słowa kluczowe: czarna skrzynka, gps65, kolano, osobliwość, postęp, sztuczna inteligencja, technologia.
Nauka2022.12.10 00:34

Osobliwość to cybernetyczne czarne skrzynki

 
 
Za ćwierć wie­ku, co sta­no­wi mniej wię­cej jed­no po­ko­le­nia, a za­tem jak dziś uro­dzo­ne dzie­ci bę­dą wcho­dzić w do­ro­sło­ść, na­stą­pi tech­no­lo­gicz­na oso­bli­wo­ść. Nie­któ­rzy w to nie wie­rzą. Więc by wzmoc­nić wia­rę wy­tłu­ma­czę na czym to po­le­ga.
 

  O ile moż­na stwier­dzić, że tech­no­lo­gie roz­wi­ja­ją­ce się wy­kład­ni­czo, w isto­cie roz­wi­ja­ją się zgod­nie z krzy­wą lo­gi­stycz­ną, czy­li na­po­ty­ka­ją swój fi­zycz­ny su­fit i nie znaj­dą się in­ne, któ­re ro­bią to sa­mo, ale za­czy­na­ją się tam, gdzie tam­te się koń­czą, to tech­no­lo­gie sztucz­nej in­te­li­gen­cji ta­ki­ch fi­zycz­ny­ch ba­rier nie ma­ją, bo już ist­nie­je mó­zg ludz­ki, któ­ry fi­zycz­nie je­st moż­li­wy. Więc do oso­bli­wo­ści zwią­za­nej z in­te­li­gen­cją doj­dzie na pew­no. Bo ni­by dla­cze­go nie? Dla­cze­go nie mia­ły­by się dziać tak jak do tej po­ry, tyl­ko miał­by stać się cud i stać się ja­koś ina­czej? Jesz­cze ni­gdy po­stęp się nie za­trzy­mał. Nic nie wska­zu­je na to, że się za­trzy­mu­je. Co naj­wy­żej nie­któ­re tech­no­lo­gie do­cho­dzą do swo­je­go su­fi­tu, ale już są zna­ne tech­no­lo­gie roz­wi­ja­ją­ce się, któ­re je za­stą­pią, za­czy­na­jąc od te­go su­fi­tu.

  Co to je­st do­kład­nie ta oso­bli­wo­ść? Ob­ra­zo­wo moż­na to okre­ślić ja­ko ko­la­no funk­cji wy­kład­ni­czej, a za­tem punkt, w któ­rym stycz­na do wy­kre­su funk­cji przechodzi z po­zio­mu do pio­nu. To oczy­wi­ście za­le­ży od ska­li. Więc trze­ba tak wy­ska­lo­wać wszel­kie dzie­dzi­ny tech­no­lo­gii moż­li­we do licz­bo­we­go zmie­rze­nia, by się mniej wię­cej po­kry­wa­ły. Oso­bli­wo­ść to bę­dzie gwał­tow­ny wy­bu­ch wszyst­ki­ch tech­no­lo­gii, ta­ki, że z dnia na dzień bę­dą po­wsta­wać no­we prze­bi­ja­ją­ce su­fi­ty po­przed­ni­ch.

  Każ­dy po­stęp tech­no­lo­gii opi­su­je krzy­wa lo­gi­stycz­na i każ­da do­cho­dzi do swo­je­go su­fi­tu. Ale te su­fi­ty są co­raz częst­sze, zgod­nie z po­stę­pem geo­me­trycz­nym, a więc znów są wy­kład­ni­cze. Tu o tym kie­dyś pi­sa­łem: Kapelusze

  W isto­cie krzy­wa wy­kład­ni­cza nie ma ko­la­na, bo je­st do­sko­na­le frak­tal­na — każ­dy jej cią­gły wy­ci­nek, moż­na wy­ska­lo­wać tak, by się po­kry­wał z każ­dym in­nym ka­wał­kiem. Ale już krzy­wa lo­gi­stycz­na swo­je ko­la­no ma, bo je­st do wy­kład­ni­czej po­dob­na tyl­ko w pew­nym za­kre­sie. Ma je­den cha­rak­te­ry­stycz­ny punkt bu­rzą­cy frak­tal­no­ść — ten, w któ­rym funk­cja z ro­sną­cej sta­je się ma­le­ją­ca, a za­tem to miej­sce bli­sko su­fi­tu.

  Ludz­kie ży­cie, na­sza bio­lo­gia, de­ter­mi­nu­je ska­lę, a ta ska­la wy­zna­cza ko­la­na funk­cji wy­kład­ni­czej. To ko­la­no, czy­li oso­bli­wo­ść, to miej­sce, w któ­rym po­stęp tech­nicz­ny uzy­ska tem­po prze­kra­cza­ją­ce wszel­ką ludz­ką per­cep­cję.

