słowa kluczowe: Komunikacja podmiejska.
Gospodarka, ekonomia2011.06.03 12:38

Rozwiązania komunikacyjne: Janki - Raszyn - Okęcie

   

Komunikacja podmiejska

 
Jak można rozwiazać problem komunikacji podmiejskiej duzych aglomeracji?
 

Blisko 10 lat temu napisałem opracowanie – „Komunikacja w południowej części aglomeracji warszawskiej”. Sprawa po kilku uwagach w różnych gremiach – ucichła.

Można sądzić, że m.in. z uwagi na silny nacisk środowisk motoryzacyjnych., które uważały, że wygodniej będzie komunikacje oprzeć na transporcie indywidualnym.

I mamy to, co mamy; niekończace się „korki”.

Widać już, że planowana budowa tras S7 i S8 udrażniające dotarcie do Warszawy od strony południowej – zostały odsunięte na „święty Nigdy”.

 

Można powiedzieć, że jesteśmy skazani na taką i to pogarszającą się, sytuację przynajmniej na 10 – 15 lat, a to z uwagi na brak rozwiązań alternatywnych. Żadne drogi, które mogłyby poprawić sytuację nawet nie są planowane. Budowana obwodnica (S2) nie będzie miała żadnego wpływu – może tylko pogorszyć sytuację (przynajmniej dla Raszyna).

 

Dlatego chcę zaproponować rozwiązanie zupełnie odmienne

 

KOLEJKĘ  PODWIESZANĄ.

 

O co chodzi?

Newralgiczna kwestią jest przewiezienie  (przetransportowanie ) ludzi z rejonu Janek na Okęcie tak, aby mogli się włączyć do sieci komunikacji miejskiej. To ta grupa ludzi, przemieszczająca się do i z Warszawy paraliżuje trasy przejazdu. Aby rozwiązać tę sprawę należy im zapewnić alternatywne możliwości transportu i to o walorach wyższych aniżeli komfort przebywania we własnym, klimatyzowanym samochodzie przez okres godziny – bo tyle na ogół trwa przejazd w godzinach szczytu tego odcinka.

 

Podstawowym problemem, także pod względem kosztów, stał się teren inwestycji – ceny gruntów są wysokie, konieczność wywłaszczeń, a także uciążliwość sąsiedztwa  stanowią o problemach związanych z lokalizacja arterii komunikacyjnych.

Ten problem jest szczególnie widoczny w Raszynie; drogi muszą omijać lotnisko, co ustawia Raszyn w  roli korka butelki.

Zamiast zatem poszukiwań nowych tras – proponuję kolejkę podwieszana nad obecną Aleją Krakowską.

 

Czy to możliwe?

Na całej długości trasy, czyli od Okęcia do Janek (bo to jest zasadniczy odcinek), istnieje pas oddzielający jezdnie. Istnieje techniczna możliwość budowy konstrukcji nośnej dla trasy takiej kolejki.

Usytuowanie w gruncie na pewno wymagać będzie głębokiego palowania i dodatkowo „pajęczych” ramion zakotwionych już poza obrysem jezdni, a zapewniających stabilność pionową. Należy bowiem przyjąć, że wysokość konstrukcji to około 9 do nawet 10 m. U szczytu znalazłby się pas trakcyjny – po którym poruszałoby się ramię nośno-napędowe.

Jeśli przyjąć, że dolna część wagoników kolejki winna być na wysokości nie mniejszej niż 5 m – celem umożliwienia ruchu wysokim pojazdom jezdniami pod kolejką, a wysokość wagoników + ramię nośne – to nie mniej niż 3,5 m, to uzyskuje się wskazana wysokość toru trakcyjnego.

Wagoniki kolejki – to możliwość użycia materiałów lekkich i, co bardzo ważne, ponieważ trasa jest bezkolizyjna – obsługa mogłaby być w pełni automatyczna.

 

Napęd.

Mógłby być zastosowany taki, jak kolejkach linowych, ale istnieje też możliwość zastosowania „poduszki” magnetycznej, co dałoby niski poziom hałasu i płynność uzyskiwanych przyspieszeń.

