słowa kluczowe: Polska, gospodarka, polityka. | |||
Linki, cytaty, nowiny | 2011.09.26 19:55 |
Jedna z pierwszych i nielicznch konkretnych koncepcji z NE auorstwa Nikandera | (poleca w.red) | ||
nikander.nowyekran.pl | |||
Tekst długi, ale rzeczowy. Lektura wyłącznie ze sprawnie funkcjonującą "Baśką" ;) |
2407 odsłon | (brak ocen) |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować | blog autora |
Re: Jedna z pierwszych i nielicznch konkretnych koncepcji z NE auorstwa Nikandera | |||
Paweł Tonderski, 2011.09.26 o 20:22 | |||
Ale facet się napracował, dzisiaj nie mam głowy do tego, aby się w to zagłębiać, ale na pewno w przeciągu kilku dni zapoznam się z tym wpisem. :) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Nikander -Marzyciel | |||
Jacek, 2011.09.26 o 22:50 | |||
Wykład jednego z miliona możliwych technicznych projektów. Ani słówka o Bogu. Polizbońskie przebąkiwanie o suwerenności i rozwoju polskich firm- musztarda po obiedzie. Podatek na rzecz partii? Tfu! Wolność jest ideą a nie praktyką- Protokoły. A co na to zarządcy Ziemi? Pozwolą nam na rozwój czy do piachu? Czy akurat dla nas zrobią wyjątek? Jakie są ich plany? Dobrze było by je poznać. Pomarzyć.... | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Nikander -Marzyciel | |||
w.red, 2011.09.27 o 01:01 | |||
Jeśli przeczytałeś też i komentarze Jacku zwróciłeś uwagę że ten problem został dostrzeżony :) Co prawda nie bezpośrednio do Boga, ale pośrednio do idei, zasad i wartości. Dla mnie czy dla Ciebie ta sprawa jest równorzędna, ale dla innych taką być nie musi ;) Choć de facto tak czy inaczej do uznania wartości i zasad uznawanych za priorytety to i tak zaprowadzi. Dróg jest wiele, a bez mała wszystkie prowadzą do ..Boga :) (a pamiętać musimy że nie wszyscy z nas do Boga dojrzeli). Ze to projekt pod względem technicznym ? Ależ bardzo dobrze ! Daj Boże ich jak najwięcej. Bo umożliwia to skonkretyzowanie pojęć, oczekiwań oraz określa sposoby na zaradzenie problemom. Bardzo wyraźnie jest tam zaznaczona konieczność odejścia już nawet nie od Lesbony, co od banksterkich metod finansowych. Rozumiejąc tę konieczność nie ma wątpliwości co do odzyskania suwerenności, niepodległości i samostanowienia. Bardzo wyraźnie (i moim zdaniem trafnie) autor określił niedomagania "partyjnego" problemu. Uważam też że bardzo na miejscu jest sposób jego naprawy. Bo może wówczas po raz pierwszy w historii głosujący opowiadaliby się za konkretnymi koncepcjami, projektami i mogli z nich "wybrańców" rozliczać. Słusznie piszesz, że wolność jest ideą. I właśnie dlatego należy jej nadać konkretny wymiar. Przy czym wolość nie jest tożsama z brakiem organizowania się i planowania. W takim przypadku tak jak szybko by zaistniała tak szybko by upadła. Czy nam na to pozwolą ? Odpowiedź jest oczywista.zważywszy ich rozległe interesy. Ale też człowiek wolny nie będzie się pytał nikogo o pozwolenie na życie w sposób taki jak chce. Masz przykład po krajach skandynawskich, a ostatnio nawet po Węgrach. To jasne, że podobać się to nie będzie i zechcą usiłować potraktować wszystkie te państwa podobnie jak Irak, Libię i wiele innych. Rzecz w tym, że sytuacja dojrzała do zmian i społeczeństwa krajów nawet "rozwiniętych demokracji" widzą że nie tędy droga. Stąd pospiech z wprowadzeniem NWO by je wszystkie zawczasu spacyfikować. Jeden kraj czy państwo mogą zniszczyć, ale nie kilka i to jeżeli zechcą wzajemnie się wspierać. Stąd uważam że sytuacja niejako nam sprzyja. Oby tylko nie przespać kolejnej szansy :) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Nikander -Marzyciel | |||
Mik, 2011.09.27 o 10:40 | |||
