słowa kluczowe: holocaust industry, holokaust, manipulacje, obozy koncentracyjne, obóz, obóz koncentracyjny, oszustwo.
Linki, cytaty, nowiny2011.01.10 01:57 02:01

„Holokaust” to oszustwo

(poleca )
 
Oficjalne źródła z Międzynarodowego Czerwonego Krzyża dowodzą, że „holokaust” był oszustwem
 

Oficjalne źródła z Międzynarodowego Czerwonego Krzyża dowodzą, że „holokaust” był oszustwem: just-another-inside-job.blogspot.com/2007/06/

Tłumaczenie: Ola Gordon.

Ostatnio udostępnione dokumenty, zamknięte przez lata, pokazują, że całkowita liczba zgonów w „obozach koncentracyjnych” wynosi tylko 271.301.

Nie zginęło 6 mln Żydów: to twierdzenie jest zwykłym zmyśleniem*).

Przez wiele lat Żydzi mówili całemu światu, że 6 mln z nich było systematycznie mordowanych w niemieckich „obozach koncentracyjnych” podczas II wojny światowej. Każdy kwestionujący to twierdzenie jest zjadliwie oczerniany jako nienawistny antysemita. Kraje z całego świata skazywały na więzienie osoby kwestionujące roszczenie o wymordowanych 6 mln.

Teraz cały świat może obejrzeć zeskanowany obraz oficjalnego dokumentu Międzynarodowego Czerwonego Krzyża jako dowód na to, że tzw. „holokaust” nigdy nie miał miejsca. Żydzi na całym świecie umyślnie kłamali w celu zdobycia emocjonalnych i finansowych korzyści dla siebie. Popełnili oni popełnione z pełną premedytacją oszustwo na milionach mieszkańców świata!

„Holokaust” to największe kłamstwo kiedykolwiek powiedziane. Miliony dolarów wypłacano dla „ocalałych z holokaustu” i ich potomków za coś co nie miało miejsca. Jest to umyślne, przestępcze oszustwo na skalę tak masową, że jest prawie niewytłumaczalne.

Poniżej zeskanowany obraz raportu Oficjalnej Całkowitej Liczby Zgonów od Międzynarodowego Czerwonego Krzyża.

Kliknij na zdjęcie, aby je nieco powiększyć.

Apeluję o ściganie osób i grup, które założyły fałszywe procesy sądowe w celu uzyskania odszkodowań za holokaust i nagrody finansowe za szkody, za popełnienie celowego oszustwa w sądach. Apeluję do usunięcia wzmianek o holokauście w podręcznikach historii i materiałach edukacyjnych. Apeluję o usunięcie Memoriałów Holokaustu na całym świecie.

Już dawno to umyślne oszustwo powinno być zatrzymane, a ci którzy go dokonali postawieni przed sąd za 60 lat zjadliwych kłamstw i oszustwa finansowego.

Faktyczna ocena „holokaustu” przez Czerwony Krzyż

Nie ma dowodów na ludobójstwo

Żydzi i obozy koncentracyjne: faktyczna ocena „holokaustu” przez Czerwony Krzyż

Istnieje jedno badanie nt. kwestii żydowskiej w Europie podczas II wojny światowej, oraz warunków w niemieckich obozach koncentracyjnych, prawie unikalne pod względem uczciwości i obiektywności, 3-tomowy Raport Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża [MKCK] o jego działalności w ciągu II wojny światowej, Genewa 1948 rok.

Ten kompleksowy materiał z całkowicie neutralnego źródła, uwzględnił i poszerzył wyniki dwóch wcześniejszych prac: Documents sur l’activité du CICR en faveur des civils détenus dans les camps de concentration en Allemagne1939-1945 [Dokumenty o działalności Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża na rzecz ludności cywilnej w obozach koncentracyjnych w Niemczech 1939-1945] (Genewa, 1946), oraz Inter Arma Caritas: the Work of the ICRC during the Second World War [Działalność MKCK w czasie II wojny światowej] (Genewa, 1947). Zespół autorów z Frédéric Siordet na czele wyjaśnił na początkowych stronach raportu, że ich obiekt, w tradycji Czerwonego Krzyża, zachował ścisłą neutralność polityczną, i na tym polega jego wielka wartość.

MKCK z powodzeniem zastosował Wojskową Konwencję Genewską z 1929 roku w celu uzyskania dostępu do internowanych osób cywilnych przetrzymywanych w Europie środkowej i zachodniej przez władze niemieckie. Ale MKCK nie mógł uzyskać żadnego dostępu do Związku Radzieckiego, który nie ratyfikował Konwencji. Miliony internowanych wojskowych i cywilnych przetrzymywanych w ZSRR, którego warunki były znane do tej pory jako dużo gorsze, byli całkowicie odcięci od wszelkiego międzynarodowym kontaktu lub nadzoru.

