słowa kluczowe: agresja, obrona, spór. | |||
Polska | 2011.07.15 14:40 |
Odpryski | Były bloger | ||
![]() | |||
Czego nie oglądam, nie czytam i nie słucham – to już moi bliżsi i dalsi znajomi wiedzą. Nie ma się czym chwalić, to jest w szanujących się kręgach normalne i naturalne. Nie bawią mnie gazety czy stacje polskojęzyczne. Luksusowe dziennikarki różnych kanałów i telewizyjnych nie budzą we mnie ni podziwu ni pożądania, ot, mocno przekwitnięte i przecenione aroganckie dupy lat minionych z małymi móżdżkami. Gdybyż to jeszcze wdzięczne było… Ale nie. Więc ich oglądanie i słuchanie to zabawa dla schyłkowych masochistów. Szczycę się nie należeć do nich.
Ale też
nie jest – i nie może być - tak, że nie czytam nikogo, nie słucham niczego i
niczego nie widzę. Podstawowe źródła: sieć. Ostrożnie, nieufnie, sprawdzając
tak fakty, jak wrażenia. I nie dowierzając idealistom. Idealista dzisiaj to
najgorszy gatunek szkodnika, trzeba sypać azotoxem i już! Idealista rozpuszcza
zawziętość, upór, twarde dążenie do celu. Zawsze ma na podorędziu jakieś
usprawiedliwienie, by być łagodnym, koncyliacyjnym, dyskusyjnym, a w efekcie nijakim
i bezbronnym. Napisałem niedawno o wojnach domowych. Dramat, tragedia na niewyobrażalną
skalę. Ale gdyby już stało się, gdyby trzeba było bronić rodziny, czy domu – to
bez dyskusji i zbędnych rozmów, te bowiem prowadzą prostą drogą na cmentarz. Opowiadał
mi jeden z dawnych sąsiadów w innej dzielnicy o swoim sporze z lokatorem wyższego
piętra. Panowie nie mogli dogadać się w sprawie nocnych hałasów. I mój znajomy któregoś
dnia zwrócił hałaśliwemu sąsiadowi uwagę. Nie minęło chwil parę, gdy do jego
drzwi ktoś zadzwonił. Duże chłopisko, silne jak byk, ale też i łagodne jak
dziecko nie spodziewając się niczego - otworzył. W tym momencie dostał w nos
czymś twardym i stracił czucie na kilka dobrych chwil. Później okazało się, że
to rozsierdzony hałaśliwiec, pewnie czymś naćpany, zdzielił znajomego kawałkiem
metalowego pręta trzymanego w dłoni. Podczas interwencji tak zwanych „organów”
oczywiście wyparł się, miał wielu świadków, że „to nie on to Leon”, kicha. Policaj
patrząc na posturę poszkodowanego i jego potencjalne możliwości nie mógł wyjść
ze zdumienia. I półgębkiem zapytał czy w ogóle trzeba było wzywać patrol, w
końcu na tego awanturującego się, kurduplowatego i spedalonego agresora
wystarczył by jeden cios ofiary. Czy to
jedyna recepta postępowania z opornymi durniami? Oczywiście nie. Są miejsca i
płaszczyzny, gdzie konieczna jest wymiana zdań, spór, nawet rodzaj słownej
awantury w dobrym stylu. Cywilizacja… I są miejsca, gdzie albo ty, albo on.