 

Zadaniem kolejki byłoby przejęcie pasażerów dojeżdżających do pracy z miejscowości podwarszawskich. Uzupełnieniem projektu byłyby zatem parkingi dla pojazdów osób mieszkających w znacznej odległości od trasy i utworzenie „poprzecznej” komunikacji zbiorowej.  Parkingi pozwalałyby także przyjezdnym z bardziej odległych miejsc pozostawić pojazd i włączyć się w system komunikacji miejskiej.

 

Docelowo trasa kolejki mogłaby osiągnąć rejon Nadarzyna, bądź Wólki Kosowskiej; wydaje się, że dalsze przedłużanie , z racji wartości terenu, traci istotny sens.

 

Jest kwestią techniczna rozważenie przekraczania aktualnie budowanych, czy projektowanych węzłów komunikacyjnych. (S2, S7).

 

Czas podróży.

Odległość  Janki – Okęcie to około 6 do 7 km (zależnie od przebiegu trasy). Można przyjąć prędkość eksploatacyjną rzędu 40 km/h (przystanki). Czyli przejazd całej trasy to około 10 minut. Zatem cztery zestawy trakcyjne pozwoliłyby na kursowanie z częstością 5 minutową.

 

Finansowanie.

Zainteresowanie projektem winno dotyczyć wszystkich gmin regionu, a także władz Warszawy.

Projekt, jako innowacja, powinien uzyskać dotacje unijne. Także sieci sprzedaży (Janki, ale i Centrum Chińskie  w Wólce Kosowskiej) winny być żywotnie zainteresowane projektem.

Można sądzić, że wobec braku możliwości finansowania odcinka trasy S7, także GDDKiA nie powinna wyrażać sprzeciwu dla projektu , który znacznie poprawi przelotowość istniejącej sieci dróg.

Koszt realizacji – powinien mieścić się w granicach 20 – 30% kosztu budowy odcinka S7 (tzw. obwodnica Raszyna).

 

Czas realizacji.

Jestem niepoprawnym optymistą, ale sądzę, że istnieje możliwość zrobienia wszystkiego – łącznie z uzgodnieniami, w ciągu 2 lat. Oczywiście jest to możliwe tylko wtedy, gdy będzie to robione bez „pomocy” urzędników.

 

Zakończenie.

Przedstawiłem tu szkic propozycji. Koncepcję. Jeśli proponowane rozwiązanie znajdzie zainteresowanie – chętnie przybliżę dalsze szczegóły. Teraz – przy znanym krytycyzmie i niechęci do innowacyjnego myślenia osób „decyzyjnych”, których jedynym celem jest pilnowanie stołka, wydaje się to niecelowe. 
 

 

1913 odsłon średnio 5 (4 głosy)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
Re: Rozwiązania komunikacyjne: Janki - Raszyn - Okęcie   
Zenon Jaszczuk, 2011.06.03 o 23:48
Krzysztof.
Aby zrealizować Twój plan, najpierw musimy opracować kolejkę ewakuacji. Jak połaczyc wszystkie zbędne stołki z zasiedziałymi na nich pachołkami. Chyba trzeba połączyć wszystkie w formie kolejki i wyekspodiować jednokierunkowo, jednorazowo do specjalnej kopalni węgla kamiennego. Oszczędności bedą kosmiczne i dopiero zrealizujesz własny plan. Bo na dzień dzisiejszy pachołki budują koleje drogowe. A polega to na tym, że przejedziesz i sto kilometrów bez możliwości wyprzedzenia - czyli jesteś takim wagonem drogowego pociągu. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Rozwiązania komunikacyjne: Janki - Raszyn - Okęcie   
Krzysztof J. Wojtas, 2011.06.04 o 07:43
Zenku
Zamieścilem ten tekst nie z uwagi na tematyką, a nawiązania.
Otóż najważniejszą cecha polskiej cywilizacji ( czyli ducha polskości) jest umiejętność dostosowywania się do okoliczności.
Tego nam zazdroszczą i bez tego nie da się tworzyć nowych jakości.
Są "polish joke", gdzie celowo podważa się te umiejetności - choćby sprawa wykrywacza min, który to przyrząd został opracowany przez Polaka.
Twierdzi się, że Einstein to geniusz wszechczasów - a ja niedawno stwierdziłem, że nie byłby geniuszem, gdyby nie był Żydem; jego teoria na 100 lat zablokowała rozwój nauki, a mozna twierdzić, że w niej jest źródło czarnych scenariuszy wieku XX.
Obecnie, np. w kwestiach rozważań dotyczących filozofii przyrody, czyli podstaw fizyki dominują na portalach dwie nacje: Polacy i Żydzi. Tyle, że Żydzi niewiele wnoszą, a kontrolują sytuację.
Czemu?
Bo świat nauki jest podobny do Biblii - jest tyle zapisów, tak różnych i tak skomplikowanie podanych, że mało kto rozumie o co chodzi.
Z Biblią podobnie; tyle w niej mądrości, że wszystko da się stosownie zinterpretować.
I święta ma być i Biblia i Nauka - profanom wstęp wzbroniony - tylko do oglądania i do roboty.