Naiwnoscia staje sie wiara, ze jakis system zadziala. Obserwujac wszelkich dyskutantow z przykroscia zauwaza sie niski poziom intelektualny zainteresowanych zmianami. Spoleczenstwa upadly tak nisko, ze nie wystarcza juz na jakies porozumienie, lecz na zdecydowane dzialanie ludzi zorganizowanych, ktorzy maja na tyle uczciwosci, zeby nie przekladac prywaty nad interes ogolnonarodowy. Zeby tak mialo sie stac, potrzeba jest przstrzeganie praw i ich ekzekwowanie. Swiat odszedl od tego juz bardzo daleko,wiec potrzeba staje sie wprowadzenie dyscypliny, a ta juz nie sluzy kazdemu, stad nowe znaki zakazu w imie bzdurnych tlumaczen zwyklych kryminalistow ustanawiajacych takie bzdety. Wszelkie przepisy nie dotycza ludzi, a powinne dotyczyc faktow sprzecznych z przyjetymi zasadami. Jezeli tego nie potrafimy zrozumiec, to zaden ustruj nie zastapi nam stabilnosci.Wszystkie ustroje w zalozeniach nie sa zle, lecz zli sa ludzie, ktorzy pragna profitowac na tych ustrojach. To dotyczy takze religii. Nie oszukujmy sie w poszukiwaniu logicznych rozwiazan, bo one nie sa mozliwe do osiagniecia bez fizycznej eleminacji elementu i to w skali swiatowej. Na tej niwie, trzeba poszukiwac porozumien, a zlo zniknie, moze inaczej, ono sie schowa i bedzie czekalo na swoj dzien, ktory niebawem nadejdzie do czego powtornie sklonia nasze prymitywne instynkty chciejstwa. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Mik | |||
w.red, 2011.09.27 o 11:05 | |||
Nie powiem że mi smutno z powodu że nie dorastam do pięt inteligencji przeważającej większości, ale mnie to w zupełności wystarcza. Nie mówię że już obecnie jest to znaczny "nadbagaż" utrudniający życie. Dlatego tylko mogę podziwiać tych inteligentniejszych ;) Wydaje się, że troszkę za mocno "odpłynąłeś". Bo jak można przedsięwziąć jakieś "..zdecydowane działanie ludzi zorganizowanych.." bez porozumienia ? To tak jakby zacząć budowę o "wiechy" nie troszcząc się ani o plan budynku, ani o materiały, ani też o ludzi którzy mają go wznieść. "Róbta co chceta" i jak chceta było może chwytliwym hasłem, ale nigdy się nie sprawdziło :) Wprowadzenie "dyscypliny" ?! To już lekcja z socrealu nie wystarcza ? Zatem nie dyscyplina, lecz zasady i wartości. I nie trzeba ich budować, wystarczy przywrócić ich sens, treść i znaczenie :) "..Wszystkie ustroje w zalozeniach nie sa zle, lecz zli sa ludzie, ktorzy pragna profitowac na tych ustrojach.." Tu zgadzam się całkowicie. Ale czy nie widać tu najwyraźniej konieczności powrotu do fundamentów jakimi są zasady i wartości ? Dlatego jeżeli za nadrzędną zasadę przyjąć by np "nie czyń drugiemu co tobie nie miłe" nie byłoby łatwiej i uczciwiej ? No, ale my tu gadu gadu. A temat zaznaczony w wątku notki nie ruszony. Tak na marginesie. Przeczytałeś Miku jego całość z należytą atencją ? ;) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Mik | |||
Mik, 2011.09.27 o 11:47 | |||
Przeczytalem i nie mam zastrzezen. Patrz! Rzeczywistosc jest inna.Z doswiadczen wiem, ze rozwiazan nalezy wylacznie poszukiwac w prawach i ich egzekucji. Zaden ustruj bez tego nie bedzie funkcjonowal nalezycie. Poprawki do praw ustanowionych znajda uzasadnienie juz w trakcie dzialalnosci systemu.Jezeli dla systemu przeszkadzaja ludzie, to system wymysla bzdurne przepisy! Zas co do inteligencji, to ogolnie tak okreslam i to jest prawda.W zadnej mierze, nie bierz do siebie, chociaz w tym miejscu, musze Ci wypomniec, pomijajac innych, ze i Ty nie zrozumiales mojego przeslania w sprawie glosowania na PiS. Nie wiem, moze przez ignorancje nie zauwazyles tam tych zyskow, a to sa miliony w wypadku wyeleminowania wszystkich przyglupow skupiajacych sie pod wezwaniami jak LSD jak i innych POtworow.Pomijajac to, my mozemy tylko akceptowac w wyborach programy, ktorych nie widac.Jezeli znalazla by sie grupa osob i przedstawila logiczny program, to mogli by sie nazwac i dupa, to na nich bym glosowal. Odnosnie przestrzegania