słowa kluczowe: Szeremietiew, brak wojska polskiego, polityka obronna, wojsko polskie.
Linki, cytaty, nowiny2010.12.28 12:07

Jaka armia jest Polsce potrzebna?

(poleca )

Skoro nic nam nie grozi, to po co wydawać pieniądze na wojsko?

 
Dziś, gdy nie mamy „wsparcia” tysięcy sowieckich czołgów, samolotów i rakiet, może wydawać się, że Wojsko Polskie nie ma szans w przypadku konfliktu zbrojnego.
 
Pozwoliłem sobie wkleić komentarz Romualda Szeremietiewa zamieszczony pod jedną z notek na Salonie24.

W zalewie oszołomstwa politycznego o jawnych znamionach zdrady narodowej jest to jeden z nielicznych głosów rozsądku.
Polecam.

Sprawą o podstawowym znaczeniu jest zbudowanie systemu obronnego gwarantującego stan trwałego bezpieczeństwa narodowego. W okresie PRL, zgodnie z potrzebami Układu Warszawskiego, system militarny był zdominowany przez struktury i środki uderzeniowe (ofensywne), określane jako wojska operacyjne. Ten stan trzeba było zmienić po 1989 r. Jednak mimo wielu zmian w wojsku jak dotąd nie zakończono prac przy stworzeniu nowoczesnego systemu obronnego RP. Jest to widoczne szczególnie w tak istotnej sprawie jak utworzenie i rozbudowa zasadniczego środka obrony państwa - wojsk obrony terytorialnej (OT). A tocząca się dyskusja i pomysł sformowania małej armii zawodowej wykazuje, ze nie wszyscy rozumieją czym być polski nowoczesny system obronny. Szczęśliwie jesteśmy członkiem NATO co do pewnego stopnia gwarantuje Polsce bezpieczeństwo. Nie wolno jednak zapominać, że podstawą współpracy sojuszniczej jest to co Polska wniesie do NATO, tj. nasz narodowy potencjał i sprawność obronną. Nie będziemy liczącym się członkiem NATO wnosząc narodową bezbronność. Do tego przy wysokim i trwałym stopniu zaufania społecznego do wojska, mamy niski stopień wiary Polaków w narodowe zdolności do obrony kraju. Przeciętny obywatel uważa, że skoro Polska nie jest supermocarstwem, to w razie wojny jest skazana na przegraną. Ten brak wiary cechuje także kadrę zawodową Sił Zbrojnych RP. Może też być rezultatem „obróbki doktrynalnej” wojska w okresie Układu Warszawskiego. Wtedy dominowało taktyczne spojrzenie na wojnę (strategią zajmowano się w Moskwie, a nie w Warszawie). Dla dowódcy LWP rezultat wojny był wynikiem stosunku sił: ilości własnych żołnierzy do ilości żołnierzy przeciwnika, czołgów do ilości czołgów, samolotów do ilości samolotów itp. Dziś, gdy nie mamy „wsparcia” tysięcy sowieckich czołgów, samolotów i rakiet, może wydawać się, że Wojsko Polskie nie ma szans w przypadku konfliktu zbrojnego. W świadomości społeczeństwa, ukształtowanej pamięcią o minionych wojnach i powstaniach, obrona militarna Polski kojarzy się z wysiłkiem, który owocował klęską. Przygotowania do obrony były więc niejako preludium tej klęski. Politycy, zdając sobie sprawę z tego stanu świadomości, uspokajają społeczeństwo zapewnieniami, że „Polsce nic nie zagraża”. W konsekwencji pojawia się wątpliwość co do celowości i sensu przygotowań obronnych Polski dzisiaj, w czasie pokoju. Skoro nic nam nie grozi, to po co wydawać pieniądze na wojsko? Dużo lepiej "wynająć" grupę chętnych na wyjazdy do Iraku czy Afganistanu niż samemu przygotować się do obrony kraju. Tymczasem