Tymczasem polskość to innowacyjność. To także rozmach i radość życia - radość cieszenia się tym, co Pan Bóg ludziom dał - życiem.

Bo dla mnie Dobra Nowina - to nie cierpiętnictwo, a wiadomość, że Bóg nam to dał, bo nas kocha i właśnie dlatego pozwala nam doświadczać życia w tak wielu aspektach.

Dlatego też jestem przeciwko urzędnikom, także tym, którzy podają się za urzędników Pana Boga. Zamiast złużyć - bo taka jest rola i jednych, i drugich.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Aby na pewno chodzi o Kościół Rzymsko-Katolicki?   
Piotr Świtecki, 2011.06.04 o 10:28
Bo świat nauki jest podobny do Biblii - jest tyle zapisów, tak różnych i tak skomplikowanie podanych, że mało kto rozumie o co chodzi.
Z Biblią podobnie; tyle w niej mądrości, że wszystko da się stosownie zinterpretować.


Na szczęście:
1. "Zapisy" są dla nas, bo w naszej cywilizacji jest nacisk na intelekt. Być może na obecnym etapie nie tędy droga, nie "przez głowę".
2. Nie chodzi tylko o "rozumienie".
3. Mamy Tradycję i Urząd Nauczycielski Kościoła. Pomaga, wyjaśnia, zabezpiecza.

Bo dla mnie Dobra Nowina - to nie cierpiętnictwo

A dla kogo "Dobra Nowina to cierpiętnictwo"?

Przecież to kolejna koncepcja ze standardowego repertuaru już nie powiem czyjego, bo jakbym to kolejny raz powiedział to wypadałoby się Cytowanemu obrazić.

I święta ma być i Biblia i Nauka - profanom wstęp wzbroniony - tylko do oglądania i do roboty.

Dlatego też jestem przeciwko urzędnikom, także tym, którzy podają się za urzędników Pana Boga. Zamiast złużyć - bo taka jest rola i jednych, i drugich.

Skaładam wyrazy współczucia.
To do której parafii Wasza Imperatorska Mość uczęszcza, że tam takie straszne rzeczy się dzieją?

Jak zwykle mam wrażenie, że piszemy o dwu różnych Kościołach.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Aby na pewno chodzi o Kościół Rzymsko-Katolicki?   
Krzysztof J. Wojtas, 2011.06.04 o 14:15
Mufti
Tu nic nie pisałem o KRK, a o stosunku do Biblii; zatem - utożsamiasz KRK - Urząd Nauczycielski - z zawartością Biblii?
Jeśli tak - to rzeczywiście należymy do różnych kościołów. W moim dane"biblijne" nie są świetością, a przykładem i wskazaniem (czesto - jak nie należy postepować).
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Aby na pewno chodzi o Kościół Rzymsko-Katolicki?   
Piotr Świtecki, 2011.06.04 o 14:33
Jasne. O "urzędnikach Pana Boga" to też było nie o Kościele, tylko o Biblii. ;-)

Proszę zauważyć: ja już nawet nie dyskutuję o meritum, tylko o braku podstawowej logiki. "Świętość" jest terminem "kościelnym". I to Kościół definiuje jego poprawne, podstawowe znaczenie i zastosowanie.