Raport Czerwonego Krzyża ma dużą wartość, gdyż jako pierwszy wyjaśnia uzasadnione okoliczności, w których przetrzymywani byli Żydzi w obozach koncentracyjnych, tj. jako wrodzy cudzoziemcy. W opisie dwóch kategorii internowanych osób cywilnych, Raport rozróżnia drugi ich rodzaj jako „cywilów wywiezionych na działki administracyjne (niem.: „Schutzhäftlinge”), których aresztowano z motywów politycznych lub rasowych, ponieważ ich obecność uznawano za zagrożenie dla państwa lub sił okupacyjnych” (t. 111, s. 73). Osoby te, mówi, „zostały umieszczone na tych samych zasadach jako osoby aresztowane lub uwięzione na mocy prawa powszechnego, ze względów bezpieczeństwa.” (s. 74).

Raport przyznaje, że Niemcy były początkowo niechętne kontroli przez Czerwony Krzyż w zakresie osób przetrzymywanych z powodów związanych z bezpieczeństwem, ale w drugiej połowie 1942 roku, MKCK uzyskał z Niemiec ważne koncesje. Dopuszczono go do dystrybucji paczek żywnościowych do głównych obozów koncentracyjnych w Niemczech od sierpnia 1942 roku, a „od lutego 1943 r. koncesję tę rozszerzono na wszystkie inne obozy i więzienia” (t.111, s. 78). MKCK szybko nawiązał kontakt z komendantami obozu i rozpoczął program pomocy żywnościowej, który funkcjonował aż do ostatnich miesięcy 1945 roku, za co napływały listy z podziękowaniami od żydowskich internowanych.

Obdarowywanymi przez Czerwony Krzyż byli Żydzi

Raport mówi, że „Pakowano aż 9.000 paczek na dobę. Od jesieni 1943 do maja 1945 r., do obozów koncentracyjnych wysłano około 1.112.000 paczek o łącznej wadze 4.500 ton.” (t. III, s. 80). Oprócz żywności, w paczkach była odzież i środki farmaceutyczne.” Paczki wysyłano do Dachau, Buchenwald, Sangerhausen, Sachsenhausen, Oranienburg, Flossenburg, Landsberg-am-Lech, Flöha, Ravensbrück, Hamburg-Neuengamme, Mauthausen, Theresienstadt, Auschwitz, Bergen-Belsen, do obozów w pobliżu Wiednia w Europie środkowej i południowych Niemczech. Głównymi ich odbiorcami byli Belgowie, Holendrzy, Francuzi, Grecy, Włosi, Norwegowie, Polacy i Żydzi bezpaństwowi.” (t. III, s. 83).

W trakcie wojny, „Komitet był w stanie przesłać i rozpowszechnić w formie pomocy humanitarnej, ponad 20 mln franków szwajcarskich, zebranych przez żydowskie organizacje społeczne na całym świecie, w szczególności przez American Joint Distribution Committee z Nowego Jorku.” (t. I, s. 644). Tej ostatniej organizacji rząd niemiecki pozwolił utrzymywać biuro w Berlinie, aż do chwili wejścia Ameryki do wojny. MKCK skarżył się, że utrudnianie ich ogromnej operacji pomocy dla internowanych Żydów nie pochodziło od Niemiec, ale od mocnej blokady Europy przez aliantów. Większość zakupów pomocowych w zakresie żywności dokonywano w Rumunii, na Węgrzech i Słowacji.

MKCK szczególnie chwalił za liberalne warunki, jakie panowały w Theresienstadt do czasu ich ostatniej wizyty w kwietniu 1945 roku. Ten obóz, „gdzie było około 40.000 Żydów deportowanych z różnych krajów, był stosunkowo uprzywilejowanym gettem.” (t. III, s. 75). Według Raportu, „delegaci Komitetu mieli możliwość zwiedzenia obozu w Theresienstadt (Terezin), który był przeznaczony wyłącznie dla Żydów i był prowadzony na specjalnych warunkach. Z informacji zebranych przez Komitet, ten obóz został uruchomiony przez pewnych przywódców Rzeszy jako eksperyment… Ci ludzie chcieli dać Żydom możliwość utworzenia życia wspólnotowego w mieście, pod ich własną administracją i z niemal pełną autonomią… dwóch delegatów mogło odwiedzić obóz 6.04.1945 roku. Potwierdzili oni korzystne wrażenie nabyte podczas pierwszej wizyty.” (t. I, s. 642).