zaniedbania i opóźnienia w dziedzinie obrony wiele razy prowadziły Polaków do nieszczęść, do przegranych wojen i powstań. Cechą charakterystyczną dla stosunków międzynarodowych jest dążenie państw do przetrwania oraz ochrona i promocja własnych interesów. Z tych powodów obrona militarna Polski, przygotowana i funkcjonująca w czasie pokoju, jest także narzędziem do tworzenia, kształtowania, kreowania przyszłości państwa polskiego. Zlekceważenie przygotowań obronnych było i będzie głównym źródłem utraty suwerenności, możliwych klęsk i tragedii. Obrona militarna tworzy podstawową i największą wartość jaką państwo winno dać swym obywatelom - bezpieczną przyszłość. Nadal przecież obowiązuje reguła, że polityka zagraniczna, nie poparta siłą staje się bezsilna. Można dodać, że siła i skuteczność polityki zagranicznej w zakresie bezpieczeństwa jest wypadkową umiejętnego użycia wszelkich środków, a w ostateczności także siły zbrojnej. Bez zdolności do skutecznej obrony militarnej państwo jest skazane na upadek. Dlatego obrona militarna Polski nie może być improwizowanym zrywem podejmowanym dopiero w obliczu agresji. Jest ona podstawą trwałości państwowości polskiej umożliwiającą realizację pozostałych funkcji państwa w polityce zagranicznej i wewnętrznej. Współpraca w zakresie obrony militarnej z innymi państwami jest niezbędna dla bezpieczeństwa kraju. Celem jest zwielokrotnienie własnej siły obronnej (w przypadku sojuszy obronnych) i umocnienie poczucia bezpieczeństwa państw tworzących dany sojusz. Jednak aby poważnie myśleć o sojuszu należy przede wszystkim posiadać potencjał cenny w punktu widzenia sojuszników. Innymi słowy państwo w sojuszu obronnym powinno mieć taki system obrony (i sposoby jej prowadzenia), aby było zdolne wytrwać do momentu przyjścia pomocy sojuszników. Głównym problemem obrony militarnej Polski było i jest poszukiwanie takiej strategii obrony, która gwarantowałaby jej skuteczność w obliczu przewagi militarnej wielkich sąsiadów. Należy więc odwołać się do środków właściwych dla obrony Polski ujętych w struktury organizacyjne i funkcjonalne stanowiące siłę obronną Polski, będącą przeciwieństwem siły ofensywnej, tworzonej przez agresora w celu wykonania uderzenia i wtargnięcia do innego państwa. Sprowadzanie możliwości obrony militarnej Polski do stosunku sił i środków wojsk operacyjnych (Polski i sąsiadów), a formy obrony Polski do bitwy walnej (generalnej), bądź też obrony manewrowej przy pomocy wojsk operacyjnych, jest przejawem braku zrozumienia potrzeb w zakresie strategii obrony militarnej obecnej RP. W skali taktyczno-operacyjnej przyjmowane są tzw. „stosunki sił” nacierających do broniących się jako gwarantujące atakującemu zwycięstwo - 3:1 bądź 6:1. Nie daje to właściwego zobrazowania sytuacji na szczeblu strategicznym, gdzie ponadto należy uwzględniać uwarunkowania wynikające z przestrzeni obronnej Polski. Z jednej strony mamy wprawdzie kilkuset kilometrowe fronty i setki ważnych obiektów oraz rejonów do obrony, ale z drugiej - możliwość wykorzystania fundamentalnego dla obrony atutu własnego terytorium i przygotowanego do obrony społeczeństwa. To bowiem, jak świadczą tysiące lat historii