Jestem agresywnym idiotą? To kim w takim razie był pewien Rzymianin, które ze
dwa tysiące lat temu wypowiedział słynne słowa „Si vis pacem para bellum”? Chcesz
pokoju – szykuj wojnę… No ale idealiści odparują, że odpowiadało to ówczesnej doktrynie wojennej, czasy się zmieniły i trzeba gadać. Gadajcie. Piszcie protesty, postulujcie, manifestujcie. Wiecie w jakim silny czy trzymający władzę ma to poważaniu? Wzgardliwe milczenie i „luksusowe dziennikarki”, które wywrócą na nice coście kiedykolwiek powiedzieli, wyśmieją i prychną dumnie wypełnionymi botoxem podstarzałymi wargami. Ich małe, a wspomniane wyżej móżdżki idealnie nadają się do takich czynności. |
652 odsłony | średnio 4,2 (5 głosów) ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować |
Re: Odpryski | |||
w.red, 2011.07.15 o 15:34 | |||
Hy,hy,hy.. to ja mam być tym idealistą ? ^^ Powiem tak. Życie bez ideałów, marzeń i nadziei było by horrorem ;) Mnie idealizm kojarzy się (nie wiem czemu) z usposobieniem flegmatyka,ewentualnie z kobiecością. Bo tak ta osobowość jak i płeć zdają się być "do rany przyłóż". Ale gdy się naprawdę zirytują bywają straszni i nieobliczalni ;) pozdrawiam idealistycznie :D | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Odpryski | |||
Były bloger, 2011.07.15 o 16:34 | |||
Nie, nie, to żadna osobista wycieczka! Raczej wynik ciągłego poszukiwania złotego środka, ale z pozycji człowieka dumnego. W Warszawie zainstalowano urządzenia, które mogą ogłuszać. Jak ma się zachować pierwszy rząd pokojowej manifestacji, który właśnie traci bębenki słuchowe? Droga Warszawa - Katowice: dwa miliony skrzynek z fotoradarami. Łupią ludzi że aż miło! I nic się nie dzieje, ledwie dwa ustrojstwa zamalowane. Jak wiem specjaliści od hodowania tulipanów w Holandii w podobnej sytuacji po prostu wysadzili w powietrze kilkadziesiąt podobnych urządzeń. Nie postawiono w to miejsce nowych. Dziwnie my spokojny naród. Jestem pewien, że "waadza" spróbuje przykręcić śrubę o kilka następnych obrotów. Pozdrawiam! | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Odpryski | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.07.15 o 16:19 | |||
Marek Zarębski. Co do oglądactwa, nie oglądam, co do czytactwa, czytam jak piszesz. Może pocieszające jest, że coraz więcej ludzi tak ma. Dochodzi do takiego samego wniosku, na to patrzeć sie nie da, chyba że ktoś jest nawalony, albo brojler. Wpada kiedyś do mnie na podwórko napity, machający rękami szczeniak z dalszego sasiedztwa. Ja ci te pszczoły spalę, wszystkie pszczoły są na moim podwórku i nikt z domu wyjśc nie może. Przylutował mi w uśmiech az sie przwrocilem. Uciekł na drogę do samochodu. Wziąłem kamienia i stary osioł zaczyna myśleć. Przywalę gnojowi, albo w samochód to pójdę siedzieć. Więc zatrzymałem rekę w powietrzu, a ten wyskoczył z maczetą, jak maja leśnicy do znakowania drzew do ścięcia. Zatrzymaliśmy się na swoich pozycjach. Te pszczoły to oczywiście jakaś rójka musiała osiąść na drzewie. Dzwonię na policję, mówię o całej sytuacji, przyjeżdzajcie to go złapiecie pianego i z maczetą w samochodzie. "Pan policjant" mówi abym przyjechał na posterunek i złożył skargę. Pomyślałem pocałuj mnie w d...... Za chwilę jeszcze przyszła matka szczeniaka i zaczęła przepraszać. Długo myslałem jak gnojowi oddac dług, nie lubie byc nic nikomu winny. może jeszcze się trafi okazja. Pozdrawiam. | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Zenon | |||
w.red, 2011.07.15 o 16:43 | |||