MKCK również pochwalił reżim Iona Antonescu faszystowskiej Rumunii, gdzie Komitet mógł objąć szczególną pomocą 183.000 rumuńskich Żydów, do czasu okupacji sowieckiej. Wtedy pomoc zakończono, i MKCK skarżył się, że nigdy nie udało mu się „wysłać czegokolwiek do Rosji” (t. II, s. 62). To samo odnosiło się do wielu niemieckich obozów po „wyzwoleniu” przez Rosjan. MKCK otrzymał obszerną pocztę z Auschwitz do okresu okupacji sowieckiej, kiedy wielu internowanych zostało ewakuowanych na zachód. Ale wysiłki Czerwonego Krzyża, aby wysyłać pomoc internowanym pozostałym w Auschwitz pod kontrolą sowiecką, były daremne. Jednak paczki żywnościowe były nadal wysyłane do byłych więźniów KL Auschwitz, przeniesionych na zachód do takich obozów jak Buchenwald i Oranienburg.

Brak dowodów na ludobójstwo

Jednym z najważniejszych aspektów Raportu Czerwonego Krzyża jest to, że wyjaśnia prawdziwą przyczynę tych zgonów, które miały miejsce niewątpliwie w obozach pod koniec wojny. Czytamy w Raporcie: „W chaotycznym stanie Niemiec, po inwazji w ostatnich miesiącach wojny, obozy nie otrzymywały żadnych dostaw żywności, i głód powodował coraz więcej ofiar. Sam zaniepokojony tą sytuacją, rząd niemiecki w końcu. poinformował MKCK 1 lutego 1945 … W marcu 1945 roku, dyskusje między przewodniczącym MKCK i gen. SS Kaltenbrunnerem dały nawet bardziej zdecydowane wyniki. Odtąd MKCK mógł rozprowadzać pomoc, a jeden delegat miał pozwolenie na pobyt w każdym obozie … „(t. III, s. 83).

Najwyraźniej władze niemieckie miały na celu łagodzenie tragicznej sytuacji na tyle ile mogły. Czerwony Krzyż dość wyraźnie twierdzi, że dostawy żywności ustały w tym czasie, z uwagi na alianckie bombardowania niemieckiego transportu, a w interesie internowanych Żydów protestowali 15.03.1944 roku przeciwko „barbarzyńskiej wojnie powietrznej sojuszników” (Inter Arma Caritas, s. 78). 2.10.1944 roku, MKCK ostrzegał niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych o zbliżającym się upadku niemieckiego systemu transportu, oświadczając, że warunki głodowe dla ludzi w Niemczech są nie do uniknienia.

Mając do czynienia z obszernym, 3-tomowym Raportem, ważne jest, aby podkreślić, że delegaci MKCK nie znaleźli dowodów na to, by w obozach w okupowanej Europie, była celowa polityka eksterminacji Żydów. Na żadnej z 1600 stron, Raport nie wspomina nawet o czymś takim jak komora gazowa. Przyznaje on, że Żydzi, podobnie jak wiele innych narodów w czasie wojny, znosili trudy życia i niedostatki, ale jest zupełna cisza na temat planowanej zagłady, jest obszerne obalenie legendy o Sześciu Milionach. Podobnie jak przedstawiciele Watykanu, z którymi pracowali, Czerwony Krzyż nie mógł cierpliwie znosić nieodpowiedzialnych oskarżeń o ludobójstwo, które były na porządku dziennym.

Jeśli chodzi o prawdziwy wskaźnik śmiertelności, Raport wskazuje, że większość żydowskich lekarzy z obozów wykorzystywano w celu zwalczania tyfusu na froncie wschodnim, tak że byli oni niedostępni gdy w obozach wybuchła epidemia tyfusu w 1945 roku (t. I, s. 204 ff) – nawiasem mówiąc, często się twierdzi, że przeprowadzano masowe egzekucje w komorach gazowych sprytnie przebranych za prysznice. Znowu Raport zawiera bezsens tego twierdzenia. „Nie tylko miejsca do mycia, ale instalacje do wanien, pryszniców i pralni są kontrolowane przez delegatów. Musieli często podejmować działania, w celu otrzymania lepszego sprzętu, naprawy lub powiększenia” (t. III, s. 594 ).

Nie wszystkich internowano

Tom III Raportu Czerwonego Krzyża, rozdział 3 (I. Żydowska ludność cywilna) traktuje o „pomocy udzielanej żydowskiej części wolnego społeczeństwa,” i ten rozdział wyjaśnia dość jasno, że w żaden sposób nie wszystkich europejskich Żydów umieszczono w obozach internowania, lecz pozostali oni, z zastrzeżeniem pewnych ograniczeń, częścią wolnej ludności cywilnej. Jest to w bezpośredniej sprzeczności z „dokładnością” rzekomego „programu eksterminacji,” oraz z twierdzeniem w fałszywych pamiętnikach Hössa, że Eichmann miał obsesję na punkcie aresztowania „każdego Żyda, którego mógł złapać.”