wojskowości oraz nauka wojskowa, tworzy środki właściwe dla obrony państwa. W tworzeniu siły obronnej RP chodzi o przygotowanie normalnych - właściwych do obrony sił i środków militarnych - takich, jakie miała dawna Polska, kiedy była potęgą militarną w Europie i jakie mają współcześnie normalne państwa, np. Dania, Niemcy, Szwajcaria czy Norwegia. Przypominam, że siła obronna państwa polskiego - jak każdego z wymienionych wyżej - jest oparta na wykorzystaniu (zagospodarowaniu) korzyści strategicznych obrony własnego terytorium. To one właśnie pozwalają stworzyć, wystarczającą siłę do skutecznego odstraszania agresora, bądź też odparcia agresji nawet wielokroć silniejszych sił uderzeniowych (ofensywnych). Siłę obronną III RP stanowić muszą: A) Wojska operacyjne, komponent zawodowy, uderzeniowy i mobilny sił zbrojnych - ograniczony co do liczby środków i żołnierzy, ale z nowoczesnym uzbrojeniem. Wojska te powinny być zdolne do działań w ramach akcji sojuszniczych poza Polską, a także do manewru na kierunki uderzenia agresora i wykonania przeciwuderzeń (kontruderzeń) lub wzmocnienia obrony na własnym terytorium. B) Wojska obrony terytorialnej (OT) - masowy, oparty na przeszkolonych rezerwach, komponent sił zbrojnych, mobilizowany i wykorzystywany do obrony rejonu zamieszkania żołnierzy, uzbrojony w środki do zwalczania czołgów, samolotów i śmigłowców - nowoczesne przenośnie granatniki, rakiety przeciwpancerne i przeciwlotnicze. Wojska te muszą być zawczasu przygotowane m.in. do natychmiastowego - z chwilą wtargnięcia agresora - podjęcia działań nieregularnych w masowej skali. W przypadku przyjmowania pomocy sojuszniczej siły OT będą osłaniać i wspierać wojska Sojuszu. C) Przygotowanie obronne całego społeczeństwa, instytucji i zakładów do wsparcia wysiłku wojsk oraz ratowania ludzi, dobytku i środowiska przed skutkami wojny, katastrof technicznych i klęsk żywiołowych. D) Wykorzystanie i przygotowanie obronne terytorium. W tym do najpilniejszych zadań siły obronnej RP należy zaliczyć : a) tworzenie obrony terytorialnej (terytorialnych organów dowodzenia); b) zmianę charakteru obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej z długoterminowej na krótkoterminowe szkolenie podstawowe (3miesiące) w jednostkach (ośrodkach) szkoleniowych OT oraz późniejsze doskonalenie umiejętności żołnierskich w okresowych ćwiczeniach i szkoleniach; c) podjęcie produkcji, przez własny przemysł nowoczesnych, przenośnych środków przeciwpancernych, przeciwlotniczych i przeciwokrętowych; d) rozważenie stosownie do potrzeb obronnych wielkości potrzebnej infrastruktury wojskowej - szczególnie koszar w miastach - i zagospodarowanie jej przez wojska OT; e) stosowną politykę kadrową przy obsadzie stanowisk dowódczych w wojsku oraz kierowniczych w MON. Polska posiada znaczną liczbę ludności, spore możliwości produkcji nowych generacji taniej i skutecznej lekkiej broni przeciwpancernej i przeciwlotniczej, w miarę nowoczesny przemysł obronny oraz możliwość przygotowania wojsk do prowadzenia działań regularnych i nieregularnych w masowej skali. Polska posiada tworzywo, z którego można zbudować siłę, która będzie skutecznie odstraszać potencjalnego agresora.

