słowa kluczowe: Gazeta Wyborcza, Pasikowski, Pokłosie, Polacy i Żydzi, Wajda, antypolonizm, film, historia, kino, kultura, manipulacje, zakłamywanie prawdy historycznej, Żydzi.
Linki, cytaty, nowiny2012.11.09 21:51 21:53

Pokłosie antypolskiej propagandy

(poleca )

Roman Motoła

 
Poruszyła mnie nie tyle prawda historyczna, którą znałem z „Gazety Wyborczej”, ale to, jak ta historia wpływa na ludzi, na bohaterów, na mieszkańców tej wsi – mówi Maciej Stuhr...
 
...odtwórca jednej z głównych ról we wchodzącym w piątek 9 listopada na ekrany filmie Władysława Pasikowskiego „Pokłosie”. To wyznanie wiele tłumaczy, gorzej jednak, że wygląda na to, iż również reżyser i scenarzysta historii uczyli się z gazety. Tej samej, która namawia teraz, by zamiast na „Bitwę pod Wiedniem” zabierać licealistów na „Pokłosie”.
 
Stuhr wciela się w postać Józka Kaliny, który, wbrew niechęci ogółu mieszkańców swojej wsi, skupuje i gromadzi na własnym polu płyty z żydowskich nagrobków. Przed laty wyłożono nimi drogę, część placu przed kościołem, znalazły się też w chłopskich obejściach. Gdy w odwiedziny do brata przyjeżdża wieloletni emigrant Franek, razem, krok po kroku odkrywają skrywaną przez mieszkańców historię, w której jedną z głównych ról odegrał stary Kalina. Z czasem okazuje się bowiem, iż miejscowych Żydów wymordowali nie okupanci, lecz Polacy. Bracia przechodzą metamorfozę. Franek, początkowo wrogo nastawiony wobec Żydów, przyjmuje odziedziczoną odpowiedzialność za ich tragiczny los. Józek, który nie potrafi pogodzić się z tragiczną prawdą, w finale ponosi najsurowszą karę.
 
Egzorcyzmy błotem

Twórcy filmu powtarzają myśl: „musimy uderzyć się w piersi”, „musimy zmierzyć się z bolesnym fragmentem naszych dziejów”, „musimy się wstydzić”, „musimy wypowiedzieć skrywaną przez lata prawdę”. My, czyli Polacy. Rzecz w tym, że „Pokłosia” wcale nie nakręcono z polskiej perspektywy, ani nawet z perspektywy kogoś, kto chociaż trochę nas lubi. Polska wieś ukazana w filmie żywcem wyjęta jest z wizji, jakimi raczą nas od lat ośrodki słabo skrywające swą nienawiść do „tego kraju”. Jesteśmy w filmie en masse „tymi złymi”. Reżyser ukrył przed widzami istotne motywacje kryjące się za historycznymi mordami na Żydach i kontekst tych zbrodni. A więc czynniki, które dokonanego w imię odpowiedzialności zbiorowej, krwawego samosądu nie usprawiedliwiają, ale przynajmniej go wyjaśniają. Film nie jest więc historyczny – asekuruje się Pasikowski - a jedynie inspirowany faktami czy raczej tym, co z nimi zrobił w swoich książkach Jan Tomasz Gross. Ma jednak posłużyć nam do spojrzenia w twarz prawdzie (de facto nawet nie ćwierćprawdzie) o nas samych i do generalnej autoterapii, wręcz zbiorowego egzorcyzmu – bo i takie określenie padło w kontekście filmu! Ową ozdrowieńczą kuracją ma być - zdaniem swych autorów i entuzjastów - „Pokłosie”.
 
Film ten jest jednak raczej wezwaniem do samobiczowania z pominięciem prawdy. Jeśli egzorcyzmem, to wziętym z jakiejś innej religii i dokonanym błotem. Mamy go przeprowadzić natchnieni opowieścią, w której przodkowie bohaterów – dawni mieszkańcy mokradeł - podczas wojny spalili w zagrodzie Kalinów prawowitych właścicieli wiejskich posiadłości (Żydów) i przejęli ich majątki. Motyw i wątek tego rabunku oraz moralna konieczność jego zwrotu wysuwa się w „Pokłosiu” na pierwszy plan (to tylko film, po co zawracać widzowi głowę, że komunistyczne państwo wypłaciło już odszkodowania za pożydowskie mienie).
 