Raport stwierdza, że w Słowacji, na przykład, gdzie nadzorował asystent Eichmanna – Dieter Wisliceny, „znaczna część mniejszości żydowskiej miała pozwolenie na pozostanie w kraju, a w pewnych okresach Słowacja była traktowana jako względna oaza schronienia dla Żydów, zwłaszcza dla pochodzących z Polski. Ci, którzy pozostali na Słowacji wydawali się względnie bezpieczni do końca sierpnia 1944 roku, kiedy miał miejsce bunt wobec sił niemieckich. Choć prawdą jest, że prawo z 15.05.1942 roku przyniosło internowanie kilku tysiącom Żydów, ci ludzie byli trzymani w obozach, gdzie warunki zakwaterowania i wyżywienia były do zniesienia, i gdzie internowani mogli wykonywać płatną pracę na warunkach niemal takich samych jak na wolnym rynku.” (t. I, s. 646).

Nie tylko duża liczba 3 mln europejskich Żydów w ogóle uniknęła internowania, ale emigracja Żydów podczas wojny trwała nadal, na ogół przez Węgry, Rumunię i Turcję. Jak na ironię, powojenna emigracja Żydów z terytoriów okupowanych przez Niemców, była także ułatwiana przez Rzeszę, jak w przypadku polskich Żydów, którzy uciekli do Francji przed okupacją. „Żydzi z Polski, którzy podczas pobytu we Francji, uzyskali zezwolenie na przyjazd do Stanów Zjednoczonych, byli uznawani za obywateli amerykańskich przez niemieckie władze okupacyjne, które zgodziły się ponadto uznać ważność około 3.000 paszportów, wydanych Żydom przez konsulaty państw Ameryki Południowej” (t. I, s. 645).

Jako przyszli obywatele USA, ci Żydzi znajdowali się w obozie w Vittel w południowej Francji, dla amerykańskich cudzoziemców. Emigracja europejskich Żydów z Węgier, w szczególności w czasie wojny, przebiegała bez przeszkód ze strony władz niemieckich. „Do marca 1944 roku,” mówi Raport Czerwonego Krzyża, „Żydzi, którzy mieli przywilej wiz do Palestyny, mogli opuścić Węgry” (t. I, s. 648). Nawet po wymianie rządu Horthy w 1944 roku (po jego próbach zawieszenia broni z ZSRR) rządem bardziej zależnym od władz niemieckich, emigracja Żydów była kontynuowana.

Komitet otrzymał gwarancje zarówno W. Brytanii jak i Stanów Zjednoczonych,” że udzielą wszelkiego możliwego wsparcia emigracji Żydów z Węgier,” i od rządu USA MKCK otrzymał wiadomość mówiącą, że „Rząd Stanów Zjednoczonych … teraz specjalnie powtarza swoje zapewnienia, że dokona ustaleń w kwestii troski o wszystkich Żydów, którzy w obecnej sytuacji mogą wyjechać” (t. I, s. 649).

Biedermann zapewnił, że w 19 przypadkach, które przytoczył w „Did Six Milion Really Die?” [Czy naprawde zginęło 6 mln?] z Raportu MKCK na temat jego działalności w czasie II wojny światowej, oraz Inter Arma Caritas (łącznie z wyżej wymienionym materiałem), zrobił to dokładnie.

Cytat z Charlesa Biedermanna (delegat MKCK i dyrektor Międzynarodowego Biura Poszukiwań Czerwonego Krzyża) przedstawiony pod przysięgą w procesie Zundela (9-10-11-12.02.1988).

Powyższy tekst pochodzi z rozdz. IX książki „Did Six Million Really Die?”

*) był to pomysł rabina Wise. Przebąkiwali o tej liczbie od dawna. Około 1917 roku wyprodukowali broszury na temat tej liczby.
„Już w latach 1900, rabin Stephen Wise powiedział grupie syjonistów „jest 6 mln żywych, krwawiących, cierpiących argumentów korzystnych dla syjonizmu” (New York Times, 11.06.1900).”
Ten Wise to prawdziwa cnota. Zablokował emigrację zagrożonego europejskiego żydostwa do Ameryki północnej motywując to tym, że nowy Izrael chciał tylko rodzące ciała, a pozostałe mogły zostać spalone.

Powyższy tekst to rozdział 9 z książki „Did Six Million Really Die?”

Pani Oli Gordon dziękujemy za szybkie przetłumaczenie artykułu i przepraszamy za samowolne wprowadzenie paru nieistotnych  poprawek stylu.
Cała książka jest stosunkowo łatwa do znalezienia na Internecie, acz do jej ściągnięcia może być potrzebny program Bittorrent lub podobny (polecamy uTorrent).