Romuald Szeremietiew

kokos.salon24.pl/25643,wiwat-tusk-wiwat-zniesienie-poboru-wiwat-zniesienie-przysposob 

2620 odsłon średnio 5 (4 głosy)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
w.red, 2010.12.28 o 13:54
Przepraszam najmocniej, ale w moim odczuciu nie da się zbudować armii bez ludzi (o kasie nie wspomnę). A i armia złożona z bezideowych najemników ma wątpliwą wartość. Bo w razie braku "środków płatniczych" może okazać się że spacyfikują własne społeczeństwo które mieli bronić ;) Ale co ja tam wiem .... :)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2010.12.28 o 14:02
Ludzi to nam raczej nie brak. Mądrości i pro-polskiego myślenia zarządców to już na pewno.
Zlikwidowanie poboru to była zdrada stanu.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
SL   
w.red, 2010.12.28 o 14:34
Gdyby te wszystkie "zdrady stanu" chcieć spisać (już nawet tylko od początków "transformacji" licząc) to obawiam się że wołowej skóry by nie starczyło :(
Pytanie tylko czemu jeszcze tej bandy nie rozgoniliśmy na cztery wiatry ?
Choć z drugiej strony "..gdy się milczy, milczy, milczy to apetyt rośnie wilczy.." jak śpiewał kiedyś Gołas. Chyba nawet strach się bać o tym pomyśleć ;)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
Zenon Jaszczuk, 2010.12.28 o 14:46
Spirito. Ja bym nie pisał o zdradzie stanu. Często czytam u internautów , zdrajcy. A moim zdaniem słowo zdrajcy, jest blędnie rozumiane. Zdrajcą mogę być ja czy inny Polak. Robactwo jest tylko robactwem i niepotrzebnie jest dowartościowywane określeniem zdrajca. Czy szpieg nasłany na Polskę, może być określany przez Polaków jako zdrajca. Wszarz jest wszarzem , nic ponad to. A jak wiemy od II wś jesteśmy opanowani przez tych wszarzy. Ja ich tak określam i przy tym zostanę. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2010.12.28 o 15:16
To tylko spór semantyczny Zenek.
Ja napisałem "zdrada stanu" nie Narodu i Ojczyzny.
I jeśli kiedykolwiek mieliby zostać sądzeni to wyłącznie na tej podstawie bo może nagle się okazać tak jak mówisz, "przecież ja nie jestem Polakiem" to jaka "zdrada"?
Każdy z nich jednak jest urzędnikiem Państwa Polskiego a do tego nie trzeba być etnicznym Polakiem.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
w.red, 2010.12.28 o 15:23
I w tym zgryz :(
Ale jak powiadają "kijem tego co nie pilnuje swego".
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
teli, 2010.12.28 o 16:22
w naszym wojsku ścierają się dwa fronty, bez mózgowych pedałów pacyfistów i komunistycznego betonu nie koniecznie pro Rosyjskich i nie koniecznie socjalistów, ale dążących do stworzenia silnej armii, co jakiś czas widzimy że któryś z generałów nie wytrzymuje i składa dymisję
nie chcę się rozpisywać teraz o tym, ale cały czas wychodzą na jaw przekręty przetargowe
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
Zenon Jaszczuk, 2010.12.28 o 16:47
Teli.
Też mam taką nadzieję, że w Wojsku Polskim jest kilku Polaków na jakichs stanowiskach. Widzę, że oni tam się duszą. Dlaczego nie zorganizują armi "prywatnej", ludowej, Polskiej na wzór AK. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
w.red, 2010.12.28 o 18:11
Nie koniecznie pacyfizm jest jednoznaczny z pedalstwem, brakiem charakteru i bezmózgowiem ;) Ale to już inna sprawa.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
teli, 2010.12.28 o 18:47
no pewnie że tak, ale w znaczeniu cioty, ludzie bez honoru, własnego zdania,
wydawać by się mogło że nie ma miejsca w armii na własne zdanie, bo są rozkazy, tylko że te rozkazy ktoś wydaje
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
chiny nam dokopią   
teli, 2010.12.28 o 18:59
Wczoraj rozmawiałem z spirytemm że jak Amerykanie skończą swój F-35 mamy pewną wojnę, a dzisiaj proszę Chinole już mają samolot piątej generacji +www.tvn24.pl

+pl.wikipedia.org
+pl.wikipedia.org
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Teli   
w.red, 2010.12.28 o 20:00
Może i Chińczycy są niskiego wzrostu ale o głupotę bym ich nie posądzał. Stany potrzebują zawieruchy jak kania dżdżu. A poza tym to kiedyś było cesarstwo i pełną gębą mocarstwo z którym nie śmiano się równać. Faktycznie trzeba by zacząć się bać i zacząć robić zapasy :/
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
janekk, 2010.12.28 o 20:58
O tym trzeba mówić do znudzenia mimo że niektórzy próbują ten temat marginalizować. Ostatnio Pan Szeremietiew zamieścił dwie ciekawe notki na bm24, które nie miału wiele komentarzy, za to gdy napiszą coś o pani Kluzikowej to dopiero jest dyskusja. No ale taka już jest specyfika tego forum.
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2010.12.28 o 21:05
Ty z BM sobie nie żartuj :D)

Jej Wysokość w "wywiadzie" raczyła powiedzieć, że:

" Dlaczego mamy tylu fanów? Pewnie dlatego, że jesteśmy jedyną taka platformą. Sami utrzymujemy portal, sami pracujemy nad jego zawartością merytoryczną, nie jesteśmy zapleczem żadnej partii, nie promujemy żadnego polityka."