  Dziś jesz­cze są lu­dzie, któ­rzy ja­koś ogar­nia­ją wszyst­kie aspek­ty ży­cia. Ale tak jak za­wsze mu­szą jed­nak ope­ro­wać cy­ber­ne­tycz­ny­mi czar­ny­mi skrzyn­ka­mi — wie­dzą, jak to dzia­ła na ze­wną­trz, ale we­wnętrz­nej struk­tu­ry już nie ogar­nia­ją. Ludz­ko­ść sil­nie za­le­ży od spe­cja­li­za­cji — jed­ni do­głęb­nie ro­zu­mie­ją dzia­ła­nie we­wnętrz­ne kil­ku czar­ny­ch skrzynek, ale nie ro­zu­mie­ją in­ny­ch. Nikt wszyst­ki­ch nie ro­zu­mie. A wraz z po­stę­pem tech­no­lo­gii wiel­ko­ść i licz­ba ty­ch skrzy­nek ro­śnie. Co­raz trud­niej o omni­bu­sów, nie ma już lu­dzi re­ne­san­su.

  Oso­bli­wo­ść na­stą­pi wte­dy, gdy bę­dą ist­nieć czar­ne skrzyn­ki, któ­ry­ch ża­den czło­wiek nie zro­zu­mie. Te skrzyn­ki bę­dzie bu­do­wać sztucz­na in­te­li­gen­cja — któ­ra już, tak jak i ta praw­dzi­wa, je­st nie do ogar­nię­cia, nie wia­do­mo, jak dzia­ła we­wnętrz­nie. Sa­ma je­st ta­ką nie­moż­li­wą do zro­zu­mie­nia czar­ną skrzyn­ką.

  To zna­czy, wia­do­mo, jak je­st skon­stru­owa­na in­te­li­gen­cja, ale nie da się ogar­nąć te­go, jak ta kon­struk­cja wy­wo­łu­je po­żą­da­ne efek­ty, nie da się te­go me­cha­ni­zmu opi­sać al­go­ryt­micz­nie, nie da się stwo­rzyć teo­re­tycz­nej ma­szy­ny Tu­rin­ga, czy cze­go­kol­wiek po­dob­ne­go, co opi­sze dzia­ła­nie sztucz­nej i praw­dzi­wej in­te­li­gen­cji. To są ja­kieś prze­pły­wy bodź­ców mię­dzy neu­ro­na­mi czy wę­zła­mi sie­ci. Wi­dać co w środ­ku, ale je­st to czar­na skrzyn­ka. Ta­ka prze­zro­czy­sta czar­na skrzyn­ka.

  Po­dob­nie ża­den czło­wiek — czy to pi­lot, me­cha­nik, kon­struk­tor, czy dy­rek­tor, nie wie­dzą, jak dzia­ła sa­mo­lot ja­ko ca­ło­ść. Ża­den z ni­ch ja­ko po­je­dyn­czy czło­wiek, by go nie zbu­do­wał, na­wet dys­po­nu­jąc wszyst­ki­mi ma­szy­na­mi, na­rzę­dzia­mi i do­ku­men­ta­cją — bo by mu ży­cia nie star­czy­ło, by ją prze­stu­dio­wać i zro­zu­mieć. So­ftwa­re'owcy nie ro­zu­mie­ją do koń­ca har­dwa­re'u, a har­de­wa­re'owcy so­ftwa­re'u.

  Jesz­cze 50 lat te­mu każ­dy oj­ciec umiał dziec­ku wy­tłu­ma­czyć, co je­st w środ­ku te­le­wi­zo­ra i jak to dzia­ła. Pa­mię­tam z dzie­ciń­stwa, jak mi to oj­ciec ob­ja­śnił. Dziś już nikt te­go nie umie, po­za ja­ki­miś ogól­ni­ka­mi — po­ni­żej po­ję­cia "układ sca­lo­ny" nie zej­dzie. A dzia­ła­nie lam­py ki­ne­sko­po­wej wy­tłu­ma­czyć umiał pra­wie każ­dy.

  Oso­bli­wo­ść to mo­ment, w któ­rym ta­kie czar­ne skrzyn­ki sta­ną się wszech­ogar­nia­ją­ce dla naj­mą­drzej­sze­go czło­wie­ka na świe­cie i bę­dą cią­gle two­rzo­ne no­we. Oso­bli­wo­ść to ko­la­no funk­cji wy­kład­ni­czej wy­ska­lo­wa­nej do ludz­kiej mia­ry. To miej­sce, któ­re prze­cho­dzi wszel­kie ludz­kie po­ję­cie.

Grzegorz GPS Świderski
t.me/gps65

PS. Notki powiązane:

 

979 odsłon średnio 5 (1 głos)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