A jeśli mówimy o świętości w znaczeniu, jakie podkłada pod ten termin KJW, to dobrze by było nie wkładać tego znaczenia w usta Kościołowi i udawać, że nic się nie stało.

Co do meritum, to czy Szanowny Przedmówca naprawdę nie widzi, co mówi i jak mówi? Z lekka operfumowany powoływaniem się na Chrystusa materializm i ciasna, okaleczona, esbecka wizja Kościoła. Znowu i znowu. Hadko czytać!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Aby na pewno chodzi o Kościół Rzymsko-Katolicki?   
Krzysztof J. Wojtas, 2011.06.04 o 21:06
Mufti
Piepszysz.
Miałeś napisać swoje rozumienie roli Kościoła.
Nie napisałeś, tylko czepiasz sie przy każdej okazji.
Nawet ostatnio nie powołujesz sie na Ewangelię - bo byłoby to sprzeczne z Twoimi poglądami.
W ten sposób, póki nie przedstawisz swojego zdania, to dyskutuj sobie, czy też rób uwagi, z jakimś tam nerwicą eklezjogenną, czy innym bufonem.
Mnie sobie odpuść.

PS. Jesteś "jezuitą"?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Aby na pewno chodzi o Kościół Rzymsko-Katolicki?   
Piotr Świtecki, 2011.06.04 o 21:20
Piepszysz.

Jakbym pieprzył, to bym d... ruszał. (Cytat)

Miałeś napisać swoje rozumienie roli Kościoła.

Pisałem - nie docierało. Kościół jako szafarz sakramentów, jako pomoc w zbawieniu, jako nauczyciel i depozytariusz wiary, jako matka, jako wsparcie, jako wspólnota itd. itd.
Tylko że to wszystko jak grochem o ścianę. Jak ślepemu o kolorach.

czepiasz sie przy każdej okazji

Przy każdej następnej wypowiedzi w aroganckim, ignoranckim i esbeckim stylu, przy każdej wypowiedzi odpychającej dla katolików (także tych "zjudaizowanych", jak swego czasu zostałem zaetykietowany) - będę się "czepiał".

Nawet ostatnio nie powołujesz sie na Ewangelię - bo byłoby to sprzeczne z Twoimi poglądami.

Że białe jest białe też mam dowodzić z Ewangelią? Litości... Nie ten poziom, póki co.

póki nie przedstawisz swojego zdania

Cały czas przedstawiam - ale co głuchemu po uszach...

PS. Jesteś "jezuitą"?

Nie rozumiem?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Aby na pewno chodzi o Kościół Rzymsko-Katolicki?   
Krzysztof J. Wojtas, 2011.06.04 o 22:00
To zacznij ruszać głową, a nie d...
Nie Kościół jest Droga, a Chrystus.
Skoro uświęcasz Kościół - produkt ludzkich działań i czynów - to nam nie po drodze.
Wskazane cechy Kościoła - w niczym nie są przeze mnie naruszane - zatem Twoim celem jest zupełnie co innego.

Zarzucanie mi stylu esbeckiego jest duzym oskarzeniem.
Wypada to uzasadnić, albo - chodzi o moje wyłączenie z portalu.
Jeśli tak.
Kłaniam się nisko.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Aby na pewno chodzi o Kościół Rzymsko-Katolicki?   
Piotr Świtecki, 2011.06.04 o 22:44
Proponuję (po raz KOLEJNY) pisać o Kościele jak o matce.
Albo wcale.

Optymalnie byłoby mieć pełne pojęcie o czym się pisze. Niestety wygląda na to (i po raz kolejny to mówię - może by w końcu dotarło?) że nie tylko zatrzymujesz się na drugorzędnych aspektach Kościoła (jako instytucji, jako części co mniej doskonałej hierarchii, jako czynnika w ziemskiej, historycznej i społecznej grze), to jeszcze patologicznie nie zdajesz sobie sprawy z tej ułomności poznawczej. Dla Ciebie Kościół nie jest niczym więcej (chociaż ustami wygłaszać możesz inne deklaracje).
Nawet jeszcze gorzej, bo bierzesz się obcesowo i do poprawiania cudzej wiary i poprawiania religii rzymskokatolickiej.