Przypuszczam Zenku że trafi się prędzej niż ten szczyl mógłby pomyśleć. Ale na ile Cię znam to wówczas "wymiękniesz" i odpuścisz go sobie. Gdyby jego matka nie przyszła z przeprosinami to będąc na Twoim miejscu bym mu nie odpuścił. Jeśli zaś ma choć namiastkę tego co Wiesz to powinien przyjść i osobiście Cię przeprosić. Stąd też moje stwierdzenie że alkohol jest dla dorosłych, a nie dla dzieciaków (choć i oni dostają czasami "małpiego rozumu"). pozdrawiam abstynencko | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Zenon | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.07.17 o 21:38 | |||
w.red witaj. Masz chyba racje z tym odpuszczeniem. Ktoś go jeszcze czegoś nauczy w życiu. Chodziło mi bardziej o zachowanie "policji". Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Odpryski | |||
Były bloger, 2011.07.15 o 16:45 | |||
No więc to jest właśnie podobna sytuacja. Są kraje, w których samo wejście na cudze może spotkać się ze strzałem z dubeltówki. Dobra, naładujmy ją solą, to też boli, wiem, bo kiedyś podobnym ładunkiem dostałem w zad. A atak z maczetą to już próba dokonania zbrodni, kula w nogi i szlus. Co ciekawe wszyscy ci cholerni pacyfiści nie mają nic do powiedzenia na temat statystyk przestępczości w miastach, w których żaden obywatel NIE MA prawa mieć broni i miastach, gdzie każdy właściciel domu MA OBOWIĄZEK posiadać broń. To oczywiście Ameryka - i oczywiście spadek przestępstw tam, gdzie zbóje boją się działać jest widoczny jak na dłoni. Uzbrojeni mają niemal zerową ilość napadów i kradzieży. Wzajemnie do siebie też nie walą - bo to jest nasz rodzimy argument na "nie". Jest trochę jak z polską rzeczywistością: ilu znasz gangsterków, którzy mają pozwolenie na swoje pistolety czy rewolwery? Oni po prostu nie zawracają sobie głowy takimi detalami. A Ty mając na podłodze auta duży młotek musisz wozić zaświadczenie, że właśnie go kupiłeś i targasz do domu w celu gospodarczym. Mnie kiedyś zanegowano długi śrubokręt, którym kilka minut wcześniej regulowałem napięcie szczęk hamulców tylnych. Pozdrawiam! | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Odpryski | |||
Zenon Jaszczuk, 2011.07.17 o 21:42 | |||
Marek Zarębski. Ostatnio sie bawią w ciuciubabkę. Idą "wybory" jakiś oszołom obieca broń w domu jak było już kilkakrotnie. Pozdrawiam | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Idealiści | |||
Piotr Świtecki, 2011.07.17 o 20:19 | |||
Idealista rozpuszcza zawziętość, upór, twarde dążenie do celu. Zawsze ma na podorędziu jakieś usprawiedliwienie, by być łagodnym, koncyliacyjnym, dyskusyjnym, a w efekcie nijakim i bezbronnym. Rotmistrz Pilecki też? I Ojciec Kolbe? I te dzieciaki z Powstania Warszawskiego? | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Idealiści | |||
Były bloger, 2011.07.17 o 20:30 | |||
Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem pytanie. Rotmistrz Pilecki, Ojciec Kolbe i żołnierze Powstania Warszawskiego to jest czysty upór i jak najtwardsze dążenie do celu. Nawet za cenę życia. Podejrzewam, że w tej materii nie zrozumieliśmy się do końca: ja miałem na myśli idealistów, którzy wolą gadać, niż działać, którzy wierzą w moc kompromisu, którzy każdy stół przerobią na okrągły, bo jakoś dobrze im się to kojarzy. Gdyby mnie Pan tu zapytał o rycerzy okrągłego stołu to odpowiadam: gadali do pewnego momentu, potem mówił miecz. Z ukłonami | |||
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
© Polacy.eu.org 2010-2025 | Subskrypcje: | ![]() | ![]() | ↑ do góry ↑ |