[...] Byliśmy sygnałem ostrzegawczym na drodze planowanej utraty suwerenności, dążeniami międzynarodówek z którymi KOR był ściśle powiązany, gdzie odbywały się szkolenia przed skokiem na Polskę, a które od początku miały plan rozmycia polskiej państwowości w obcych strukturach. Może to była zemsta za 1956 rok i 1968? Dlaczego po zwycięstwie nie przystąpiono do zmiany państwa, tylko do jego likwidacji. Nawet nie w białych rękawiczkach. Jeżeli chodzi o to na czym nam najbardziej zależało: polską świadomość, czas pracuje dla nas. To, że niejeden z nas zapłacił za przynależność do „Grunwaldu” cenę utraty pracy, zdrowia, czy ostracyzmu środowiskowego, wpisywaliśmy od początku w koszty naszej walki.
Fragmenty wywiadu, przewidzianego do druku w "Myśli Polskiej": bohdan.poreba.nowyekran.pl
(O wydawnictwie tym wspominał na jednym z ostatnich przed wakacjami seminariów doc. Kossecki. Podkreślał zaskakująco szeroki dostęp autora do materiałów, zwracając jednak uwagę, by czytać krytycznie, z wyczuleniem na to, co jest w książce pomijane lub jedynie zasygnalizowane. - MT) |