słowa kluczowe: Cywilizacja Polska, Lem, Szczuka, antysemityzm, feminizm, kobiety, myślenie, mężczyźni, otwartość, postęp. historia.
Cywilizacja Polska - dyskusje2012.09.12 20:34 21:27

Wszystkie ręce na pokład!

 

Przyśpiewki gordyjskie (38a)

 
Cykl "Przyśpiewki gordyjskie" miał być młotem na komary drobnych, codziennych absurdów, szczególnie tych medialnych. Odreagowaniem. Niestety, przyszedł czas, by to i owo wytknąć Polakom.eu.org. Do tego w dziale "Cywilizacja Polska"... Zgroza!
 
Internet przypomina alkohol. Łatwiej o nawiązanie kontaktu, ale i o awanturę. Złudna plastyczność siedzącego po drugiej stronie ekranu rozmówcy i nieuświadamiane projekcje raz po raz są powodem nieporozumień. Wypowiedzi ostre lub kontrowersyjne pobudzają więcej emocji, niż szarych komórek. Działa mechanizm odpowiadający za nagminną nadreaktywność kierowców, którzy otuleni blachą i prędkością najbarwniejszym językiem składają innym uczestnikom ruchu kwieciste obietnice, bo wiedzą - jak wytrawni politycy - że na deklaracjach się siłą rzeczy skończy.

Słyną Polacy ze swej rycerskości i atencji wobec kobiet. Słyną przynajmniej we własnym mniemaniu. I tak słyną i słyną, aż za którymś razem nasz kamień węgielny, akuszer idei, okręt flagowy i wół roboczy, Imperator we własnej osobie przywołuje odwieczną, przekazywaną z pokolenia na pokolenie w formie zwięzłego aforyzmu prawdę:

Jak chłop baby nie bije, to jej wątroba gnije.


A to się mleko rozlało!

O tym konkretnym wypadku przy dyskusji każdy może, jeśli chce, wyrobić sobie zdanie samodzielnie. Jedni gorzej się prezentują na zdjęciach, drudzy w internecie. Do tego zdarzają się specyficzne dla niektórych konfiguracji międzyludzkich interferencje.

Nie potępiałbym jednak w czambuł wszystkich bardziej zdecydowanych działań i reakcji. Bo raz, że takie totalne i bezrefleksyjne potępienie właściwsze jest Zenonowym "brojlerom", niż Polakom. A dwa, że niepokojąco przypomina przyszłość ludzkości z książki "Powrót z gwiazd" Stanisława Lema, w której społeczeństwo nie tylko pozbawiło się dostępu do broni, ale nawet na drodze powszechnego i obowiązkowego zabiegu medycznego pozbyło samej agresji.
Z pozoru sielanka, w praktyce kastracja.

Oczywiście wszelkie zdecydowane i drastyczne działania wymagają od interweniującej osoby przede wszystkim jej własnego uporządkowania. Dojrzałości, równowagi, odpowiedzialności. Granica między mistrzem a psychopatą jest tu bardzo cienka. Pod koniec wpisu, na deser przytoczę ilustrującą tę kwestię dykteryjkę. Tymczasem proszę rzucić okiem na pierwsze z brzegu, zaczerpnięte z YouTube dwa filmiki z p. Kazimierą Szczuką:





I jak?
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga - że przywołam słowa najwyraźniej obdarzonego prorockim duchem Wieszcza.

Ale, ale! Czy to aby nie antysemityzm, tak tu sobie względem p. Szczuki poczynać? Stwierdziła ona kiedyś (cytuję za anglojęzyczną Wikipedią, w polskojęzycznej tego nie ma): nienawidzą mnie, bo jestem feministką i Żydówką.

Jednak chyba dla wszystkich prócz samej zainteresowanej jest jasne, że nie chodzi o żaden feminizm ani żydowskość, tylko o przeraźliwą głupotę.

Przy okazji obala p. Kazimiera mit omnipotencji środowisk żydowskich. Którym, jak widać, raz po raz urywa się ze smyczy - i cwałuje! brykać w zachwyconych mediach.

Próbuję na powyższym przykładzie wykazać, że zdarzają się takie sytuacje (by nie powiedzieć osoby), które automatycznie przynoszą ze sobą imperatyw, by pomóc - nie licząc się z kosztami.

* * *
W naszą podświadomość wrósł politpoprawny aksjomat o tożsamości płci, dla niepoznaki nazywanej "równością". Tymczasem jak na dłoni widać idące wzdłuż linii podziału kobiety/mężczyźni odmienne podejście do Cywilizacji Polskiej, PiSu i samej dyskusji.
I bardzo dobrze! To naturalne i prawdziwe.

Cdn. 

3811 odsłon średnio 4,1 (7 głosów)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
Re: Wszystkie ręce na pokład! 
Krzysztof J. Wojtas, 2012.09.12 o 21:00
A ja już myślałem, że takie powiedzonka, przynajmnie w gronie ludzi inteligentnych - a tacy (wydawało mi się) są na polacy.eu.org nie powinny wzbudzać kontrowersji.

Prawda z porzekadła jest tak oczywista, że aż trudno mi ją wyjaśniać. Czuję się zażenowany, bo to trąci stawianiem się w roli "jedynego mądrego".

Trudno. Wyjaśnię.
Powiedzenie powstało na skutek zaobserwowania różnic płciowych w podchodzeniu do różnych kwestii.
Kobiety bardzo często (prawie zawsze) "zaklinowują" się w temacie i nie potrafią obiektywnie ocenić sytuacji. Emocjonalność bierze górę nad rozumem.
Stają się zapiekłe i zaciekłe w swych poglądach i działaniach.