Z tego wynika niezbicie, że JarKacz przestał być politykiem?... Alleluja!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
janekk, 2010.12.28 o 21:36
Komu takiego wywiadu udzielała?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2010.12.28 o 22:02
Unikornowi udzielała:) Zajrzyj
+blogmedia24.pl
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
janekk, 2010.12.28 o 23:14
Może ja Tobie Spirito udzielę wywiadu a potem ty mi? A potem opublikujemy na salonie?
cytat:
Mamy swój styl i wnosimy w zatęchłe powietrze, pełne fałszywej miłości, sporo ożywczej atmosfery niczym kucharz gmerający w kotle.
To jest SUPER,
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
janekk, 2010.12.28 o 21:49
Ciekawy wpis Romualda Szeremietiewa pod znamiennym tytułem:
UWAGI O WOJSKU NIEPOTRZEBNE NIKOMU
+blogmedia24.pl

chyba już sam autor jest podłamany brakiem zrozumienia dla sprawy bezpieczeństwa państwa
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
Zenon Jaszczuk, 2010.12.28 o 22:18
janekk. Polska jest bogatym państwem, we wszystkich dziedzinach. Tylko specjalnie doprowadzona do ruiny. Wrogowie Polski nie są zainteresowani silną Polską i silną armią. Pomimo że wszarze twierdzą inaczej, to my widzimy że to jest gówniarstwo antypolskie. Tego nie potrafią ukryć. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
janekk, 2010.12.28 o 23:05
Pełna zgoda, Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
Zenon Jaszczuk, 2010.12.28 o 22:12
janekk. Taka sama specyfika jest na niepoprawnych.Na BM24 i NN pierwsze skrzypce grał zawsze Palikot. Obecnie zeszli na Kluzikową. Zawsze znajdą jakiegoś Palikota.Dlatego widać sterowalność tych portali. Ja zawsze mówię, że żydostwo nie umie ukryć swego dziadostwa.Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
Marek Kajdas, 2011.01.09 o 00:12
Witam nowy-stary klub geopolityków, geostrategów, partyzantów walczących z new world order :) Po pierwsze chyba należałoby poprosić prof. Szeremietiewa o zgodę na przedruki, bo człowieka tego warto szanować, to nie jest byle kto, bywa w takich serwisach, może i kiedyś zawita tutaj, acz wątpię.
+kokos.salon24.pl Tu jest dokładnie ten link, On tam nie ma bloga, ale komentuje tylko.

Od lat z p. Romualdem dyskutuję zazwyczaj o optymalnym kształcie OT, ale nie tylko. Niesłychanie mądry facet, pisze, mówi najwyżej 10% tego co wie, co myśli naprawdę, wręcz idealny kandydat na ministra MON z grona jednak establishmentu nie ukrywajmy. OT to jest kluczowa sprawa, takie wojsko jest tanie, możemy zbudować potężną armię liczoną w w kilku milionach żołnierzy do natychmiastowej mobilizacji w miejscu zamieszkania. Opcjonalnie broń, mundur, sprzęt może być nawet w domach, ale w III RP to praktycznie nierealne przy każdych rządach establishmentu.

To jest starszy tekst R.Sz - widać że sprzed kilku lat kiedy był jeszcze pobór... i uważam że pospolite ruszenie nie musi mieć nawet 3 miesięcy przeszkolenia wojskowego. Takie przeszkolenie można odbywać w organizacjach paramilitarnych, w harcerstwie tak sprofilowanym, klubach pasjonatów, to zwielokrotni siły OT. Panowie bez tego elementu Polska zginie jeżeli podważymy system UE, new world order i tego nikt otwarcie nie powie poza takimi ludźmi jak my. Oni nam bez walki nie pozwolą odejść, a jeżeli będziemy niezwykle silni to może skończy się "tylko" na terroryzmie, restrykcjach, izolacji-blokadzie itd przyjemnościach. Może nie będzie wtedy wojny, bo nie zdołają nas opanować.

Zadaniem OT od pierwszych minut będzie właściwa ocena sytuacji i prawdopodobnie permanentne powstanie narodowe aż do rezygnacji agresora z okupacji. Kluczowa jest jednak właściwa ocena sytuacji. Powstanie zapobiegnie fazie sterroryzowania narodu po bardzo szybkim pokonaniu stałych, zawodowych wojsk i zapewne ich kapitulacji, możliwe że zdradzie. Nie oceniam nisko naszych żołnierzy, ale trzeba zakładać czarne scenariusze... i znane z historii typu "z bolszewikami nie walczyć", typu "ze siłami stabilizacyjnymi takimi a takimi nie walczyć...