Admin

 
 
Źródło: marucha.wordpress.com/2011/01/08/holokaust-to-oszustwo/ (warto zajrzeć również z racji znajdujących się tam komentarzy)
Artykuł cytowany w anglojęzycznym serwisie What Really Happened 

4051 odsłon  (brak ocen)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować    blog autora
Re: „Holokaust” to oszustwo 
Zenon Jaszczuk, 2011.01.10 o 08:50
Mufti.Może nie będę komentował, tylko wkleję pełny tekst- już dawno zapamiętany na moim kompie.Za bibuła.com
Dekalog niewygodnych faktów dotyczących Holokaustu
Aktualizacja: 2009-04-16 10:30 pm

1) W 1919 r. Martin Glynn, gubernator Stanu Nowy Jork, opisywał w swoich publikacjach “holocaust sześciu milionów Żydów i 800 tys. żydowskich dzieci”, spowodowany przez “tyranię wojny i pragnienie żydowskiej krwi” w Polsce i na Ukrainie. W tym samym czasie The New York Times oraz inne żydowskie media donosiły, że Żydów palono całymi tysiącami żywcem w synagogach (później się okazało, że Żydzi wraz ze swoimi synagogami przetrwali nietknięci I wojnę światową). Dlatego też, tacy przywódcy jak Roosevelt, Churchill, Eisenhower czy Pius XII, pamiętając o tej fikcji, byli ostrożniejsi i nie wspominali już o 6 milionach ofiar Holocaustu przez duże “H”, które miały zginąć w czasie II wojny światowej, zwanym również Hubrn w jiddisz lub Shoa po hebrajsku

2) Zdjęcia o wysokiej rozdzielczości, wykonywane przez amerykańskie samoloty zwiadowcze nad niemieckimi nazistowskimi obozami koncentracyjnymi oraz nad innymi miejscami, gdzie dokonano masowych zbrodni, wykazują, że liczby ofiar były od 100 do 1 tys. razy mniejsze niż to zeznawali naoczni świadkowie lub wykazywali historycy Holocaustu oraz inne autorytety. Np. masowe groby w Babim Jarze koło Kijowa na Ukrainie mogły pomieścić maksimum 2400 ciał (a nie jak twierdzono 250 tys.). Natomiast w obozie zagłady w Treblince koło Warszawy (w Polsce) około 4 tys (a nie jak twierdzono 900 tys. do 3,5 mln).

3) Po 2,5 mln zabitych przez rozstrzelanie, następne miejsce zajmują ofiary Holocaustu zagazowane za pomocą spalin z silników Diesla (ponad 2 mln). Patric Buchanan ujawnił w 1993 r. znane w środowiskach specjalistów patologów fakty (“Narzędzie masowych mordów, które nie może zabić”), potwierdzone przez Amerykańską Agencję Ochrony Środowiska, wg których wdychanie spalin samochodowych nie może być uznane za przyczynę masowych zgonów. Warto tutaj przypomnieć przypadek 450 amerykańskich dzieci, które zostały zablokowane w pociągu w tunelu kolejowym pod Waszyngtonem przez 90 minut w spalinach i wszystkie wyszły cało z wypadku.

4) Cyklon B, środek powszechnie na świecie używany do fumigacji, pozostawia na ścianach grubą, niebieską warstwę żelazocjanków. Jednakże, w Auschwitz-Birkenau praktycznie nie znaleziono takich śladów na cegłach i płytach pochodzących ze śmiercionośnych komór gazowych. Podważa to twierdzenie o zagazowaniu 600 tys. Żydów w dwóch komorach krematoriów w Auschwitz-Birkenau.

5) Zdjęcia z niemieckich obozów koncentracyjnych, zrobione przez żołnierzy alianckich, którzy je wyzwolili, pokazują więźniów (w tym dzieci żydowskie) w niezłej kondycji fizycznej. Powszechnie znany obraz zwałów trupów (żaden z nich nie miał oznak wycieńczenia z powodu głodu), spychanych do masowych grobów przez brytyjskie buldożery w obozie Bergen-Belsen, to rezultat wysokiej śmiertelności wśrod więźniów obozu, spowodowanej działalnością angielskich studentów medycyny, którzy leczyli więźniów obozu z tyfusu i dezynterii, podając im sproszkowane mleko, zamiast kostkek cukru i ziarenek soli z przegotowaną wodą, jak to robili nazistowscy sprytni doktorzy.

