słowa kluczowe: Bronek, IPN, Komorowski, Obama, Ojciec Dyrektor, Poliszynel, Prezydent, Radio Maryja, Rydzyk, blog Poliszynela, blog poliszynela, ks. Rydzyk, poliszynel, prezydent, wizyta. | |||
Linki, cytaty, nowiny | 2010.12.09 14:35 14:39 |
Aj waj, Polska to taka dziwna kraj | (poleca Piotr Świtecki) | ||
(Poliszynel o Bronku i żonie Bronka oraz o IPN, red. Michniku i Ojcu Dyrektorze) | |||
Aj waj, Polska to taka dziwna kraj, w którym wybory prezydenckie Jarosław przegrał, bo miał kota (zamiast baby). Główkowałem i wydziwiałem nad tajemniczą karierą chrabjego Bronisława. Ani aż taki on przystojny, ani nie taki wygadany jak Jarkacz, błyskotliwy inaczej, a tutaj patrzcie ludziska – prezydentem chrabisko zostało. Sprawa natychmiast wyjaśniła się po publikacji Gazety koszernie Polskiej (przy uczynnej pomocy plemiennego IPN), a dotyczącej pierwszej damy trzeciej żydolandii. Okazuje się, że chrabjanka Komorowska to Żydówka! I to stuprocentowa. W czasach PRL znane było powiedzonko – nie matura a chęć szczera zrobi z ciebie oficera. W trzeciej żydolandii obowiązuje inna zasada - nie matura a właściwa małżonka zrobi prezydentem nawet takiego Bronka. Wybór chrabjego na lokatora Belwederu ma kilka ważnych konsekwencji. Jak wiemy, zgodnie z judaistyczną zasadą mówiącą, że Żydem jest ten, kogo urodzi Żydówka, całe liczne potomstwo chrabjego to w myśl judaizmu po prostu Żydzi. I do tego Żydzi HERBOWI. A nie jakaś tam żydowska drobnica. Komorowscy to będzie herbowa, żydowska szlachta. Jeśli jeszcze fortuna się poszczęści i pieniążków przybędzie, mogą być nawet w przyszłości dobrą partią dla baronów z klanu Rothschilda. Eh, Bronek, to był strzał w dziesiątkę, z tą żonką. Dla starszych i mądrzejszych rodzi się też ciekawa perspektywa. Mamy obecnie w Polsce ujemny przyrost naturalny. A tu taki Bronek pięcioro Żydów naklepał. Jak ten przykład podłapią inni usłużni szabas-goje, to za parę pokoleń w Polsce nie będzie już miejsca dla Polaków. Gdyby Jarosław potrafił myśleć strategicznie i zamiast kota o jakąś kobitkę by się postarał, miałby dużo większe szanse na Belweder. Niestety, on żył starymi przyzwyczajeniami i myślał, że chęć szczera wystarczy do Belwedera . Dlatego już teraz informujemy wszystkich karierowiczów – chcesz kariery, szukaj żony. Najlepiej takiej z jedynymi słusznymi, plemiennymi korzeniami. Informacje o rodzinie pierwszej damy nie pojawiły się przypadkowo tuż po wizycie prezydenta Rosji Miedwiediewa w Polsce. Media tzw. prawicowe i niezależne (od prawdy), będące tubami propagandowymi kaczyzmu sprawę pochodzenia pierwszej damy nagłaśniają naturalnie z innego powodu, niż jej żydowskość. Po wasalskich występach Bronka na szczycie NATO, po ujawnieniu faktów, że on i PO zabiegają o wzmożoną współpracę militarną z NATO i USA trudno jest przekonywać zaczadzanych wyznawców kaczyzmu i rydzykizmu o agenturalnej zależności Bronka do Rosji. Jakby był on agentem zimnego czekisty, to by tak nie merdał ogonem żydostwu z NATO i USA. No i w tym momecie „niezależne” media ujawniają, że rodzice bronkowej żony w UB pracowali. A więc byli oni wstrętnymi komuchami, agenturą KGB. A że Putin to też KGB – więc udowodnione zostaje w ten sposób, że Bronek jest prowadzony przez żonkę mającą powiązania (poprzez rodziców) z KGB (czyli z Putinem). W ten sposób wmawiana zaczadzonym czytaczom i oglądaczom fałszywka, jakoby Bronek to był ruski agent, wydaje się być uratowana. Ale przy okazji, przez głupotę, niechcąco wypaplała prasa tzw. „prawicowa” i „niezależna” fakt