OT Panowie. To jest bardzo, ale to bardzo ważne, najważniejsze. Gaworzenie o jakimś AK jest dla służb wystarczającym pretekstem żeby inwigilować takich "partyzantów". Trzeba działać otwarcie, jawnie i zgodnie z tym prawem jakie jest. OT można budować jako siły paramilitarne, istnieją już takie organizacje od 1989 roku plus ten poststalinowski LOK.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.01.09 o 00:50
Witam Panie Marku, miło widzieć :)
Pana Szeremietiewa oczywiście zawiadomiłem o publikacji jego komentarza na naszej stronie z podaniem linku. Ten tekst nie był zresztą artykułem lecz jedynie komentarzem pod notką kokosa na Salonie24.

jak Pan już troszkę bardziej się wczyta w zamieszczane tutaj teksty (zwłaszcza Imperium) to przekona się Pan, że działania jakie podejmujemy są rygorystycznie zgodne z obowiązującym prawem. A służby?... I tak już tu zaglądają :)
Dlatego m.in. zacząłem posługiwać się imieniem i nazwiskiem.
Pozdrawiam.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
Piotr Świtecki, 2011.01.09 o 00:58
Z całym szacunkiem, ale OT to gruszki na wierzbie, najpierw musiałoby społeczeństwo znormalnieć i otrzeźwieć, a do tego nie dojdzie. Trzeba się pogodzić z tym, że tylko mniejszość dostrzega zagrożenia i działać w takim paradygmacie. Stąd - wspomniana wyżej przez SpiritoLibero idea imperialna, oparcie się na polskości etc.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
Marek Kajdas, 2011.01.12 o 13:10
OT rozumiana jako cały naród jest utopią, ale wystarczy 10% społeczeństwa różnie motywowanego. Przykładowo nie musi to być typowy nasz patriotyzm, ale jakieś nawet kosmopolityczne poczucie odpowiedzialności obywatelskiej, czy wręcz jakieś "parcie" na mundur spowodowane pasjami, wyobrażeniami, etosem nawet komiksowym... co to bowiem ma za znaczenie, ważne żeby bronili kraju, ludzi, mienia.

10% to ponad 3 mln żołnierzy, starczy. Problem 1939 roku polegał na tym że nie zmobilizowaliśmy na czas owych 3 mln żołnierzy. Oczywiście powinni mieć sensowne uzbrojenie, ale w praktyce walk miejskich okazywało się później że czołg klasy Tygrys można było spalić butelkami benzyny jak tekturowe pudło. Także teraz systemy gaśnicze czołgów nie są studnią bez dna... zatem pancerz odporny na zaawansowane rakiety dedykowane jest na nic kiedy czołg zostanie w kilku ratach usmażony, bądź klasycznie wysadzony np kanale studzienki przez która będzie przejeżdżał.

OT mądrze budowana pokona każdego agresora! Każdego, to kwestia dostosowania się. Zamiast leśnych trzeba nam hackerów. Zamiast mięsa karabinowego, raczej inżynierów i specjalistów od słabych stron przeciwnika, jego broni, systemów namierzania, wywiadu. To co czytam w programie PiS z 2009 roku budzi przerażanie, a przecież jestem ich wyborcą, nawet chcę tam wejść żeby ich zmieniać od środka :) Piszę na ich portalach, w końcu się przebijemy z OT, ale kampania musi być ciągła w temacie, stały nacisk.

Co to znaczy normalne społeczeństwo poza odliczeniem tych z PO, PSL, SLD? Nawet my zasadniczo się różnimy w wielu sprawach między sobą, nieraz za mocno atakujecie PiS, a PiS to jednak konkret, coś co jest, co można zmieniać po naszej myśli gdyby te 20 tys stałych członków pokryła chmura 50 tys nowych członków o poglądach patriotycznych, walczę o taki otwarty nabór i wiem co on spowoduje... dlatego go pewnie nie będzie...