6) Zdjęcia z dnia wyzwolenia Dachau, zrobione przez żołnierzy US Signal Corps, ukazują setki odprężonych więźniów, którzy ignorują dostawę 3 tys. bochenków chleba przez amerykańskie ciężarówki i domagają się natarczywie papierosów, które rozdają amerykańscy oficerowie. Zdjęcia te mogą być dowodem, że w nazistowskich obozach koncentracyjnych nie było głodu. Natomiast na masową skalę występowało odwodnienie organizmu przy biegunkach, które spowodowane były brakiem czystej wody. Alianci z premedytacją bombardowali bowiem ujęcia wody pitnej, filtry i stacje sieci elektrycznej w Niemczech. Dla kontrastu trzeba to porównać ze zdjęciami opuchłych z głodu jeńców konfederackich w obozach Unii w czasie wojny domowej 1863-65 w USA, gdzie na skutek niewyobrażalnego zatłoczenia oraz makabrycznych warunków sanitarnych umierali oni masowo.

7) W edycji Encyclopedia Britannica z 1956 r. szanowany rabin Jacob Marcus, twórca American Jewish Historical Society oraz dziekan Hebrew Union College, napisał, że większość Żydów europejskich zostało wywiezionych przez nazistów w nieludzkich warunkach do pracy na wschodzie, gdzie wielu zmarło. Jednakże, pamiętając o propagandzie “holocaustu” z I wojny światowej, rabin Marcus zignorował oskarżenia Międzynarodowego Trybunału Wojskowego w Norymberdze (1945-48) o ludobójstwo.

8) Po to, aby zapobiec fatalnym skutkom terroru jaki wystąpił w wojnie francusko-pruskiej w 1871 r. oraz w czasie innych konfliktów w tym czasie, uchwalono Konwencję Haską (1905) i Genewską (1921), dotycząca sposobu prowadzenia wojny. Artykuły tych konwencji dopuszczały możliwość wykonania egzekucji cywilów schwytanych z bronią w ręku oraz tych, którzy wspierali podziemny opór. Dlatego w niemieckich filmach dokumentalnych można obejrzeć chwytające za serce sceny publicznego wieszania lub rozstrzeliwania takich przestępców (alianci również dokonywali egzekucji młodocianych Niemców, schwytanych na terenach okupowanych). Konwencja Genewska z 1949 r. anulowała te artykuły, dlatego Amerykanie pozwalali żołnierzom armii południowokoreańskiej na masowe rozstrzeliwanie wziętych do niewoli jeńców północnokoreańskich (włączając w to cywilów). Obecnie Amerykanie przywrócili możliwość torturowania “terrorystów”, jak to miało miejsce w więzieniu Abu Graib.

9) W 1979 r. profesor psychologii na Uniwersytecie w Oklahomie, amerykański Żyd, Howard Stein opisał syndrom “zbiorowej fantazji żydowskiego męczeństwa i wszechmocy” jako sposobu “przetrwania przez prześladowanie”. W 1991 r. największy autorytet w zakresie Holocaustu II wojny światowej, historyk prof. Raul Hilberg, publicznie zakwestionował zeznania naocznych świadków i oświadczył dla Cleveland Jewish News, że dla niego liczą się tylko fakty. W eseju opublikowanym w New York Times z 1 stycznia 1994 r. uznał “syndrom ocalałego z Holocaustu” jako przyczynę fałszywych wspomnień ofiar II wojny światowej. Dotychczas, conajmniej kilkanaście takich wspomnień uznano za “mistyfikacje”. Na Internecie na początku 2009 r. znalazłem ponad 5 tys. krytycznych postów, poddających w wątpliwość nieomal religijną wiarę w ideę Holocaustu. W tym samym czasie kilkanaście szeroko promowanych przez media światowe “wspomnień” autorów ocalałych z Holocaustu zostało uznanych przez autorytety za fałszerstwa Holocaustu.

10) 2003 roku, w 58 lat po zakończeniu II wojny światowej, izraelscy demografowie ujawnili, że nadal żyje na całym świecie ponad 1 mln Żydów, zarejestrowanych jako “ofiary Holocaustu”, którzy czekają na zasiłki z funduszy na pomoc humanitarną. Można stąd wyciągnąć wniosek, że conajmniej 2 mln żydowskich nastolatków, dzieci i niemowląt, które nie mogły być użyte do ciężkiej pracy fizycznej, a więc powinny być przeznaczone do likwidacji, przeżyło Holocaust. Zakładając średnią długość życia na 70 lat, można uznać, że te 1 mln 100 tys. zarejestrowanych “ocalałych z Holocaustu” to najmłodsza grupa z 12 mln Żydów jacy pozostawali ciągle przy życiu w Europie w 1945 r., a którzy w rzeczywistości nie byli poddani nazistowskiej eksterminacji, jak się powszechnie uważa. Paradoksalnie, izraelscy demografowie oraz pracownicy socjalni stali się najpoważniejszymi “podważającymi Holocaust” (Holocaust Deniers).