To co do treści.

A co do formy: razi. Właśnie esbeckim, albo jak z "Nie", trochę tylko przypudrowanym językiem. (Pasującym zresztą do tej ułomnej, materialistycznej i społecznej perspektywy, w jakiej jedynie istnieje dla Ciebie Kościół). "Urzędnicy Pana Boga"... Naprawdę nawet sobie z tego nie zdajesz sprawy? To tylko świadczy, jak głębokie jest Twoje niezrozumienie i arogancja.

Czytuję tu i tam różne wypowiedzi KATOLIKÓW i nawet jeśli należą do niezmiernie krytycznych wobec Kościoła nurtów, KATOLICY POTRAFIĄ zastrzeżenia a nawet oskarżenia wyrażać w odpowiedni sposób.

Co do "wyłączenia z portalu", to zasady +polacy.eu.org nie uległy zmianie, więc rozumiem że to rodzaj szantażu.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Aby na pewno chodzi o Kościół Rzymsko-Katolicki?   
Krzysztof J. Wojtas, 2011.06.04 o 22:47
Muszę przemyśleć Twoje rozumienie rzeczywistości i cele jakimi się kierujesz.
Rozumiem, że Kościół jest dla ciebie ważniejszy niż Polska.
Dla mnie równorzedny.
Skoro to nie jest odbierane w ten sposób, a ma być przyczyna sporu - wyłączam się.
Są granice, których nie należy przekraczać.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Aby na pewno chodzi o Kościół Rzymsko-Katolicki?   
Piotr Świtecki, 2011.06.04 o 22:55
Kolejna Twoja projekcja - i manipulacyjne ustawianie w szrankach Kościoła i Polski.
Kolejny dowód braku pojęcia, co jest istotą religii. Co jest sednem Kościoła.

Są granice, których nie należy przekraczać.

Otóż to.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Aby na pewno chodzi o Kościół Rzymsko-Katolicki?   
esperance, 2011.06.05 o 20:50
Zdecydowana większość Polaków zgadza się też ze zdaniem, że „Kościół jest naszym wspólnym dobrem". Odsetek ten rośnie (z 69% do 87%) […]
Wiara religijna, Kościół i symbol krzyża pozostają zatem dla większości Polaków ważnym elementem zbiorowej tożsamości, zaś Dekalog – źródłem zasad życia zbiorowego.


Za wpolityce.pl, omówienie wyników sondażu CBOS i CMJPII. Respondentów pytano w kontekście wpływu nauczania Jana Pawła II. +www.wpolityce.pl
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Rozwiązania komunikacyjne: Janki - Raszyn - Okęcie   
Christophoros Scholastikos, 2011.06.08 o 17:08
A jak wygląda lub mogło by wyglądać podróżowanie Wisłą przez Warszawę?

Wrocław przed wojną miał tramwaje wodne na Odrze i w ogóle żywą komunikację wodną. Zdaje się, że włącznie z taksówkami wodnymi. Wspaniale rozbudowana sieć wodna prawie nie wykorzystana. Będzie na ten temat spotkanie jutro. Może wrzucę linka.
Pozdrawiam bez korków w komunikacji personalnej
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Powiem szczerze:   
ratus, 2011.06.08 o 18:51
Wisła jest kompletnie niewykorzystana jako ciąg komunikacyjny i jest to skandal. Ledwo jakiś tramwaj wodny się pałęta i to też raczej jako atrakcja niż środek komunikacji.
Myślę, że wina leży po stronie sprzedawców amfibii, którzy uparcie bojkotują kierowców wodnych.
pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Powiem szczerze:   
Christophoros Scholastikos, 2011.06.08 o 19:05
Szkoda, że Odra i Wisła są sobie równe w tej kwestii. A gdyby tak na siłę poszukać jakiegoś pozytywu, to cieszcie się, że macie chociaż jeden tramwaj pętający się po Wiśle. U nas jedynie żałosne rejsy turystycznymi antykami.
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