytanie, na jakiej podstawie jego Autor zdobył się na następujące stwierdzenie:

    „...jedyną - legalną etycznie - podstawą prawną, która bezwzględnie obowiązuje przy planowaniu przyszłości ustroju Rzeczypospolitej, jest tylko i wyłącznie Konstytucja 3 Maja z roku 1791, a późniejsze formuły organizacji państwa, włączając w to także i współczesną, mają jedynie charakter tymczasowy".

Ceterum censeo Conventum esse delendum

 
 
Definicja Prawa i jego rozdział na wyłonione oraz narzucone, jest istotnym wątkiem traktatu "Idea Polski w Myśli konserwatywnej".
 

1605 odsłon średnio 5 (2 głosy)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
Re: W przededniu 11. Listopada 
Piotr Świtecki, 2013.09.24 o 16:25
Ciekawe, że myśli różnych osób wydają się krążyć w podobnych rejonach :) Trudno nie pozwolić sobie na odrobinę nadziei związanej z Ruchem Narodowym.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: W przededniu 11. Listopada 
Marek Stefan Szmidt, 2013.09.24 o 18:44
Szanowny Panie Piotrze,
Nadzieja jest jednym z motorów działania, a RN wydaje się być - obecnie - jedyną siłą polityczną, koncentrująca w sobie Wartości Narodowe, wypływające z Cywilizacji Łacińskiej, stąd „podpowiedzi” Konserwatysty zawarte w traktacie „Idea Polski w Myśli konserwatywnej” oraz - zawarta tam - ostra krytyka pseudo-endecji.
Pozdrawiam Pana serdecznie
MStS
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