J. Kamola, Posted by The_West

Tłumaczył Stanisław Terlecki

Za: Patriotyczny Ruch Polski – wicipolskie.org

Tags: holocaust industry
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: „Holokaust” to oszustwo 
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.01.10 o 09:06
Widzę panowie, że przechodzimy do wagi ciężkiej :D)

A tak na poważnie, to zauważyłem coraz więcej takich artykułów na świecie.
To dobry znak, że powoli bo powoli ale religia holokaustu pada na pysk.
Jak zostanie przekroczony punkt krytyczny to będzie takie bum, że nie wyobrażacie sobie.
To nie są błahe sprawy. Ludzie nawet nie zdają sobie sprawy, że na holo-religii opiera się cały powojenny porządek.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: „Holokaust” to oszustwo 
Zenon Jaszczuk, 2011.01.10 o 09:35
Spirito.
Obyś miał rację. Wiemy, że to masoneria żydowska zaplanowała trzy wojny światwe. A jeśli ktoś w to nie wierzy, to ten to uczynił kto odniósł największe korzyści - czyli wychodzi na to samo. Tym bardziej, że powstanie Izraela, objęcie wszystkich rządów w demoludach przez żydostwo.I nie tylko w demoludach, np w niemczech itd. Ja zawsze twierdziłem i podtrzymuje, że to to nawet kłamać nie potrafi. Zobacz niby dzienniki Hansa Franka, gdzie "mówi", że w Auschwitz wymordowali od 2,5 mln żydów, czyli jako szef obozu dane wiarygodne. Jednak dzisiaj żydzi mówią, że oni wiedzą lepiej i podają około miliona. A jak widzimy w/w art. jeszcze mniej. Pytanie czy Hans Frank nie wiedział ilu miał więżniów - wiedział. To dlaczego kłamał we" własnych dziennikach", bo jak wiemy żydzi trzymali go w tzw Polskim więzieniu. Czyli "napisał" tyle ile kazali napisać żydzi itd. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: „Holokaust” to oszustwo 
J.Ruszkiewicz - SpiritoLibero, 2011.01.10 o 10:12
Ja wczoraj zastanawiałem sie nad smiercią Patrona mojego blogaska - dr. Ratajczaka.
To, ze zginał inaczej niż podaje oficjalna wersja to pewne jak słońce.
Ale dlaczego zginął?
Może wkurw... się na to co z nim zrobili, na całą tę Kaczo-Rydzykowa elitkę, która Go olała i doszedł w końcu do jakichś mocnych dowodów.
Dr. Ratajczak nie był takim tam sobie historykiem z prowincji. Pisał mniej niż wiedział. Co i rusz natykam się na wzmianki o nim w światowym necie u poważnych historyków -rewizjonistów. Z pewnością z nimi korespondował i mówił im więcej niż pisał publicznie. Poza tym był na miejscu, gdzie mógł dotrzeć do jakichś dokumentów niedostępnych dla historyków z zachodu.
W każdym razie z jakiegoś ważnego powodu go odstrzelili...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: „Holokaust” to oszustwo 
Zenon Jaszczuk, 2011.01.10 o 12:12
Spirito.
Też tak myślę na 100%, że to robota "nieznanych" sprawców. A tych znamy od czasów wojny, włącznie. Na uczelniach ta sama stara mafia. Zdawał sobie sprawę o tych mordercach, bo by inaczej nie pisał , tematy niebezpieczne, czy tematy bardziej niebezpieczne. Co to znaczy dla historyka temat niebezpieczny, przecież on go nie wymyślił tylko dotarł do materiałów. Dlatego tak pisał bo znał oszustwo, bo wiedział, że nadal rządzą ci mordercy. Czytałem trochę Ratajczaka, był wybitnym, młodym historykiem. A "zginął" bo jak zawsze piszę, w Polsce nie ma miejsca dla ludzi uczciwych. Wystarczy znac życiorysy tych wszystkich "wybitnych" tych wszystkich odznaczanych. Co ciekawe, już dawno to spostrzegłem, że w ich życiorysach nie ma imienia, nazwiska ojca i matki. Po katastrofie Smoleńskiej, ot tak przewertowałem dane Zbigniewa Wassermana. Gdzieś tam sie urodził [chyba w Krakowie], ale kto go urodził, brak. To jakieś mutanty, czy z próbówki. A może ja szukać nie potrafię, zobacz sam. Bo w/g mnie to żyd, no i ten wasser- woda, man - chłop, takie coś niemieckie. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: „Holokaust” to oszustwo 
teli, 2013.01.01 o 20:50
Wracam do tego tekstu, gdyż trafiłem na link z facebooka i zastanawiam się czemu dopiero dzisiaj to przeczytałem?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: „Holokaust” to oszustwo 
Zenon Jaszczuk, 2013.01.01 o 21:35
teli witaj.
Lepiej póżno niż wcale. Nie zapominaj, że są jeszcze tony dokumentów z IIwś trzymane pod kluczem w Izraelu,Ameryce, Anglii itd. A więc prawda jest zamknięta a za jej głoszenie wsadzają ludzi do więzień. Obóz koncentracyjny to mamy obecnie w Polsce i nie tylko. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: „Holokaust” to oszustwo 
teli, 2013.01.01 o 22:48
grzebałem troszkę w temacie i oczywiście jest dziesiątki tekstów, iż to fałszywki, że nie pełne dane i tak dalej, ale jest jeszcze filmik pewnie Wam znany:
+www.youtube.com
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: „Holokaust” to oszustwo 
Piotr Świtecki, 2013.01.02 o 01:08
Czy ja dobrze czytam/słyszę: "300 tysięcy ofiar Auschwitz"?

