"Nikt tego nie rozumie, tej radości i tego szczęścia. Wszyscy myślą, że to polega na rżnięciu w d*! A przecież już Sokrates wyłożył Alcybiadesowi, że nie na tym polega szczęście i radość, jakiej doznają dwaj mężczyźni z obcowania ze sobą. I przez tyle wieków nikt właściwie nie zrozumiał - i zawsze to interpretują przez g*. Dlaczego człowiek musi być zawsze brudny?" - pytał [Iwaszkiewicz] w "Dziennikach".
Całość: www.polskatimes.pl
[Okazuje się, że Polska The Times też już sięga bruku. A homopropaganda coraz bezczelniej wtłacza do głów, że gejoza jest warunkiem koniecznym (choć jeszcze niewystarczającym), by coś spektakularnego w życiu osiągnąć. W zasadzie to nic wielkiego, prawda? Każdy to robi. Właściwie to nawet jest modne. Bueee... (MT)] |