praw. Policjant nie powinien stwarzac zadnej alternatywy co do zaistnialego faktu niezgodnego z opisanym prawem. Jak jest w Polsce, sam wiesz. W tym kontekscie, mozna napisac ksiazke. Wartosc traci sie przez brak dyscypliny. To wartosc musi dbac o swoj szacunek. W jaki to inny sposob moze to zrobic? Nie znam innego sposobu. Widze, ze boisz sie tyranii. Dyscyplina to nie tyrania. To jest wolnosc, swoboda w jakiej moze poruszac sie czlowiek. Tego tez nie zmienisz. Upominajac sie o prawa o wartosci, nie zapominajmy, ze tam gdzie to adresujemy, to woda na mlyn, bo adres jest znany, ale tam nie ma masochistow, ktorzy sami siebie beda biczowac z powodu naszego zauwazania spraw niezgodnych z ustanowionymi wczesniej prawami, ktore oni maja reprezentowac.Woda na mlyn, gdyz to pozwala im zabezpieczac sie i tumanic. Od 20 paru lat pisze i dobrze prognozuje, gdyz wszystko sprawdza sie.Moze powinienem przestac, wtedy nie bedzie sie sprawdzalo, ale to juz inna bajka.Oj duzo moglbym opowiedziec o pajacach pragnacych mi przegryzc gardlo za jakas idee, a dzisiaj ich widze juz po drugiej stronie barykady z takim samym uporem przykonywujacych do swych racji.Blazny i wiecej nic, do ktorych nie mam nic, poza tym, zeby mnie omijali, gdyz brzydze sie wszelkich brudasow. redzie.Przykro mi, ale nie ma tak naprawde ludzi, ktorych mozna by bylo posluchac, poczytac.Wszystko ogranicza sie do interesu z hororu powojennej Warszawy:"Kup pan cegle" Nie mysl o mnie tak zle, gdyz piszac robie to z dobra wiara w koniec tej sielanki tych politycznych bohaterow, ktorzy sie tak nagrodzili za bandytyzm popelniony na wlasnym narodzie. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Mik | |||
w.red, 2011.09.27 o 21:48 | |||
Mylisz się Miku sadząc że Cię oceniam, czy jak w tym przypadku że Cię nie rozumiem. Uważam jednak, że w naszej sytuacji nie wolno nam popełniać więcej błędów. Tym bardziej że historia powinna nas czegoś nauczyć. Zatem lepiej sto razy się zastanowić niż raz coś zrobić bez zastanowienia opierając się na fałszywych przesłankach (zwłaszcza kiedy to widać gołym okiem). Bo może okazać się że z deszczu wpadniemy pod rynnę. PS Nie obrażam się, bo do Twojej retoryki już przywykłem ;) | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Mik | |||
Mik, 2011.09.28 o 08:16 | |||
Zgadzam sie z Toba, lecz musze Ci wyjasnic kilka spraw dotyczacych mnie, o czym za chwile.Wlasnie, trzeba sie zastanawiac sto razy i tak nie unikniemy bledow. Co do mnie, to staram sie byc korekt. Ogolnie jestem lubianym i cenionym czlowiekiem, chociaz sa to wyjatki, ale nie moge dojsc do porozumienia z ludzmi, a raczej z oslami, ktorzy poza swoim widzi mi sie, niczego innego nie dostrzegaja. Nie wiem, czy to moj blad, ze nie potrafie klaskac byle idiocie, na stanowisku nadanym mu przez wlazenie do dupy. Stad Milerowi napisalem wprost, jako premierowi: "Miler ty jestes zwykly dupek" czy prezydentowi Kwasniewskiemu. To nie byly listy anonimowe.Teraz tez przygotowuje pismo zwiazane z kradzieza na mnie, ale juz do nowych wladz, ktore byc moze beda mialy na uwadze Polske z Jej spoleczenstwem. Jak widzisz nie potrafie utrzymac jezyka za zebami, gdy chodzi o prawde, racje. Normalnie to powinno byc nagradzane, a traci sie duzo. Ostatnio stracilem prace przez zwracanie uwagi, ze tak nie powinno byc, a korupcja zwyciezyla i zostalem na lodzie. To sa uroki zycia, ktore skoncza sie niebawem, gdyz korupcja potrzebuje pieniedzy, a tych juz nie ma. Pasozyci na panstwowych etatach beda musieli znalezc inne zajecie chcac zyc na tym poziomie do ktorego sprowadzila ich korupcja. Co bede Ci zawracal glowe rozami, gdy plonie las. Przezyjemy i to. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
© Polacy.eu.org 2010-2024 | Subskrypcje: | Atom | RSS | ↑ do góry ↑ |