Coś tu nie gra

Polacy z filmu Pasikowskiego, z niewieloma wyjątkami antyżydowscy z krwi i kości, to katoliccy hipokryci, opryszkowie, niewrażliwa na krzywdę innych tłuszcza. Wreszcie, bezwzględni prześladowcy, wśród których nowy proboszcz urasta do roli kogoś w rodzaju herszta, co najmniej aprobującego (jeśli wręcz nie inspirującego) kolejne, coraz brutalniejsze akty agresji wobec braci Kalinów. Kreując tę postać, dbający z każdą sekwencją o narastanie atmosfery grozy autorzy otarli się tu wręcz o groteskę (podobnie jak o tragifarsę w finale, gdy „nieznani sprawcy” krzyżują na drzwiach od stodoły jednego z głównych bohaterów – na początku XXI wieku!), ale od strony warsztatowej to jedna z niewielu wpadek. W „Pokłosiu” bowiem grają i aktorzy, i zdjęcia Pawła Edelmana, i scenografia Allana Starskiego, i gra muzyka, którą napisał Jan Duszyński. Nie gra tylko historia, którą twórcy opowiedzieli jednostronnie i fałszywie.
 
Władysław Pasikowski kręci kinowe produkcje dosyć rzadko, „Pokłosie” to dopiero jego drugi taki film w tym stuleciu. Skoro tak, to z pewnością ma nam do powiedzenia coś szczególnie ważnego. Gdy tworzył „Psy”, „prawdą czasu” było przesiadanie się funkcjonariuszy różnych organów PRL do zarządów spółek i „sprawdzanie się” w biznesach. „Prawda ekranu” Pasikowskiego oswoiła więc popkulturowego, masowego widza z ubekiem, który okazał się wcale nie taki zły (nawet całkiem fajny). Dzisiaj, na etapie serwowanej Polakom pedagogiki wstydu, z zajmowanych dotąd pozycji ofiar II wojny przesiąść się mamy na ławę oskarżonych. Aż chciałoby się powiedzieć, że reżyser zafundował nam niezły geszeft, gdyby nie fakt, iż do „Pokłosia” dołożyliśmy się wszyscy, poprzez grubą dotację z państwowej kasy. 
 
Źródło (warto zajrzeć choćby dla paru nie przeklejonych tutaj cytatów pod artykułem): +www.pch24.pl 

6234 odsłony średnio 5 (3 głosy)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
Re: Pokłosie antypolskiej propagandy 
MatiRani, 2012.11.09 o 22:06
ignorowac, bojkotowac, krytykowac, odradzac obejrzenie... ma zdechnac z braku frekwencji
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pokłosie antypolskiej propagandy 
Piotr Świtecki, 2012.11.09 o 23:57
A śmiać się można? Bo kiedy przeczytałem to szczere i z głębi serca płynące wyznanie pana Stuhra juniora o "prawdzie historycznej, którą poznał z Wyborczej", śmiech mnie pusty ogarnął taki, że... Ehh. A tu raczej współczuć trzeba. Kiedyś aktor - to był ktoś!
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pokłosie antypolskiej propagandy 
MatiRani, 2012.11.10 o 01:27
Aktor to nierób pustoglowy zwabiony do zawodu nadzieja na slawe i lekkie pieniadze.
Bardzo zblizony do dziennikarza.
I nauczyciela.

Na 10000 aktorow jest jeden wartosciowy
Na 1000 dziennikarzy jest jeden wartosciowy
Na 100 nauczycieli jest jeden wartosciowy
Na 10 osób jest jedna wartosciowa
Na 1 czlowieka przypada prawo do zycia, nadziei, przyszlosci, niezaleznosci..