daleko idącego zażydzenia UB i SB. Jest to istotne z tego powodu, że plemienny IPN rutynowo mówi o zbrodniach komunistycznych, nie zaznaczając wyraźnie, że były to zbrodnie żydo-komunistyczne. Czym jest faktycznie IPN? Zbrodnie Żydów zwala IPN na beznarodowych komunistów. Prowadzone przez IPN śledztwo w sprawie pogromu kieleckiego zakończyło się zatarciem śladów i żydowskiej odpowiedzialności za tę ewidentną prowokacją przeprowadzoną przez żydowską UB. IPN uznał że wydarzenia kieleckie z 4 lipca 1946 roku miały charakter spontaniczny i zaistniały wskutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności natury historycznej i współczesnej. http://pl.wikipedia.org/wiki/Pogrom_kielecki Jak widać plemiennemu IPN-owi zabrakło odwagi na to, aby ewidentną prowokację żydowskiej UB nazwać po imieniu. Tak samo IPN fałszuje historię powielając żydowską wersję Katynia. Winą za Katyń IPN obciąża NKWD i Stalina, ale ani słowem nie wspomina o żydowskiej wierchuszce rządzącej NKWD i stalinowską ZSRR. Winę za Katyń ponoszą Żydzi. A nie bezosobowa ZSRR, sowieci, stalinowcy, czy wręcz Rosjanie. Przypomnę też, że proces ś.p. Dariuszowi Ratajczakowi wytoczono na podstawie artykułu 55. Ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Jak widać z powyższego, IPN jest instytucją nadzorującą jedynie słuszną, żydowską wersję historii obowiązującą w żydolandii nr 3. W tym wypadku IPN usłużnie wyciągnął dokumenty pierwszej damy, aby dać żydowskiej agenturze wpływu w mediach kolejny „dowód” na to, że Bronek to ruski agent. IPN bierze tym samym aktywny udział w odwracaniu uwagi Polaków od faktu, że Polska okupowana jest przez żydostwo. Dlaczego na przykład taki IPN nie zajmie się historycznym opracowaniem wspomnień Albina Siwaka? http://wiernipolsce.wordpress.com/2010/12/03/albin-siwak-bez-strachu/ Siwak ujawnia stopień zażydzenia zarówno PRL jak i trzeciej żydolandii. Ale to właśnie jest jedynym powodem, dlaczego plemienny IPN książką Siwaka się nie interesuje. A „niezależne” i „obiektywne” media i żydowska agentura rządząca Polską książkę tę i jej autora wyciszają jak tylko mogą. Na marginesie wizyty prezydenta Miedwiediewa w naszym baraczku wyszła na jaw jeszcze jedna ciekawostka… Zarówno media rebe Rydzyka, jak i GW szumowiny Aarona Szechtera komentując wizytę rosyjskiego gościa u nas skorzystały z usług propagandowego „historyka”, niejakiego Rotfelda. Czyż to nie dziwne? Oficjalnie trwa wojna na śmierć i życie pomiędzy michnikowcami a wodzem i prorokiem moherowych beretów. Ale do ogłupiania polactfa załganymi komentarzami solidarnie posiłkują się Rydzyk i Michnik wynurzeniami tego samego „historyka” – propagandysty – Rotfelda. Na koniec jeszcze o wizycie Bronka w USA. Wygląda na to, że chrabja pojechał tam na dywanik wyśpiewać Barakowi wszystko, co wyciągnął od Miedwiediewa. Normalnie, gdyby chrabja był agentem Putina, to najpierw spotkałby się on z noblistą Barakiem, a zaraz potem poleciałby z donosem na Kreml. Aby wyśpiewać wszystko, czego się dowiedział i co z zaleceń operacyjnych zrealizował. O tej kolejności wizyt też należy pamiętać… Niby drobnostka, a jednak najpierw ciągnie się kogoś za język, a potem donosi się komuś innemu, co się wyciągnęło. A nie na odwrót. Poliszynel PS Chrabja Bronek zasłużył na nową ksywę – „chrabja obojga narodów”. | |||
Źródło: blog Poliszynela |
3582 odsłony | średnio 5 (2 głosy) |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować | blog autora |
© Polacy.eu.org 2010-2024 | Subskrypcje: | Atom | RSS | ↑ do góry ↑ |