Idea imperialna z nazwy budzi moje obawy czy takie hasło da się propagować poza naszymi kręgami, poza śmiałymi elitami. Już w nas nie ma ducha imperialnej I RP i II RP, gdzie duch Chrobrego... Trzeba czegoś bardziej ludycznego, wystarczy po ludzku patriotyzm, stara polska racja stanu, interes narodowy. To będzie zrozumiałe dla każdego i nie odstraszamy nikogo. Imperialność dla mnie na teraz to jakby przedłużenie OT w inne obszary, np pełna samowystarczalność państwa w całokształcie, także w energii nawet gdybyśmy mieli przejść z ropy na inne opcje. Kto do cholery powiedział że musimy tyle paliw płynnych zużywać? Swego czasu były nawet silniki na zgazowywane drewno bukowe i jeździły.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.01.12 o 13:42
Panie Marku,
jako żołnierz (złota polska jesień 84') uważam likwidację poboru za zbrodnie przeciwko Państwu.

Jak Pan z pewnością zauważył, nie pałam sympatią do POPiSu.
To degrengolada rozkładająca Kraj.
Dziwi mnie natomiast Pańskie dziwne upieranie się przy formule Kaczorowej...
Ona już się wyczerpała. Zawsze zresztą była pusta. Tylko chciała uchodzić za coś innego.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
Marek Kajdas, 2011.01.18 o 14:43
Pobór nie wyczerpuje tematu, większość wartościowych intelektualnie (co nie znaczy że etycznie, patriotycznie) młodych ludzi zawsze woja będzie unikać. Zatem lepszy jest system jakoś inaczej przemyślany, np darmowe studia, ale dla poborowych, którzy się od poboru nie uchylą, albo zgłoszą na ochotnika. To taki przykład z brzegu motywowania.

Inny przykład. Przydział mieszkania, nawet domu w zamian za powyższe, pozostanie na terytorium III RP, zakorzenienie. Dom byłby własnością narodu, ale użytkowanie wieczyste przez owego żołnierza i jego żonę, oraz dzieci do określonego ich wieku, jeżeli też odsłużą swoje to mogą zostać w nim...

Pobór jest barbarzyństwem jeżeli ktoś nie chce, to gwałt. Czy konieczny? Moim zdaniem nie i można to obejść innymi metodami, a tych co nie będą służyli w armii regularnej można szkolić inaczej, zachęcać do organizacji paramilitarnych zajmujących się także ratownictwem, Ochroną Cywilną lokalnie.

Przykładowo w każdej gminie powinna być straż obywatelska w systemie non profit jako wolontariusze, policji jest za mało, nie lubią się zajmować sprawami lokalnymi, ci ze straży samorządowej są zaś komercyjni, głównie mandaty wlepiają, kosztują ogromne pieniądze, które są potrzebne na ważniejsze cele w budżecie gmin. A sytuacja w Tunezji pokazała że w razie kryzysu państwa, tysięcy bandziorów na wolności, band rabunkowych... trzeba tworzyć plutony obywatelskie z długą bronią maszynową, strzelbami, nawet i granatami. Tego nawet policja nasza nie ma "zbrojona" pod strajkujących, kibiców i demonstrantó z kamieniami. Wojsko zawsze może się zbuntować, zwłaszcza zawodowe. Wolą strzelać do islamistów z Rosomaków.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.01.18 o 15:03
Pobór niekoniecznie musi być przekleństwem i gwałtem na osobie.
To co robiła komuna to urągało logice. Ja służyłem 24 miesiące i było to o 12 za dużo. Kto zna tamte klimaty to wie o czym mówię.
Efektywny czas szkolenia poborowego to, przy założeniu, ze już coś umie z cywila i wcielono go do odpowiedniej jednostki, to właśnie max 12 miesięcy plus okresowe szkolenia rezerwy.
Ale będę upierał się przy powszechnym poborze. Szkolenia w gminach to byłaby ściema i strata czasu i pieniędzy.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Jaka armia jest Polsce potrzebna?   
Marek Kajdas, 2011.02.01 o 19:49
Pobór Szeremietiewa to 3-4 miesiące, ale to także jest ZA DUŻO na masową obronę terytorialną. Moim zdaniem wystarczy jeszcze mniejszy okres czasu szkolenia, także rozłożony na same weekendy, oraz cykliczne wezwania na ćwiczenia rezerwy.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