( ok, nie bede sie upieral, taka chwilowa inspiracja )
pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pokłosie antypolskiej propagandy 
Hindukusz-Milena, 2012.11.10 o 12:16
Mati Rani,
Dobra analiza. Niestety tak to wygląda.Mogę się pocieszać, że jestem w grupie zawodowej, która nie najgorzej wypadła. Nie najgorzej nie oznacza jednak, że dobrze a przecież kształtujemy przyszłe pokolenia. Ja robię co mogę ale nie jest mi łatwo. Nie myślcie, że wszystkim rodzicom odpowiada tzw.patriotyczne wychowanie. A dyrekcja to najczęściej karierowicze spod znaku PO lub SLD. Przy każdej okazji chcą przypodobać się narodowi wybranemu, zapraszają izraelską młodzież itp.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pokłosie antypolskiej propagandy 
MatiRani, 2012.11.10 o 16:29
Powodzenia w pracy z mlodymi. Nie zniechecaj sie, zasiane ziarno dobra wzrosnie - nawet jesli przez lata widac tylko grudy i kamienie. Wielu mialem wspanialych nauczycieli, mialem szczescie, lata 70, bylo ich tak 1:5. Profka od Matematyki swietna, zdrowy rozsadek i myslenie pragmatyczne, od geografii - myslenie i analizowanie, polonistka - finezja poezji, PO - 50tka a robil stójke w garniturze ot tak sobie, z marszu, aglistka niezalezna i podrózniczka...
Nawet zlodziej i kretyn od fizyki nauczyl mnie, ze jak sie ma wroga, to trzeba byc przygotowanym i uzbrojonym.. w wiedze przede wszystkim.

Jeden dobry nauczyciel moze zniweczyc szkodliwosc 10 innych, wiec sursum corda!
moc serdecznosci
Maciej
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pokłosie antypolskiej propagandy 
Hindukusz-Milena, 2012.11.10 o 12:38
Mufti Turbanator,
"kiedyś aktor to był ktoś"
Nie wiem jakie czasy masz na myśli.Może przedwojenne. Ale taki np Radziwiłłowicz, którego zawsze ceniłam najwyraźniej nie ceni sobie polskich wartości, skoro zagrał w Pokłosiu.
Wcześniej nabrałam podejrzeń jak w jednym odcinku serialu kryminalnego "Glina"jako tytułowy bohater prowadził śledztwo w sprawie zabójstwa kobiety, będącej córką głównego podejrzanego w sprawie porwania i zamordowania syna Bolesława Piaseckiego. Oczywiście nazwisko było inne ale łatwo było się domyśleć,bo sprawa była bardzo charakterystyczna. Pamiętam, że rodzice mówili o tym szeptem a moja dziecięca wyobraźnia pracowała... Tak więc ten podejrzany o mord na filmowym Piaseckim juniorze wyjechał do Danii, gdzie się ożenił i urodziła mu się córka a po latach, gdy przyjechała do Polski, ktoś ją zamordował niby, że z zemsty(rytuał). W trakcie zbierania informacji w archiwach tytułowy glina z niesmakiem stwierdza, że cała sprawa z synem Piaseckiego była obrzydliwa bo... miała wątek antysemicki. Mnie od razu zapaliła się czerwona lampka, bo dla mnie obrzydliwe jest właśnie takie podejście. Przecież dobry glina powinien mieć ambicje wykryć winnego nawet po latach(archiwum X)przecież metody śledztw są coraz lepsze. Filmowy glina wyraźnie wartościował :Ofiara "lepsza", bo pochodzenia żydowskiego zasługiwała na wnikliwe śledztwo i "gorsza"nie zasługująca na takież bo jej ojciec naraził się Żydom. Od tej pory przestałam cenić Radziwiłłowicza jako człowieka, pomimo jego dorobku zawodowego.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Pokłosie antypolskiej propagandy 
Piotr Świtecki, 2012.11.10 o 14:07
Aktorstwo też praca, z czegoś żyć trzeba, różnie się układa, nie zawsze można przebierać w rolach.
W PRL jednak mimo wszystko aktorzy byli ludźmi kultury (nienajniższych lotów).
W stanie wojennym środowisko aktorskie chyba jeszcze nienajgorzej wypadło.
Ale tym razem młody Stuhr... Chciałbym wierzyć, że jest tylko omamiony. Niechby nawet niezbyt mądry. Pokłosie wychowania w obowiązującej, politpoprawnej narracji...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