W takich przypadkach - potrzebne jest przywołanie do porządku.
Być może kiedyś stosowano formę persfazji bezpośredniej. Jednak teraz właściwsze jest stanowcze postawienie sprawy. Niekiedy także przyjmuje postać reakcji emocjonalnej.

Z własnego doświadczenia wiem, że co jakiś czas takie sprawy powstają. Nawet w rodzinie. Taki wrzód trzeba przeciąć zanim zakazi cały organizm.

Przecież znakomita część rozwodów wynika z takiego narastania negatywnych emocji, których poczatkiem był jakiś drobiazg.

Obecnie, przy "równouprwnieniu", kobiety wchodzą na tę ścieżkę decyzyjną. Kiedyś była zarezerwowana dla mężczyzn, bo równouprawnienie polegało na podziale obowiązków, gdzię mężczyzna miał być też psychiczną ostoją.

Wiele razy w swoim życi miałem okazję to zaobserwować. Nie tylko w życiu rodzinnym. Zdarzały mi się i sytuacje skrajne - w górach, w trudnych warunkach. Nawet przy zagrożeniu.
Podejmowałem decyzje - nawet kiedyś dałem dziewczynie w twarz. Bardzo to przeżyłem. Po 2 latach pofatygowała się z podziękowaniem. Że uratowałem jej życie.

Te osoby o podwyższonej emocjonalności bardzo często podświadomie oczekują działań "stawiających je do pionu". I warto także to mieć na uwadze.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Wszystkie ręce na pokład! 
w.red, 2012.09.12 o 23:53
Wydaje mi się, że gdzie jak gdzie ale w naszym narodzie nie było i nie ma tendencji do posługiwania się przemocą wobec kobiet. Powiedziałbym nawet że jest nam to kulturowo obce. Poza tym jest to uwłaczające ludzkiej inteligencji gdy dochodzi do rękoczynów bo świadczy tylko o jej niedostatku. Przynajmniej ja byłem tak wychowany. Jednak czasy się zmieniają i ludzkie standardy też.
Poza tym bezkarność rozzuchwala tworząc samonakręcającą się maszynkę. I z tym mamy do czynienia w wielu sprawach jak np Pani Szczuki czy kiedy maż jest w stanie "wskazującym" a jego ślubna idea mu to uzmysławia nie licząc się z nikim ani z niczym nie zważając na nic. Takie wypadki jednak były zawsze sporadyczne. Jak napisałem była to raczej domena rodzin mających problem z alkoholem. Z zażenowaniem czasem widzę jak tego rodzaju "działalność" ma coraz częściej miejsce nie w takich rodzinach, ale określmy to w rodzinach "inteligenckich". Z tym że w nich przemoc częściej przeradza się w bardziej w prześladowanie psychiczne. Można wnikać dalej w temat, jednak prawdy obiektywnej będzie raczej trudno dociec. W każdym razie mój wniosek jest taki. W wielu takich przypadkach ludzie nie tylko nie dorośli do małżeństwa ( o rodzicielstwie nie wspominając). Dodałbym do tego brak zrozumienia i szacunku dla partnera. A to jest już prawie że nagminny problem dzisiejszych małżeństw gdzie partnerzy są wychowywani przez kolorowe magazyny dla Pań i Panów.
Skutkiem tego nie usiłują nawet się porozumieć nawet za cenę dobra swych dzieci. Inna rzecz że kobiety dzisiaj są rozzuchwalone swoja bezkarnością i czują się zawsze silniejsze od mężczyzny bo "prawo" staje najczęściej po ich stronie (choć nie zawsze bo czasem bywa inaczej). Z instytucji małżeństwa i rodziny uczyniono wydmuszkę i o to chodziło i chodzi nadal różnym Panom -"..-baumom"
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Wszystkie ręce na pokład! 
Christophoros Scholastikos, 2012.09.13 o 09:14
Dobrze, że gordyjsko zaśpiewano o tem. Jeśli to nas zajmuje i dotyczy, to nic w tym zdrożnego, że "rozmowy w toku".
Ja porzekadło Krzysztofa odebrałem jako dobry żart. Nie dosłownie. Czyli tak jak miało być. Rozumiem jednak, że jak ktoś Krzysztofa na oczy nie widział, w dodatku czyta o jego myślach, które zdają się megalomańskie i na dodatek czuje silny charakter Krzysztofa, to się może nabawić obaw. To nieporozumienie jak słusznie zauważył gordyjski śpiewca jest charakterystyczne dla kontaktów internetowych.
Jak rozwiązać węzełek?
Nie wiem, ale na pewno na spokojnie.
Pzdr:)
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Wszystkie ręce na pokład! 
w.red, 2012.09.13 o 13:15
Ja bym ośmielił się powiedzieć że : żadnego węzła Tym bardziej Gordyjskiego tutaj nie dostrzegam. A wziąwszy pod uwagę całość pracy Krzysztofa (CP) jest to o tyle absurdalne co śmieszne. Bo nie przypuszczam by wzięło się to dla ukontentowania własnego "ego". Ktoś coś chlapnął i tyle. Nie dajmy się wikłać w spory bez znaczenia i przekierowywać na boczny tor.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Wszystkie ręce na pokład! 
Christophoros Scholastikos, 2012.09.13 o 13:22
Dajmy też emocjom się przewietrzyć :-).
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
[...]   
A.B.C., 2012.10.13 o 18:57
[komentarz usunięty na żądanie Autora/Autorki]
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