Ogólna liczbe ofiar Auschwitz w latach 1940-1945 szacuje sie na 1,1 do 1,5 mln. ludzi. Wiekszosc, przede wszystkim masowe transporty Zydów przywozone tu od 1942 roku, zginela w komorach gazowych. +www.holocaustforgotten.com

Może chodziło o ofiary, które przeszły przez ewidencję? (a nie od razu z transportu do gazu)

Sposród wszystkich osób deportowanych do Auschwitz zarejestrowano i umieszczono w obozie i jego podobozach okolo 400 tys. osób [...] Ponad 50% zarejestrowanych wiezniów zginelo (tamże w 2/3 strony)

No i w ogóle cała kwestia powstaje przy założeniu, że informacja z filmu była rzetelna, a nie propagandowa...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: NIE TYLKO „Holokaust” to oszustwo !!! Naród "zydowski" WYMYSLONO! 
MatiRani, 2013.01.02 o 04:03
+kontrowersje.net

Od wielu lat żadna książka tak silnie nie wstrząsnęła światem żydowskim jak „Wymyślenie żydowskiego narodu” Szlomo Sanda, profesora historii z prestiżowego Uniwersytetu Telawiwskiego. Izraelski naukowiec o polskich korzeniach przez jednych został określony jako wariat i antysemita, który kala własne gniazdo. Inni uważają go za wizjonera, który nie bał się wystąpić przeciwko największemu żydowskiemu tabu i złamać zmowę milczenia.

Jak wskazuje tytuł książki, profesor Sand uważa, że... naród żydowski został wymyślony. W Izraelu jego naukowa rozprawa spotkała się z wielkim zainteresowaniem czytelników i – rzecz niemal bez precedensu dla prac naukowych – trafiła na listę bestsellerów, na której znajdowała się nieprzerwanie przez 19 tygodni. Podobny sukces odniosła we Francji, gdzie zdobyła prestiżową nagrodę Prix Aujourd’hui.

W październiku książka wyszła po angielsku i trafiła do Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, wywołując kolejną falę polemik i prasowych sporów. Krytyczną recenzję książki opublikował niedawno „Financial Times”. Gazeta uznała ją za prowokację. Federacja Syjonistyczna Wielkiej Brytanii i Irlandii zaś ostrzegła, że lansowanie podobnych tez „może się przyczynić do wzrostu incydentów na tle antysemickim”. Autor książki – według organizacji – szuka zaś taniej sensacji.

Rz: Kto wymyślił naród żydowski?

Żydowscy historycy żyjący w Niemczech w drugiej połowie XIX wieku. To był okres kształtowania się nowoczesnych nacjonalizmów w Europie. Mieszkańcy Starego Kontynentu zaczęli wtedy myśleć kategoriami wspólnot etnicznych. Rodziły się narody: niemiecki, polski, francuski. Żydowscy historycy w Niemczech byli ludźmi swoich czasów i działali pod wpływem dominujących w nich prądów. Wzorowali się na nacjonalistach państw europejskich, głównie Niemcach, i w taki sposób powstał syjonizm, a wraz z nim naród żydowski.

...
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: NIE TYLKO „Holokaust” to oszustwo !!! Naród "zydowski" WYMYSLONO! 
Piotr Świtecki, 2013.01.02 o 10:06
Na podobnej zasadzie "wymyślono" i inne narody.
Zdaje się, że jak na wymysł całkiem nieźle sobie radzą.
A książka, sądząc po mękach znajomych, to potworny gniot - mimo ekstatycznych zachwytów nią. A może właśnie dlatego?

Zatem: jak rozumieć powyższy komentarz?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
linki, cytaty, nowiny
najwyżej  oceniane
zeszyty tematyczne
najbardziej kontrowersyjne artykuły
najnowsze komentarze

© Polacy.eu.org 2010-2024   Subskrypcje:    Atom   RSS  ↑ do góry ↑